Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Ponad 1,7 mld osób na całym świecie należy do tzw. pokolenia millenialsów czyli osób urodzonych w latach 80. i 90. XX w. (fot. Envato)
Tegoroczne badanie Deloitte objęło 13 416 osób urodzonych w latach 1983-1999 z 42 krajów, w tym z Polski.
W raporcie The Deloitte Global Millennial Survey 2019 opisano obawy i ambicje młodych ludzi, określanych jako pokolenie Millennium, generacja Y lub pokolenie cyfrowe.
Jak piszą w omówieniu raportu analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), w naszym kraju opisywana generacja obejmuje ok. 11,2 mln osób czyli 29 proc. populacji. Na świecie pokolenie millenialsów liczy ponad 1,7 mld ludzi.
Biorąc pod uwagę, że millenialsi w Polsce stanowią największą siłę nabywczą, a w ciągu dekady będzie to blisko 75 proc. osób aktywnych zawodowo, poznanie ich postaw ma niezwykle istotne znaczenie dla przedsiębiorców, rynku pracy i gospodarki.
Millenialsi są świadomi wyzwań, które ich czekają w erze przemysłu 4.0, tj. rozwoju robotyki i internetu rzeczy, sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego, które stanowią siłę napędową wzrostu i oferują nowe możliwości, ale jednocześnie są źródłem niepewności i głębokich zmian w społeczeństwie, na rynku pracy i w przedsiębiorstwach.
Millenialsów charakteryzuje bardziej nieufność niż optymizm w odniesieniu do otaczającego ich świata i swojej sytuacji zawodowej. 30 proc. pracujących millenialsów z Polski uważa, że przemysł 4.0 będzie dla nich barierą na rynku pracy, przy czym na świecie jest to prawie połowa przedstawicieli tego pokolenia. Obawiają się przede wszystkim o bezpieczeństwo, środowisko naturalne i nierówności społeczne i dochodowe.
Są wyczuleni na ekologię, zdrowy tryb życia, sprawy społeczne. Mimo że są otwarci na nowinki technologiczne, obawiają się, że padną ofiarą przestępstwa internetowego (79 proc. wypowiedzi), kradzieży tożsamości (78 proc.) i są zaniepokojeni sposobami udostępniania przez firmy danych osobowych (78 proc.).
Zaskakuje wysoki odsetek millenialsów w Polsce obawiających się terroryzmu w kraju, który nie doświadczył groźnych zamachów, będących udziałem innych państw. Może to oznaczać, że młodzi Polacy są bardziej ostrożni i zapobiegliwi.
Dla millenialsów generalnie ważniejsza jest jakość życia, możliwość uczenia się, zdobywanie doświadczenia niż założenie rodziny i posiadanie dzieci. „W kontekście trudnej sytuacji demograficznej w wielu krajach, postawa taka może niepokoić” – komentują eksperci PIE.
Oprac. Dariusz Rostkowski