ZBP: Suma aktywów finansowych Polaków to 2,8 bln zł

Suma aktywów finansowych gospodarstw domowych w Polsce przekroczyła 2,8 bln zł, ale na tle krajów unijnych Polska zajmuje jedno z ostatnich miejsc np. w relacji oszczędności do PKB – ocenia prezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek. W strukturze aktywów wciąż dominują gotówka i depozyty bankowe.

„Nie mam dobrych wiadomości, jeśli chodzi o kwestię oszczędzania i inwestowania przez polskie gospodarstwa domowe” – powiedział prezes Tadeusz Białek na otwarciu konferencji „Inwestowanie i oszczędzanie – diagnoza trendów, wyniki badań, rekomendacje”, która odbyła się w Sali Notowań GPW.

„Mamy bardzo wiele do zrobienia biorąc pod uwagę następujące czynniki: relatywnie wysoki odsetek Polaków nie posiadających oszczędności, niski odsetek Polaków oszczędzających na emeryturę, niska, obecnie ujemna, stopa oszczędności brutto, która w porównaniu z innymi krajami europejskimi ma duży potencjał wzrostowy, pasywny charakter strategii inwestowania Polaków i relatywnie wysoki poziom awersji do ryzyka, skutkujący niskim odsetkiem Polaków posiadających doświadczenie w nabywaniu produktów inwestycyjnych” – dodał.

Suma aktywów finansowych gospodarstw domowych przekroczyła 2,8 bln zł. W ocenie prezesa Związku Banków Polskich świadczy to o tym, że wzrasta zasobność Polaków.

„Natomiast od razu zaczyna się wiele mało optymistycznych konkluzji. Pod względem relacji aktywów finansowych do PKB zajmujemy jedno z ostatnich miejsc w Europie. Za nami jest tylko Rumunia, a daleko przed nami takie kraje jak Litwa, Łotwa, Węgry czy lider w naszym regionie, jeśli chodzi o oszczędzanie, czyli Czechy. Mamy 91 proc. aktywów finansowych gospodarstw domowych w relacji do PKB, Czesi mają 134 proc., a Dania 336 proc.” – powiedział Tadeusz Białek.

Jeśli chodzi o poziom aktywów finansowych per capita, to w Polsce jest on o wiele niższy niż w wielu krajach naszego regionu.

„Za nami są tylko Łotwa i Słowacja. Relacja wysokości aktywów finansowych gospodarstw domowych per capita do wybranych państw UE w latach 2012–2022 wcale się nie poprawia, dystans wręcz się powiększa” – powiedział prezes ZBP.

W strukturze aktywów finansowych Polaków dominują depozyty i gotówka (powyżej 50 proc.). Depozyty bieżące i rozliczeniowe to 27,7 proc., gotówka 12,4 proc.

Tadeusz Białek wskazuje, że Polacy nie tylko nie inwestują na rynku kapitałowym, ale trzymają większość swoich oszczędności w bankach, do tego na bardzo krótkie okresy. Nie ma długoterminowego, systematycznego oszczędzania.

„Brakuje też bodźców do systematycznego długoterminowego oszczędzania, takich jak możliwość wyłączenia z podatku Belki. Do tego polskie społeczeństwo ma charakter konsumpcyjny, tym znacząco różnimy się np. od naszych południowych sąsiadów, Czechów” – powiedział.

Od ponad 10 lat systematycznie zwiększa się udział depozytów i gotówki. Jest on wyraźnie wyższy niż w krajach Unii Europejskiej (52 proc. w Polsce wobec średniej unijnej na poziomie 34 proc.). Udział gotówki i depozytów w strukturze aktywów finansowych jest wyższy tylko w Grecji i na Cyprze.

Niższy od średniej unijnej jest za to udział ubezpieczeń społecznych, emerytur, rent, gwarancji, a także wszystkich instrumentów z rynku kapitałowego – akcji, obligacji. Udział w funduszach inwestycyjnych w Polsce w strukturze aktywów finansowych gospodarstw domowych to 24 proc. versus średnia unijna 32 proc.

W bankach dominują depozyty pierwotne o terminie krótszym niż 6 miesięcy. One stanowią aż 91 proc. wszystkich nowych depozytów.

Tadeusz Białek zwraca też uwagę, że dopiero od stycznia 2024 roku realne oprocentowanie depozytów gospodarstw domowych przyjęło wartości dodatnie. Stało się to po raz pierwszy od 70 miesięcy. Realne oprocentowanie depozytów w polskich bankach było jedne z najniższych w Unii Europejskiej.

