Dlaczego FDR się udało, a Obamie nie

Gospodarka USA wyszła z Wielkiego Kryzysu dzięki 30 bln USD. Wielkiego Kryzysu 2.0   1 bln nie zwalczy.

Amerykański noblista Paul Krugman szuka podobieństw pomiędzy sytuacją gospodarczą USA w 1938 i 2010 r. Wówczas był to kolejny rok nieudanych reform, które miały wyciągnąć gospodarkę z Wielkiego Kryzysu. Amerykanie zniechęceni niepowodzeniem kolejnych interwencji rządowych zażądali w wyborach fiskalnej powściągliwości. Według badań Gallupa z marca 1938 r. blisko 63 proc. respondentów odpowiedziało, że nie chce zwiększania wydatków, a tylko 15 proc. je popierało. Jednak II wojna światowa zmieniła całkowicie ich opinie. Wówczas prezydent Roosevelt przeprowadził największy w dziejach gospodarki pakiet stymulacyjny.

Paula Krugmana nurtuje w tym komentarzu pytanie, które stawiamy sobie często w Obserwatorze. Dlaczego pakiet stymulacyjny prezydenta Baracka Obamy nie przynosi rezultatów, a interwencja rządu amerykańskiego w czasie II wojny światowej zakończyła się sukcesem.  Bo, jak pisze Krugman, z ekonomicznego punktu widzenia wojna była implozją wydatków rządu, który był finansowany z deficytu na skalę, jakiej wcześniej nigdy nie zaaprobowano. Rząd USA zadłużył się na sumę, która przekraczała dwukrotnie PKB w 1940 r. Był to według Krugmana odpowiednik dzisiejszych 30 bln USD. Ale jak pisze noblista, wydatki budżetowe przyczyniły się do gospodarczego boomu. Całkowity dług gospodarki (publiczny i prywatny) spadł dzięki wzrostowi gospodarczemu i inflacji. A po wojnie dzięki silniejszej pozycji sektora prywatnego gospodarka mogła się rozwijać bez tworzenia ciągłych deficytów.

Ekonomista nie odpowiada do końca w tym komentarzu na pytanie, dlaczego pakiet stymulacyjny prezydenta Obamy okazał się niemal klęska. Jednak dzień wcześniej zwrócił uwagę na fakt, że ważna jest wielkość pakietu. A także wydatkowanie pieniędzy w określonym czasie, gdy gospodarka jest w stanie je przyjąć.


Tagi


Artykuły powiązane

Rosyjski syndrom krótkiej kołdry

Kategoria: Demografia
Rosyjska gospodarka od przeszło pięciu kwartałów rośnie w tempie ponad 5 proc. To rekordowe tempo, ostatni raz odnotowywane na takim poziomie na przełomie lat 2011 i 2012. Czy Rosja, mimo sankcji, odcięcia od najnowszych technologii, inwestycji zagranicznych i wiodących światowych rynków eksportu oraz importu zaczyna osiągać to o czym od dawna mogła tylko marzyć? Czy też jest to wstęp do sagi „miłe złego początki”?
Rosyjski syndrom krótkiej kołdry

Produkty rolno-spożywcze w wojnie celnej UE–USA

Kategoria: Analizy
W kontekście wprowadzanych przez USA ceł dużo mówi się o łańcuchach wartości, w ramach których są wytwarzane wyroby przemysłowe, a relatywnie niewiele o łańcuchach dostaw produktów rolno-spożywczych.
Produkty rolno-spożywcze w wojnie celnej UE–USA

Widmo drugiej wojny handlowej między USA a Chinami

Kategoria: Polityka fiskalna
Skutki pierwszej wojny handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Chinami (w latach 2018–2020 ) oraz przekierowanie uwagi Amerykanów na ograniczenie rozwoju chińskiego sektora półprzewodników wpływają na międzynarodową współpracę gospodarczo-handlową.
Widmo drugiej wojny handlowej między USA a Chinami