Autor: Marek Pielach

Dziennikarz Obserwatora Finansowego, specjalizuje się w makroekonomii i finansach publicznych

Prezes NBP: Rada zmienia nastawienie

W najbliższym czasie może pojawić się przestrzeń do dostosowania polityki pieniężnej, do obniżenia stóp procentowych. Jestem upoważniony do takiego stwierdzenia przez Radę – zadeklarował prof. Adam Glapiński.
Prezes NBP: Rada zmienia nastawienie

Prezes NBP, prof. Adam Glapiński (©NBP)

„Tak jak kiedyś obwieściłem, że jestem jastrzębiem na czele jastrzębi, to tym razem jest odwrotnie. Można zażartować, że jestem jak gołąb na czele gołębi. Rada czeka na moment obniżki stóp procentowych” – mówił jej przewodniczący na konferencji 3 kwietnia.

Wyjaśnił, że choć inflacja CPI utrzymuje się na podwyższonym poziomie, to jednak po rewizji danych przez Główny Urząd Statystyczny i 4,9 proc. odczycie za marzec inflacja jest wyraźnie niżej niż oczekiwano. Jeszcze w marcowej projekcji inflacji (przygotowanej na podstawie poprzednich wag koszyka inflacyjnego GUS) w I kwartale 2025 r. ekonomiści NBP spodziewali się odczytu 5,4 proc., teraz będzie to 4,9 proc. W drugim kwartale 2025 r. zamiast 5,2 proc. będzie 4,5 proc. W trzecim kwartale 2025 r. zamiast 4,1 proc. będzie 3,5 proc. Według obecnego stanu prawnego inflacja wzrośnie ponownie w czwartym kwartale 2025 r., lecz zamiast 4,8 proc. wzrost może wynieść 4,2 proc. rdr.

„Nowe dane GUS zmieniły też inflację bazową. To jeszcze ważniejsze. Można oceniać, że w pierwszym kwartale inflacja bazowa obniżyła się w pobliże górnej granicy odchyleń od celu NBP, czyli 3,5 proc.” – mówił prof. Adam Glapiński.

Wskazał też na inne odczyty makroekonomiczne. W lutym roczna dynamika wynagrodzeń nominalnych w sektorze przedsiębiorstw wyniosła 7,9 proc. Niższa od konsensu okazała się sprzedaż detaliczna oraz produkcja przemysłowa.

„Mamy sygnały spowolnienie dynamiki wynagrodzeń […] Mamy słabsze dane o koniunkturze. No i mamy niższe ceny ropy naftowej światowej. To przesuwa w dół prognozowaną ścieżkę inflacji […] Biorąc pod uwagę te dane, można oceniać, że w najbliższym czasie – jestem upoważniony do takiego stwierdzenia przez Radę – może pojawić się przestrzeń do dostosowania polityki pieniężnej […] do obniżenia stóp procentowych […] To określenie oczywiście nie oznacza deklaracji, że się rozpocznie cykl obniżek, czy że nastąpi jednorazowe dostosowanie. To zależy od danych, które będą napływać” – zapowiedział prezes NBP.

Wniosek możliwy już w maju

„W lipcu jest nasza kolejna projekcja i my zwykle do tych projekcji się odwołujemy, ale jak są dane wcześniej to jak najbardziej. Może to (złożenie wniosku o obniżkę stóp proc. – przyp. red.) nastąpić w maju, może nastąpić w czerwcu, może nastąpić w lipcu” – sprecyzował prof. Adam Glapiński w odpowiedzi na pytania dziennikarzy.

„Jestem za działaniem stopniowym, ostrożnym, konserwatywnym. Nagłej, dużej decyzji bym nie podjął, zważywszy, że to wszystko jest niepewne […] Ale gdyby rząd jednoznacznie jakieś decyzje prawne podjął, że ceny gazu, prądu nie wzrosną, to byłbym skłonny do bardziej odważnej decyzji, np. 0,5 pkt. proc., a nawet potem zaraz, na początku przyszłego roku, powtórzyć 0,5 pkt. proc.” – deklarował prezes NBP.

