Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
(infografika Dariusz Gąszczyk/ CC by Fabio Marini)
Przedstawiamy kolejną aktualizację zegara koniunktury, który może być użyteczny jako forma śledzenia bieżącego stanu gospodarki. Z jego szczegółową metodologią można zapoznać się we wcześniejszej publikacji. Cykl koniunkturalny składa się z czterech następujących kolejno faz: ożywienia, ekspansji, spowolnienia, depresji. Szczyt cyklu stanowi przejście z ekspansji do spowolnienia, natomiast dno to przejście z depresji do ożywienia. Cztery fazy cyklu znajdują odzwierciedlenie w kolejnych ćwiartkach układu współrzędnych:
– I ćwiartka (prawa górna) – wskaźnik powyżej długookresowego trendu, rosnące odchylenie (ekspansja);
– II ćwiartka (lewa górna) – wskaźnik powyżej długookresowego trendu, malejące odchylenie (spowolnienie);
– III ćwiartka (lewa dolna) – wskaźnik poniżej długookresowego trendu, rosnące odchylenie (depresja);
– IV ćwiartka (prawa dolna) – wskaźnik poniżej długookresowego trendu, malejące odchylenie (ożywienie).
Wraz ze zmianami faz cyklu koniunkturalnego, wskaźnik porusza się po układzie współrzędnych w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara.
Do konstrukcji zegara wykorzystano następujący zestaw miesięcznych wskaźników makroekonomicznych (źródłem danych są bazy Eurostat oraz GUS, uzupełnione obliczeniami własnymi):
– liczba zarejestrowanych bezrobotnych (U),
– bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK),
– mieszkania oddane do użytku (Mieszkania),
– nowe zamówienia w przemyśle – ceny stałe (Zamówienia),
– produkcja budowlano-montażowa – ceny stałe (PBM),
produkcja sprzedana przemysłu – ceny stałe (Prod. przem.),
– przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw – ceny bieżące (w),
– przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw (L),
– sprzedaż detaliczna towarów – ceny stałe (Sprzedaż),
– wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (WOK – średnia arytmetyczna wskaźników WOK w kategoriach: budownictwo, działalność finansowa i ubezpieczeniowa, handel, naprawa pojazdów samochodowych, przetwórstwo przemysłowe, transport i gospodarka magazynowa, zakwaterowanie i gastronomia; obsługa rynku nieruchomości),
dochody budżetu państwa – ceny stałe (Dochody).
Dobór zmiennych jest niezwykle ważnym etapem analizy – nadreprezentacja zbliżonych metodologicznie i tematycznie wskaźników może skutkować zafałszowaniem obrazu aktualnego stanu koniunktury. Z tego też względu siedem wskaźników ogólnego klimatu koniunktury zostało zagregowanych do jednego syntetycznego wskaźnika.
Dalsza analiza pozwoliła na zidentyfikowanie trzech czynników (F1, F2, F3) wyjaśniających odpowiednio 30, 29 i 21 proc. współzmienności komponentów cyklicznych w rozpatrywanym zbiorze zmiennych makroekonomicznych. Co ważne, czynniki odznaczają się znaczącym stopniem desynchronizacji – na bazie tabeli korelacji można powiązać je z poszczególnymi zmiennymi wykorzystanymi w analizie.
Znamiennym jest fakt, że część agregatów makroekonomicznych odznacza się zbliżonym stopniem korelacji z więcej niż jednym czynnikiem. W tym kontekście należy wymienić zatrudnienie, produkcję przemysłową, sprzedaż detaliczną oraz dochody budżetu państwa. W tabeli kolorem czerwonym oznaczono najsilniejszą korelację dla danej zmiennej makroekonomicznej.
Przyjmując kryterium maksymalnej korelacji, czynnik F1 można powiązać z produkcją przemysłową, bieżącym wskaźnikiem ufności konsumenckiej, zamówieniami w przemyśle oraz wskaźnikiem ogólnego klimatu koniunktury. Czynnik F2 jest powiązany z wynagrodzeniami, liczbą bezrobotnych, mieszkaniami oddanymi do użytku oraz dochodami budżetu państwa. Czynnik F3 powiązany jest natomiast z kolei z liczą zatrudnionych, produkcją budowlano-montażową oraz sprzedażą detaliczną.
(infografika DG)
Dowodem desynchronizacji i niejednorodności cyklu koniunkturalnego w poszczególnych gałęziach gospodarki jest tabela. Wynika z niej, że poszczególne zmienne znajdują się we wszystkich czterech ćwiartkach układu współrzędnych, co odpowiada wszystkim możliwym fazom cyklu koniunkturalnego. Co więcej, dana zmienna makroekonomiczna może być skorelowana najsilniej z czynnikiem (F1, F2, F3), który znajduje się w zupełnie innej fazie cyklu koniunkturalnego.
Syntetyczny miesięczny wskaźnik koniunktury jest średnią ważoną trzech wyróżnionych uprzednio czynników, z wagami równymi odsetkom wyjaśnianej przez nie współzmienności zbioru komponentów cyklicznych. Jego punkty zwrotne to czerwiec 2006 (dno), marzec 2008 (szczyt), styczeń 2010 (dno), październik 2011 (szczyt) oraz kwiecień 2013 (dno). W chwili obecnej (czerwiec 2014) wskaźnik znajduje się powyżej długookresowego trendu, nieznacznie zwiększając od niego odległość – odpowiada to granicy faz ekspansji i spowolnienia. Mogłoby to sugerować osiągnięcie okolic górnego punktu zwrotnego (czyli szczytu cyklu) – tym bardziej, że w maju zegar znalazł już się chwilowo w fazie spowolnienia. Nie należy jednak przesądzać takiego rozwoju sytuacji. Po pierwsze dlatego, że zegar nie jest narzędziem prognostycznym. Po drugie: zastosowany filtr (Hodricka-Prescotta) jest dość wrażliwy na skrajne obserwacje, których wartości mogą ulec rewizji wraz z pojawieniem się nowych danych. Po trzecie: dane miesięczne charakteryzuje dość duża zmienność i nieprzewidywalność, co w pewnym stopniu czyni takimi również miesięczne odczyty zegara.
Z tego względu bardziej „odpornych” wniosków dostarcza agregacja wyników do częstotliwości kwartalnej (poprzez uśrednienie danych miesięcznych). Proces ten prowadzi do „wygładzenia” jednorazowych zaburzeń występujących w danych miesięcznych. Okazuje się, że w Q2 2014 „wskazówki” zegara wciąż znajdowały się w I ćwiartce układu współrzędnych, co oznacza kontynuację fazy ekspansji zapoczątkowanej w Q1 2014. Nastąpiło jednak pewna „zadyszka” w ekspansji – odchylenie wskaźnika w górę od długookresowego trendu zwiększa coraz wolniej (w układzie współrzędnych – pomimo zwiększenia się odchylenia w górę od osi Y, odchylenie w górę od osi X uległo zmniejszeniu).
(infografika DG)
Czy otrzymane wyniki nakazują sądzić, że obecnie znajdujemy się w okolicy górnego punktu zwrotnego cyklu? Niekoniecznie. Należy jeszcze raz podkreślić, że zegar nie ma zdolności prognostycznych, a same dane miesięczne odznaczają się dużą zmiennością, co mogło spowodować chwilowe wpadnięcie miesięcznego zegara w fazę spowolnienia. Niemniej warto na bieżąco monitorować stan koniunktury gospodarczej.