Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Tak brzmi główny wniosek z opracowania „Instytucjonalna organizacja nadzoru finansowego w krajach Unii Europejskiej”, przygotowanego przez zespół autorów z Departamentu Systemu Finansowego NBP.
Dokument jest efektem prowadzonych w NBP analiz skutków globalnego kryzysu, między innymi jego konsekwencji w sferze regulacji rynków i instytucjonalnych form nadzoru nad nimi.
W obliczu dokonanych ostatnio lub zapowiedzianych zmian w strukturze nadzoru w krajach członkowskich Unii Europejskiej chcieliśmy sprawdzić, jak doświadczenia związane z globalnym kryzysem wpływają na podejście poszczególnych krajów do architektury nadzorczej – mówi Adam Pawlikowski z DSF NBP, współautor opracowania.
Autorzy przypominają, że do połowy lat 90. ubiegłego wieku nadzór nad instytucjami finansowymi w większości przypadków miał charakter sektorowy. Banki komercyjne nadzorowane były z reguły przez banki centralne, a odrębne instytucje nadzorowały towarzystwa ubezpieczeniowe czy rynek kapitałowy.
Model nadzoru zintegrowanego poza bankiem centralnym stał się modny zwłaszcza po tym, gdy w drugiej połowie lat 90. wdrożyła go Wielka Brytania, a następnie, w roku 2002, Niemcy. Jednak – jak zauważają autorzy opracowania – nigdy nie stał się modelem dominującym. Według analizy Banku Rozrachunków Międzynarodowych, w 2006 roku nadal dwie trzecie spośród 125 krajów świata nadzór nad bankami powierzało bankom centralnym. W Europie już od 2004 roku wskazywano na zalety modelu holenderskiego, który również integruje nadzór, ale w banku centralnym. Dlatego w większości krajów Unii Europejskiej zachowano większy lub mniejszy obszar kompetencji banku centralnego w sprawach nadzoru, zwłaszcza nad bankami.
Globalny kryzys na rynkach finansowych dobitnie unaocznił, jak ważną rolę w stabilizowaniu rynków finansowych odgrywają banki centralne. W efekcie tych doświadczeń, w sześciu krajach UE proponowane są zmiany mające na celu wzmocnienie kompetencji banków centralnych w zakresie nadzoru finansowego. Na szczególną uwagę zasługuje przykład Wielkiej Brytanii i Niemiec, gdzie zapowiadane są reformy przywracające bankowi centralnemu uprawnienia nadzorcze.
W Niemczech powrót nadzoru nad bankami do Bundesbanku przewiduje zawarta w październiku umowa koalicyjna, a w Wielkiej Brytanii powrót nadzoru do Banku Anglii wyraźnie zapowiedziała typowana na zwycięzcę nadchodzących wyborów partia konserwatywna – zaznacza Andrzej Reich, doradca w DSF NBP, również współautor opracowania.
Instytucjonalna organizacja nadzoru finansowego w krajach Unii Europejskiej