MF: pakiet paliwowy przyniósł ponad 600 mln zł

Do listopada tzw. pakiet paliwowy dał budżetowi ponad 600 mln zł – poinformował wiceminister finansów Wiesław Jasiński.

„Od sierpnia do końca listopada pakiet paliwowy dał budżetowi ponad 600 mln zł” – powiedział Jasiński w Sejmie.

Z początkiem sierpnia wszedł w życie tzw. pakiet paliwowy – nowelizacja ustawy o VAT, ustawy o akcyzie, Prawa energetycznego i ustawy o zapasach paliw, służące uszczelnieniu poboru VAT. Zmiana ma m.in. być narzędziem w skutecznej walce z przestępcami sprowadzającymi paliwa z innych krajów UE. Zmiany dotyczą poboru VAT w transakcjach paliwowych wewnątrz UE oraz koncesjonowania obrotu paliwami z zagranicą. Ma na tym zyskać budżet i krajowi sprzedawcy paliw.

map/ osz/


Artykuły powiązane

Ukraiński eksport coraz słabszy

Kategoria: Polityka fiskalna
Wyniki ukraińskiego handlu zagranicznego za 2023 rok wskazują na istotne zwiększenie się ujemnego salda w wymianie towarowej. Deficyt ukształtował się na poziomie 27,3 mld dol. wobec 11,1 mld dol. w 2022 roku. W rezultacie współczynnik pokrycia importu eksportem spadł odpowiednio z 0,8 do 0.57.
Ukraiński eksport coraz słabszy

Ustawa o redukcji inflacji w USA: jak może wpłynąć na Unię Europejską i jak Unia powinna zareagować

Kategoria: Sektor niefinansowy
Ustawa o redukcji inflacji (IRA), uchwalona w USA w celu propagowania produkcji czystej energii i jej upowszechniania, weszła w życie na początku 2023 r. Artykuł ocenia wpływ tej ustawy na UE; główny płynący z niego wniosek to niewielki wpływ ustawy, a także jej ograniczone ogólne skutki makroekonomiczne, zwłaszcza dla UE. Unia powinna przemyśleć zasady polityki przemysłowej oraz – biorąc pod uwagę znaczną różnicę cen energii w stosunku do USA – skoncentrować się na obniżeniu kosztów energii w Europie.
Ustawa o redukcji inflacji w USA: jak może wpłynąć na Unię Europejską i jak Unia powinna zareagować

Najpierw znak jakości, potem dyplom europejski

Kategoria: Sektor niefinansowy
Bruksela chce, aby dyplom europejski stał się dokumentem automatycznie uznawanym w całej UE. Polski rząd popiera to rozwiązanie.
Najpierw znak jakości, potem dyplom europejski