Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Xi Jinping, prezydent Chin (CC By ND GovernmentZA)
W czasie, gdy prezydenci USA i Chin przechadzali się po słonecznym kurorcie Sunnylands w Palm Springs, opracowując coś, co prezydent Xi nazywa nowym rodzajem relacji między potęgami, „People’s Daily”, najważniejszy chiński dziennik, opublikował tekst, z którego wyziera chłodniejsze spojrzenie Pekinu na Europę. Powodem jest kłótnia z Komisją Europejską, która zarzuca Chinom dumping na rynku paneli słonecznych.
>>czytaj też: Premier Abe chce zająć Europę
Tekst ów przypomniał Europie o jej słabnącej potędze w nowym, światowym porządku: „Czasy się zmieniły, ale niektórzy Europejczycy wciąż patrzą na nowe siły z nieukrywaną wyższością”. To należy przetłumaczyć następująco: upadający kontynent powinien znać swoje miejsce. Albo nawet: Chiny nie chcą wojny handlowej, ale protekcjonizm handlowy po prostu wywoła kontratak. W Pekinie nikt nie wątpi, kto wygrałby taką konfrontację.
oprac. SS