Autor: Ryszard Petru

główny ekonomista BRE Banku

więcej publikacji autora Ryszard Petru

Petru: Strefę euro można opuścić bez uprzedzenia

Wśród polityków europejskich słychać apele, że trzeba zrobić wszystko, by zapobiec rozpadowi strefy euro. Główna obawa dotyczy rozpadu niekontrolowanego, gdy jeden z krajów, bez uzgodnienia z innymi, zdecyduje się na wprowadzenie innej niż euro waluty. Scenariusz taki brzmi wciąż bardzo futurystycznie, ale nie wolno go wykluczać.
Petru: Strefę euro można opuścić bez uprzedzenia

Niektórzy ekonomiści uważają, że trudności strefy euro są nie do pokonania, bo jest w niej za dużo krajów (na zdj.: Jeorios Papandreu, premier Grecji i Angela Merkel, kanclerz Niemiec, CC BY-SA Πρωθυπουργός της Ελλάδας)

Spróbujmy przyjrzeć się jak mogłoby wyglądać kontrolowane i niekontrolowane wychodzenie z obszaru wspólnej waluty.

Wariant niekontrolowanego wyjścia, choć wydaje się nieprawdopodobny jest jednak możliwy. Wyobraźmy sobie sytuację, iż jeden z zagrożonych obecnie krajów strefy euro, zawiesza realizację planu reform uzgodnionego z Komisją Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym. Automatycznie powinno wtedy nastąpić odcięcie go od płynności, co oznacza brak możliwości realizowania bieżących zobowiązań finansowych. Wstrzymanie realizacji planu reform „powinno” skutkować wstrzymaniem pomocy finansowej, ale w obecnej rzeczywistości politycznej politycy europejscy deklarują, że zrobią „wszystko” aby nie dopuścić do rozpadu strefy euro.

Zgodnie z przyjętymi zasadami finansowanie powinno jednak zostać wstrzymane i rząd takiego kraju miałby dwie drogi działania: albo zaprzestanie realizacji płatności, do których był zobowiązany lub realizować swoje zobowiązania finansowe w postaci emisji nowych środków płatniczych. Mogą być to na pierwszym etapie bony lub też innego rodzaju papiery wartościowe emitowane i honorowane przez państwo. Po pewnym czasie występowanie równolegle dwóch środków płatniczych stałoby się normą. Wszelkie dobra nie będące przedmiotem handlu międzynarodowego zachowują podobne relacje cen, rosną natomiast relatywnie ceny dóbr wymienialnych, a w szczególności importowanych. Taki stan teoretycznie mógłby trwać dłuższy czas aż do momentu usankcjonowania w pełni nowego środka płatniczego zarówno przez władze lokalne, jak i społeczność międzynarodową. Dodatkowo trzeba byłoby zapanować nad importowaną inflacją i oczekiwaniami inflacyjnymi.

Wprowadzenie nowego środka płatniczego mogłoby być częścią wspólną zarówno dla wariantu kontrolowanego opuszczenia obszaru wspólnej waluty, jak i dokonywanego w sposób niekontrolowany. Musiałoby być uzgodnione pomiędzy władzami danego kraju a instytucjami międzynarodowymi. Jest to związane choćby z tak podstawowymi kwestiami jak wymienialność nowej waluty, nie wspominając o przywróceniu pełnych funkcji bankowi centralnemu tegoż kraju.

Niekontrolowane wyjście ze strefy euro jest paradoksalnie łatwiejsze i bardziej prawdopodobne niż wariant określany mianem kontrolowanego. W wariancie kontrolowanym wszelkie te czynności musiałby być zawczasu uzgodnione na poziomie europejskim i prawdopodobnie cały proces musiałby być dokładnie opracowany i przeprowadzony w sposób bardziej cywilizowany, albo inaczej to ujmując, mniej rynkowy. Wariant mniej rynkowy oznaczałby wyznaczenie momentu emisji nowego pieniądza, jego poziomu wymiany, jak również przygotowanie całego zaplecza instytucjonalnego. Optymalne przeprowadzenie takiej operacji powinno być również dokonane szybko i z zaskoczenia, aby zminimalizować ryzyko ucieczki lokalnego kapitału.

