Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Richard Sulik, przewodniczący słowackiej partii Wolność i Solidarność (CC BY Bratislavsky kraj)
Spiegel: Czy chce pan przejść do historii Europy jako człowiek, który zniszczył euro?
Richard Sulik: Nie. Jak Pan wpadł na taki pomysł?
Tylko Słowacja musi jeszcze ratyfikować fundusz ratunkowy a kierowana przez pana partia Wolność i Solidarność blokuje reformę. To może oznaczać koniec wspólnej waluty.
Jest dokładnie na odwrót. Największym zagrożeniem dla euro jest sam fundusz ratunkowy.
Co Pan ma na myśli?
Stworzenie funduszu jest próbą wykorzystania długu do rozwiązania kryzysu zadłużeniowego. To się nigdy nie uda. Ale dla mnie, najistotniejszą kwestią jest ochrona pieniędzy słowackich podatników. Słowacja ma ponieść największy ciężar finansowy w stosunku do potencjału gospodarczego. To jest nie do zaakceptowania.
Cały wywiad na stronie międzynarodowego wydania Spiegla.