„Natomiast jeśli to będzie takie niewyraźne – to 0,25 pkt. proc. tak jak to zwykle robimy” – sprecyzował odpowiadając na pytanie o potencjalną skalę obniżek.

„Docelowo w przyszłym roku […] stopy znajdą się pewnie w przedziale gdzieś 3,5 proc. Daj Bóg, żeby tak było, no, ale się nie zdziwię, jak będzie inaczej” – powiedział przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej.

Wcześniej wymienił bowiem trzy czynniki proinflacyjne, które wciąż mogą obowiązywać. Po pierwsze: wzrost PKB może być jeszcze wyższy od spodziewanego. Po drugie, choć wzrost płac wyhamowuje, to wciąż jest znaczny. Po trzecie polityka fiskalna jest luźna.

„Mogę powiedzieć to, co pani Lagarde, czy pan Powell, my podejmujemy decyzję jako Rada, stosownie do napływających danych i do aktualnych analiz” – zastrzegł prof. Adam Glapiński.

Złoto nie na sprzedaż

Poinformował też o starcie „Złotego konkursu dla polskich rodzin”.

„Zamierzamy udostępnić nasz skarbiec z zasobami naszego złota dla przedstawicieli szerokiej opinii publicznej. Spomiędzy rodzin, które się zgłoszą, wylosuje specjalne jury trzy rodziny w składzie trzyosobowym, każda rodzina z tych trzech uda się w to nieznane miejsce, gdzie przechowujemy polskie złoto” — zapowiedział prezes NBP.

„A cena złota rośnie z dnia na dzień. Teraz znów wzrosła po decyzjach prezydenta Trumpa o cłach, ale to nie o to chodzi. My na samym zakupie złota i na różnicy cenie, która powstała gdybyśmy to złoto sprzedali, byśmy uzyskali już pewnie koło 40 miliardów. Ale nie po to kupujemy, żeby sprzedawać. To na ewentualne trudne czasy. Oby się nie zdarzyły” – mówił prof. Adam Glapiński.

W połowie marca informował, że Narodowy Bank Polski ma już 480 ton złota i dąży do jego 20 proc. udziału w rezerwach.

Całość konferencji do zobaczenia tutaj.

Prezes NBP, prof. Adam Glapiński (©NBP)

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Ewolucja podejścia banków centralnych do złota

Kategoria: Trendy gospodarcze
Rola złota ulegała znaczącym przemianom wraz z ewolucją międzynarodowego systemu walutowego. Doprowadziło to do stopniowego spadku roli złota w odniesieniu do trzech klasycznych funkcji pieniądza: środka wymiany, jednostki obrachunkowej oraz środka tezauryzacji. Był to proces stopniowej eliminacji tego kruszcu z systemu monetarnego. Należy jednak podkreślić, że okres braku oficjalnej roli złota w systemie monetarnym jest relatywnie krótki w porównaniu z czasem, kiedy pełniło ono wszystkie klasyczne funkcje pieniądza.
Ewolucja podejścia banków centralnych do złota

Banki centralne a rynek złota

Kategoria: Trendy gospodarcze
Ceny złota osiągnęły rekordowe poziomy w pierwszym tygodniu marca 2024 r., generując tym samym dyskusję na temat zalet inwestowania w ten szlachetny metal. Wbrew pozorom, nie jest to takie oczywiste. Chętnych jednak do kupna złota nie brakuje. Nie bez przyczyny nazywane jest bowiem diabelskim kruszcem płatającym różnego rodzaju figle. Najlepiej przekonał się o tym nie kto inny, jak były premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown.
Banki centralne a rynek złota

Banki centralne kontynuują rekordowe zakupy złota

Kategoria: Trendy gospodarcze
Banki centralne w 2023 r. kontynuowały politykę zwiększania rezerw złota. Trend ten trwa nieprzerwanie od globalnego kryzysu finansowego, pod wpływem którego nastąpiła decydująca zmiana nastawienia banków do złota.
Banki centralne kontynuują rekordowe zakupy złota