W kraju, który miałby związany swój kurs z inną walutą operację nagłej dewaluacji można przeprowadzić z zaskoczenia. Wyjście ze strefy wspólnej waluty trudno byłoby jednak zachować w tajemnicy. Nie wspominając o niechęci przywódców europejskich do wypuszczenia jednego z członków ze strefy euro. Ich obawa wynika przede wszystkim z faktu, że wypuszczenie jednego z krajów może wywołać efekt domina i doprowadzić do paniki wśród inwestorów.

Przygotowywanie takiego procesu stwarzałoby również ryzyko wypływu kapitału i ucieczki oszczędności zgromadzonych w euro (tak samo oczywiście stałoby się w przypadku niekontrolowanego wyjścia ze strefy euro). Cała operacja byłaby przeprowadzana po raz pierwszy i mało który polityk byłby skłonny podjąć tak duże ryzyko. Dlatego też wariant kontrolowanego opuszczenia strefy euro wydaje się nieprawdopodobny. Niekontrolowany byłby znacznie łatwiejszy do zrealizowania.

Autor jest przewodniczącym Towarzystwa Ekonomistów Polskich

Niektórzy ekonomiści uważają, że trudności strefy euro są nie do pokonania, bo jest w niej za dużo krajów (na zdj.: Jeorios Papandreu, premier Grecji i Angela Merkel, kanclerz Niemiec, CC BY-SA Πρωθυπουργός της Ελλάδας)

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Rola cyfrowego euro w płatnościach detalicznych

Kategoria: Instytucje finansowe
Współczesną rzeczywistość charakteryzuje szybki postęp. Dynamiczny rozwój technologii informatycznych i cyfryzacja gospodarki wymuszają zmiany także w funkcjonowaniu systemu płatniczego i w samych płatnościach. Zjawisko to ma zasięg globalny. Dotyczy również strefy euro. W dyskusji publicznej pada pytanie, czy po 25 latach od wprowadzenia banknotów i monet euro nadszedł już czas na równoległe wprowadzenie przez Eurosystem (tj. Europejski Bank Centralny i 20 banków centralnych państw strefy euro) cyfrowego odzwierciedlenia gotówki?
Rola cyfrowego euro w płatnościach detalicznych

Metamorfozy systemów walutowych XX wieku

Kategoria: Instytucje finansowe
Pierwsze srebrne monety z wizerunkiem władcy pojawiły się w VII w. przed naszą erą na terenie skolonizowanej przez Greków Lidii, Rzym wprowadził je w IV w. przed Chrystusem, Kartagina sto lat później. Wraz z upływem czasu monety stały się nieodłącznym składnikiem cywilizacji europejskiej, przy czym zmieniały swoją wartość, siłę nabywczą i formę. Względna stabilność cechowała natomiast systemy pieniężne.
Metamorfozy systemów walutowych XX wieku

Perspektywy renminbi jako waluty rezerwowej

Kategoria: Instytucje finansowe
Od czasu globalnego kryzysu finansowego Chiny podejmują działania mające na celu zwiększenie międzynarodowego wykorzystania renminbi. Działania te wynikają w znacznej mierze z rosnącej roli Państwa Środka w gospodarce światowej i z niezaspokojonych ambicji. Wiąże się to również z przekonaniem, że znaczenie Chin w międzynarodowym systemie walutowym jest nieproporcjonalnie małe w stosunku do pozycji tego kraju w realnej sferze gospodarki światowej. Z drugiej strony wspieranie umiędzynarodowienia renminbi wynika również z dążenia do zmniejszenia zależności od dolara amerykańskiego, co wypływa nie tylko z przyczyn ekonomicznych, lecz w coraz większym stopniu jest pochodną uwarunkowań geopolitycznych.
Perspektywy renminbi jako waluty rezerwowej