Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Premier Donald Tusk w trakcie konferencji dot. zmian w OFE (CC BY-NC-ND Kancelaria Premiera)
W latach 90. Bank Światowy opracował rozsądny trójfilarowy model systemu emerytalnego. Zgodnie z nim, każdy powinien otrzymywać pensję minimalną finansowaną z przychodów państwa (I filar), częścią jego oszczędności powinny zarządzać fundusze prywatne (II filar), a on sam, jeśli zechce, powinien mieć możliwość dobrowolnego oszczędzania dodatkowego (III filar). Wiele państw ten model wprowadziło, Polska nie była wyjątkiem.
Tak skonstruowany system emerytalny zmniejszył ukryty dług publiczny, bo przyszłe zobowiązania dodatkowe są w nim finansowane z oszczędności prywatnych, a nie z budżetu państwa. To z kolei przekłada się na ogólnie wyższy poziom oszczędności i wzrost gospodarczy. Pojawienie się dużych funduszy kapitałowych daje także bodziec rozwojowy giełdzie. Na parkiecie w Warszawie notuje się więcej spółek niż w Moskwie.
Cały komentarz na stronie Bloomberga.