Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Jak zauważają analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, o w przypadku Stanów Zjednoczonych podobny wzrost obrotów handlowych zdarzał się wcześniej. Natomiast w przypadku Chin spory wzrostu eksportu był zaskoczeniem.
W I kwartale 2019 r. eksport Polski do USA był – licząc w złotych – o 16,7 proc. większy niż rok wcześniej (przy średnim rocznym wzroście 7,6 proc.). Dało to USA awans o dwa miejsca – na pozycję siódmego rynku zbytu dla polskich produktów, z udziałem 3 proc.
Do wzrostu przyczyniła się głównie zwiększona sprzedaż części silników turboodrzutowych i turbośmigłowych, procesorów cyfrowych, a także soku jabłkowego, aparatów słuchowych i zespołów prądotwórczych. Zjawiskiem stosunkowo nowym był duży eksport soku i zespołów prądotwórczych (od połowy 2018 r.) oraz procesorów cyfrowych (od lutego br.) – piszą w swoim opracowaniu ekonomiści PIE.
Eksport z Polski do Chin wzrósł o 35,5 proc i obecnie stanowi 1 proc. polskiego eksportu ogółem.
Awans Chin był większy o trzy pozycje, na 20. miejsce, przy wzroście eksportu o 35,5 proc, do 1 proc. polskiego eksportu ogółem. Największy przyrost wartości notowano w eksporcie katod miedzianych i ich części, części i akcesoriów do maszyn, a w dalszej kolejności mrożonych podrobów drobiowych i foteli do statków powietrznych.
Wzrósł też udział obu krajów, zwłaszcza Chin, w polskim imporcie, ale nie towarzyszyła temu zmiana ich pozycji wśród głównych dostawców; Chiny utrzymały drugie, a Stany Zjednoczone ósme miejsce.
Import ze Stanów Zjednoczonych zwiększył się, w porównaniu z I kwartałem 2018 r., o 14,2 proc. przy ogólnym wzroście importu towarów do Polski o 5,3 proc., co oznaczało wzrost udziału z 2,9 proc. do 3,1 proc. Największy przyrost odnotowano w zakupach samolotów i gazu skroplonego, a także śmigłowców, turbin gazowych i silników turboodrzutowych oraz turbośmigłowych.
Wzrost importu z Chin był niewiele słabszy (13,4 proc.), a wynikał głównie z większego popytu na towary tradycyjnie sprowadzane z tego kraju – monitory (szczególnie od połowy 2018 r.) i części do nich oraz rożnego rodzaju elektronikę. Silnie rósł też import leków.
Udział Chin w imporcie Polski zwiększył się zaś z 11,4 proc. do 12,3 proc.
W I kwartale 2019 r., w ujęciu r/r, zmniejszył się polski deficyt w handlu ze Stanami Zjednoczonymi – o ok. 100 mln zł, a wyraźnie wzrósł w relacjach z Chinami – o 2,9 mld zł. Istotne znaczenie dla kształtowania się salda Polski w handlu ze Stanami Zjednoczonymi ma działalność korporacji ponadnarodowych, które włączyły Polskę w swoje międzynarodowe łańcuchy wartości.
Za deficyt w handlu z Chinami odpowiedzialna jest większa liczba podmiotów, w tym sektor MŚP i konsumenci, korzystający z chińskich portali zakupowych B2B (Alibaba, Global Sources, Made-in-China, DHgate) oraz B2C (Aliexpress).
Oprac. DR