Autor: Marek Pielach

Dziennikarz Obserwatora Finansowego, specjalizuje się w makroekonomii i finansach publicznych

Stopa referencyjna bez zmian – 5,75 proc. „Przestrzeń do obniżek zmniejszyła się”

Po wcześniejszym dostosowaniu przestrzeń do ewentualnych obniżek stóp proc. w krótkim okresie wyraźnie się zmniejszyła. Dokonaliśmy szybkiego dostosowania przez obniżenie stóp o 75 pb. i 25 pb. Nadgoniliśmy to, co było niezbędne – mówił prof. Adam Glapiński.
Stopa referencyjna bez zmian – 5,75 proc. „Przestrzeń do obniżek zmniejszyła się”

Prezes NBP, prof. Adam Glapiński (©NBP)

„Nie można obecnie stwierdzić, czy nastąpiła przerwa w cyklu obniżek stóp procentowych, czy jego zatrzymanie na dłuższy czas” – dodał prezes Narodowego Banku Polskiego i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej podczas konferencji prasowej 9 listopada.

8 listopada Rada Polityki Pieniężnej brak dalszych obniżek stóp procentowych uzasadniała w komunikacie następująco: „Biorąc pod uwagę dokonane w poprzednich miesiącach dostosowanie stóp procentowych NBP, a także niepewność co do kształtu przyszłej polityki fiskalnej i regulacyjnej oraz jej wpływu na inflację, Rada postanowiła utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie”.

„Nie wiemy, jaka będzie polityka fiskalna i regulacyjna w przyszłym roku (…) Nie wiemy, ile będziemy płacić za żywność, czy zostanie utrzymany VAT zerowy czy nie (…) ile będziemy płacić za energię, jakie będą stawki podatkowe, jaka będzie wysokość transferów społecznych, jaka będzie dynamika płac w sektorze publicznym” – wymieniał prof. Adam Glapiński podczas konferencji.

Z zaprezentowanych slajdów i komunikatu po posiedzeniu RPP wynika, że przyjmując obecny stan prawny i założenie braku zmian stóp procentowych średnioroczna inflacja w 2024 r. może wynieść 4,7 proc. (środek przedziału prawdopodobieństwa) oraz 3,8 proc. w 2025 r. Górne odchylenie od 2,5 proc. celu inflacyjnego – 3,5 proc. – byłoby osiągnięte pod koniec 2025 r.

„Oznacza to, że horyzont powrotu inflacji do celu znacząco się nie zmienił w stosunku do tego, co przewidywaliśmy w lipcu, mimo że obniżyliśmy stopy procentowe” – zauważył prof. Adam Glapiński. W lipcowej projekcji NBP przewidywał 5,2 proc. inflację na 2024 r. i 3,6 proc. na 2025 r.

W porównaniu z prognozami lipcowymi w listopadzie wzrosła ścieżka wzrostu PKB. Z 2,4 proc. do 2,9 proc. w 2024 r. (środek przedziału prawdopodobieństwa) i z 3,3 proc. do 3,6 proc. w 2025 r.

Prezes NBP podkreślił jednak, że najnowsza projekcja obarczona jest większą niepewnością niż poprzednie i co za tym idzie, może nie być tak trafna jak dotychczas.

„W marcu będziemy wszystko wiedzieć. W marcu mamy projekcję nową i w marcu już będziemy po noweli budżetowej i proszę do tej marcowej projekcji przywiązać dużą uwagę” – zapowiedział Prezes NBP.

„Przyjęliśmy najrozsądniejszą strategię: decydujemy na podstawie tego, co jest i natychmiast będziemy wprowadzać do naszego modelu informacje, które będą pewne (…). Jakikolwiek rząd powstanie, musi przyjąć ten budżet, który jest i wnieść później nowelę” – podsumował prof. Adam Glapiński.

W odpowiedzi na pytania dziennikarzy Prezes NBP ujawnił także, że „w ostatnim czasie nie miały miejsca interwencje na rynku walutowym”, a kurs złotego jest „mocny dzięki fundamentom polskiej gospodarki”.

Podczas konferencji padła ważna deklaracja dotycząca rezerw NBP:  „Nie ukrywam, że czasami za posiadane dewizy – euro czy dolary – kupujemy złoto. Zarząd podjął taką decyzję i dokonujemy intensywnych zakupów złota (…). Chcemy dojść do 20 proc. rezerw w złocie, bo czasy są niespokojne – i agencje ratingowe i handel międzynarodowy patrzy, ile rezerw złota ma dany bank” – zapowiedział prof. Adam Glapiński.

Całość konferencji do zobaczenia tutaj.

Prezes NBP, prof. Adam Glapiński (©NBP)

Tagi


Artykuły powiązane

Ewolucja podejścia banków centralnych do złota

Kategoria: Trendy gospodarcze
Rola złota ulegała znaczącym przemianom wraz z ewolucją międzynarodowego systemu walutowego. Doprowadziło to do stopniowego spadku roli złota w odniesieniu do trzech klasycznych funkcji pieniądza: środka wymiany, jednostki obrachunkowej oraz środka tezauryzacji. Był to proces stopniowej eliminacji tego kruszcu z systemu monetarnego. Należy jednak podkreślić, że okres braku oficjalnej roli złota w systemie monetarnym jest relatywnie krótki w porównaniu z czasem, kiedy pełniło ono wszystkie klasyczne funkcje pieniądza.
Ewolucja podejścia banków centralnych do złota

Banki centralne kontynuują rekordowe zakupy złota

Kategoria: Trendy gospodarcze
Banki centralne w 2023 r. kontynuowały politykę zwiększania rezerw złota. Trend ten trwa nieprzerwanie od globalnego kryzysu finansowego, pod wpływem którego nastąpiła decydująca zmiana nastawienia banków do złota.
Banki centralne kontynuują rekordowe zakupy złota

Banki centralne a rynek złota

Kategoria: Trendy gospodarcze
Ceny złota osiągnęły rekordowe poziomy w pierwszym tygodniu marca 2024 r., generując tym samym dyskusję na temat zalet inwestowania w ten szlachetny metal. Wbrew pozorom, nie jest to takie oczywiste. Chętnych jednak do kupna złota nie brakuje. Nie bez przyczyny nazywane jest bowiem diabelskim kruszcem płatającym różnego rodzaju figle. Najlepiej przekonał się o tym nie kto inny, jak były premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown.
Banki centralne a rynek złota