Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Poprawa ściągalności podatków może w 2017 r. przynieść budżetowi więcej niż 10 mld zł, które planował rząd przy konstrukcji budżetu na 2017 r. – ocenił w wywiadzie dla PAP Leszek Skiba, wiceminister finansów.
We wtorek resort finansów podał, że deficyt budżetu w 2016 roku wyniósł 46,3 mld zł, czyli 84,6 proc. planu. Dochody wyniosły 314,6 mld zł, tj. o 100,3 proc. planu, a wydatki 360,9 mld zł, tj. 97,9 proc. planu.
„Wstępny szacunek wykonania budżetu (2016 r. – PAP), w tych warunkach makroekonomicznych, czyli z niższym wzrostem gospodarczym, jest wynikiem dobrym. Deficyt pozostaje w ryzach” – powiedział Skiba.
Na ten rok rząd zapisał maksymalny pułap deficytu na poziomie 59,3 mld zł.
„Istnieje stałe zjawisko niewykonywania wydatków, więc w naturalny sposób w tym roku też prawdopodobnie tak będzie. To, co jest zapisane w ustawie na ten rok, górny limit deficytu, jest założeniem konserwatywnym, gdyż deficyt będzie zapewne mniejszy od zapisanego w ustawie budżetowej” – dodał.
„Wiele zależy przede wszystkim od efektów uszczelniania systemu podatkowego i zwiększenia ściągalności. W wyniku splotu działań resortu mających na celu poprawę ściągalności, takich jak jednolity plik kontrolny wraz ze stworzeniem instrumentów analizy danych z JPK, reforma KAS, wzmocnienie analiz ryzyka na podstawie danych z systemu bankowego, istnieje szansa, że dochody podatkowe ze ściągalności mogą być nawet wyższe niż 10 mld zł, które założyliśmy na ten rok” – powiedział.
Skiba poinformował, że ciężko jest oszacować skalę uszczelnienia systemu podatkowego w 2016 r.
„To na pewno było mniej niż 10 mld zł. Staramy się to oszacować. To wymaga zebrania danych za cały rok i porównania z danymi PKB, a tych danych pełnych jeszcze nie mamy” – powiedział.
„Duże efekty dał pakiet paliwowy, to on miał główny wkład w poprawę ściągalności VAT” – dodał.
Ocenił, że MF jest zadowolony z efektów prac mających na celu poprawę ściągalności podatków w 2016 roku.
Nikodem Chinowski
nik/ ana/