Automatyzacja rynku pracy większym zagrożeniem dla mężczyzn

Proces automatyzacji i robotyzacji gospodarki może istotnie wpłynąć na rynek pracy w Polsce. Analizując w kategoriach płci, skutki tego procesu bardziej dotkną mężczyzn.
Automatyzacja rynku pracy większym zagrożeniem dla mężczyzn

Automatyzacja produkcji przemysłowej spowoduje likwidację około połowy miejsc pracy (fot. PAP)

Wpływ automatyzacji i robotyzacji na gospodarkę będzie z różną intensywnością odczuwany w różnych grupach społecznych.

Biorąc pod uwagę branże, w których potencjał automatyzacji jest największy, a także stanowiska, w największym stopniu bazujące na czynnościach rutynowych można stwierdzić, że mężczyźni w znacznie większym stopniu odczują skutki tego procesu – twierdzą analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) w Tygodniku Gospodarczym PIE.

Najwięcej automatyzacji w przemyśle

Odsetek stanowisk pracy z największym potencjałem do automatyzacji wśród pięciu największych branż przedstawiła firma audytorska PwC.

W Polsce, jeśli chodzi o poszczególne sektory, zagrożonych automatyzacją jest:

– 50 proc. miejsc pracy w przetwórstwie przemysłowym,
– 48 proc. w budownictwie,
– 31 proc. w sprzedaży hurtowej i detalicznej,
– 21 proc. w zawodach związanych ze zdrowiem i opieką społeczną,
– 9 proc. w edukacji.

Zgodnie z danymi GUS w Polsce w tych sektorach zatrudnionych jest odpowiednio: 21,3 proc. ogółu pracujących (przetwórstwo przemysłowe), 7,7 proc. (budownictwo), 14,2 proc. (sprzedaż hurtowa i detaliczna), 7,8 proc. (edukacja) oraz 5,9 proc. (zdrowie i opieka społeczna).

Edukacja odporna na automatyzację

Wysoki odsetek stanowisk pracy narażonych na zmiany wynikające z automatyzacji wynika z charakteru pracy oraz dominujących typów stanowisk pracy. W przetwórstwie przemysłowym oraz w budownictwie robotnicy przemysłowi, rzemieślnicy, a także operatorzy oraz monterzy maszyn i urządzeń stanowią prawie 60 proc. zatrudnionych – wynika z danych Eurostatu.

Z kolei w dziedzinach najbardziej odpornych na automatyzację, a więc w edukacji oraz w opiece zdrowotnej i społecznej ponad 50 proc. zatrudnionych stanowią specjaliści, a wraz z technikami i innym średnim personelem jest ich ponad 70 proc.

Według danych GUS, w sektorach najbardziej zagrożonych automatyzacją większość pracujących to mężczyźni.

Kobiety bardziej wyspecjalizowane

Podobny podział występuje wśród zagrożonych typów stanowisk pracy. Operatorzy i monterzy maszyn i urządzeń, robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy to również z reguły mężczyźni. To oni boleśniej odczują skutki automatyzacji.

Z kolei na stanowiskach oferujących mniej zadań rutynowych, wymagających wyższego wykształcenia i kwalifikacji, często przeważają kobiety – m.in. specjaliści, technicy i inny średni personel. Ich stanowiska pracy znacząco częściej zostaną zachowane.

Nierówny wpływ w regionach

Wpływ automatyzacji będzie różny dla różnych grup wiekowych, a także dla różnych regionów Polski.

Wobec takiego zróżnicowania skutków automatyzacji i robotyzacji państwo powinno wprowadzić politykę, która z jednej strony ułatwiałaby przekwalifikowanie się pracownikom, z drugiej niwelowałaby różnice w dostępie do pracy w poszczególnych regionach.

Odpowiednie instrumenty powinny jednak brać pod uwagę specyfikę grup społecznych najbardziej dotkniętych zachodzącymi procesami – piszą eksperci PIE.

Oprac. DR

Automatyzacja produkcji przemysłowej spowoduje likwidację około połowy miejsc pracy (fot. PAP)

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Tydzień w gospodarce

Kategoria: Raporty
Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (16–20.05.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce