Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
W tym wydaniu polecamy aktualne tematy związane z gospodarczymi skutkami ataku Rosji na Ukrainę. Profesor Beata Javorcik, Główna Ekonomistka EBOR, odpowiada na pytania Obserwatora Finansowego dotyczące spraw bieżących, związanych m.in. z imigracją uchodźczą z Ukrainy i pojemnością polskiego rynku pracy, ale również na pytania obejmujące długofalowe wyzwania geopolityczne dla Polski i świata.
Profesor Javorcik analizuje krótkoterminowe i długoterminowe skutki napływu wielkiej fali uchodźców, a właściwie uchodźczyń z Ukrainy. Czy nowi imigranci pozostaną w Polsce, czy w większości ustabilizują swoją sytuację na polskim rynku pracy, ile osób docelowo znajdzie zatrudnienie zgodne z wykształceniem i posiadanymi kwalifikacjami? To pytania, na które jeszcze nie znamy precyzyjnej odpowiedzi, musimy zadowolić się analogiami z przeszłości.
O ile w krótkim terminie tak potężna fala imigracji, jak obecnie, ponad 2,5 mln osób, w krótkim czasie może być postrzegana jako problem, o tyle w długim terminie jest to szansa na uzupełnienie polskiego rynku pracy, który obecnie cierpi na braki w wielu sektorach. Możemy też kreślić scenariusze rozwoju gospodarczego Polski i świata w czasie wojny i po jej zakończeniu. Co będzie ważne? Jak powinna rozwijać się Polska? „Trzeba wydawać pieniądze tak, by tworzyć fundamenty pod przyszły rozwój gospodarczy” – mówi prof. Javorcik. Większe wydatki na zbrojenia? Tak, ale z promowaniem innowacyjności. Energia odnawialna? Nie uciekniemy od niej, trzeba wysyłać w tym zakresie jasny sygnał dla inwestorów.
Z kolei eksperci NBP analizują skutki wojny w kilku przekrojach. Dr Piotr J. Szpunar, dyrektor Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych, analizuje różne scenariusze wpływu bieżącej sytuacji w naszym regionie na gospodarkę na świecie i w Polsce. Eksperci z DABE NBP rozwijają tę wątki w trzech kierunkach:
– wpływu wojny na światowy handel i polski eksport
– cen surowców energetycznych i dywersyfikacji dostaw
– imigracji i rynku pracy w Polsce.
Przypominamy również temat ważny dla uchodźców z Ukrainy – wymiany hrywny na złote w Polsce. Narodowy bank Polski zaangażował się w pomoc w skupie ukraińskiej waluty. W jaki sposób? Opowiada o tym dyrektor Departamentu Emisyjno-Skarbcowego Beata Jaroszek w rozmowie z Obserwatorem Finansowym. -Gotówka, którą skupimy od obywateli Ukrainy będzie nam zwrócona jako pieniądz elektroniczny przez tamtejszy bank centralny. Do czasu jej odbioru będzie zaś depozytem NBU w NBP – mówi Barbara Jaroszek.
Przed wojną uciekli ludzie, których majątek wynosił nawet mniej niż równowartość 1400 zł i trafiali na oferty kantorów, które dawały im 40 proc. mniej od kursu oficjalnego, np. 0,10 złotego za hrywnę?
– Niestety tak było na samym początku. Część uchodźców rzeczywiście miała przy sobie tylko to, z czym opuściła Ukrainę, czasem prosto z jakiegoś schronu, czyli gotówkę w portfelu w postaci hrywien, których nie sposób było w Polsce wydać, ani korzystnie wymienić. Monitorujemy kantory, na potrzeby tego programu, wiemy więc, że niektóre z nich nie kupowały hrywny w ogóle, niektóre z limitami, a niektóre dawały kurs jeszcze o rząd wielkości gorszy niż te 0,10 hrywny, czyli 0,01 złotego za hrywnę. Był to więc pilny do rozwiązania temat dla Narodowego Banku Polski i dla Narodowego Banku Ukrainy – mówi Barbara Jaroszek.
– Skrajnie niekorzystny kurs wymiany hrywny w kantorach to realny problem, który NBP rozwiązuje we współpracy z NBU i PKO BP. Program rozpoczął się 25 marca, a (…) 5 kwietnia, w ósmym dniu operacyjnym, blisko 28 tysięcy obywateli wymieniło już ponad 209 mln hrywien po kursie 0,14 złotego za hrywnę – dodaje dyrektor DES NBP.
W numerze zamieszczamy również artykuł podsumowujący kończącą się kadencję Profesora Adama Glapińskiego na stanowisku Prezesa NBP i tekst wprowadzający Prezesa NBP.
– Uwaga całego świata, w tym – co oczywiste – Polski, kieruje się dziś w stronę Ukrainy. Nie może być inaczej. W obliczu rosyjskiej agresji wszystkie sprawy siłą rzeczy schodzą na plan dalszy. Wojna zawsze jest doświadczeniem granicznym, ustawiając nasze życie prywatne i publiczne w nowej, ostrzejszej perspektywie. Tak jest i tym razem, bo tak być musi. Znaleźliśmy się w nowej rzeczywistości, w której musimy wiele rzeczy przemyśleć na nowo, by stawić czoła wyzwaniom politycznym, militarnym oraz gospodarczym. I właśnie o tym traktuje kolejne wydanie Obserwatora Finansowego – pisze Prezes NBP.
Mamy nadzieję, że nasze nowe wydanie papierowe będzie dla Państwa inspirującą propozycją czytelniczą na długi majowy weekend. Zapraszamy do nabycia wydania specjalnego „DGP” w piątek 29 kwietnia.
Zapraszamy też do korzystania z otwartego dla wszystkich serwisu online pod adresem: www.obserwatorfinansowy.pl.