„Od 2020 r. rozpoczął się systematyczny spadek dynamiki depozytów gospodarstw domowych per capita, a także w relacji depozytów do PKB. W ostatnich trzech latach przyrost bazy depozytowej w przeliczeniu na jednego mieszkańca malał, co może mieć związek z wyższą inflacją i ponoszeniem wyższych kosztów życia. Pomimo stabilnego wzrostu wolumenu depozytów gospodarstw domowych w ujęciu wartościowym, to ich znaczenie w polskiej gospodarce jest niewielkie, zwłaszcza na tle średniej unijnej” – powiedział.

Relacja depozytów gospodarstw domowych do PKB wynosiła na koniec 2022 r. 37 proc., a w 2020 r. było to 42,9 proc.

Odsetek Polaków posiadających oszczędności kształtuje się obecnie na poziomie 54–55 proc. Prezes Białek wskazuje, że jest to jeden z najniższych poziomów w UE, a w porównaniu do Czechów to poziomy niższe ponad dwukrotnie.

W latach 2010–2017 posiadanie oszczędności deklarowało około 42 proc. Najliczniejsza grupa to osoby posiadające nadwyżki finansowe w wysokości powyżej 5 miesięcznych pensji. Tak deklaruje 28 proc. respondentów. Jest to – w ocenie prezesa ZBP – relatywnie bardzo niewiele w porównaniu z innymi europejskich krajami.

Pomimo wysokich stóp proc. nadal 1/4 Polaków przechowuje pieniądze na nieoprocentowanych rachunkach.

Bardzo niski odsetek Polaków (21 proc.) oszczędza na emeryturę poza obowiązującymi składkami.

Od 2017 r. stopa oszczędności brutto gospodarstw domowych w Polsce stanowi blisko 1/3 stopy oszczędności w krajach UE. Od 2011 r. stopa oszczędności netto gospodarstw domowych nie przekraczała 2,5 proc. dochodu rozporządzalnego netto.

Aktywne inwestowanie realizowane jest jedynie przez kilkanaście procent oszczędzających.

„Charakter inwestowania Polaków jest pasywny, co jest powiązane z niskim poziomem edukacji, co nie skłania do podejmowania zbyt dużego ryzyka” – uważa Tadeusz Białek.

Ponad połowa Polaków nie tylko deklaruje, że nigdy nie skorzystała z produktów inwestycyjnych, ale również nie zna takich produktów, jak jednostki funduszy inwestycyjnych, obligacje czy akcje.

Blisko 85 proc. oszczędzających nie ma wiedzy i umiejętności pozwalających na inwestowanie. Tylko około 12 proc. obywateli zadeklarowało, że współpracowało z doradcą w ramach wyboru produktów inwestycyjnych, zaledwie 5 proc. deklaruje, że na tyle wysoką wiedzę o funkcjonowaniu rynku finansowego, że jest gotowa zainwestować samodzielnie na rynku kapitałowym.

„Chcemy intensywnie działać, żeby podnieść poziom edukacji finansowej Polaków. Im większy poziom wiedzy finansowej, tym większa skłonność do oszczędzania i większa skłonność do dywersyfikacji oszczędzania, a nie skupiania się tylko na prostych instrumentach” – powiedział Tadeusz Białek.

Obecny na konferencji prezes GPW Tomasz Bardziłowski zwrócił uwagę, że inwestowanie i oszczędzanie to dwa filary, na których opiera się rozwój rynku kapitałowego i wzrost gospodarczy.

„Kapitał zgromadzony przez inwestorów trafia do firm, które mogą go wykorzystać na rozwój i ekspansję. Długoterminowe oszczędzania też umożliwia budowanie kapitału na przyszłe potrzeby” – powiedział prezes GPW.

Ważnym czynnikiem jest kapitał, który Polacy trzymają w gotówce i na depozytach bankowych.

„Te oszczędności często przegrywają z inflacją, tracąc realnie na wartości. Gdyby udział inwestycji gospodarstw domowych był podobny jak średnia w UE, dałoby to nam ponad 400 mld zł dodatkowych środków na inwestycje, które mogłyby służyć wspieraniu innowacji i rozwojowi gospodarczemu” – dodał.

pr/


Artykuły powiązane

Ochrona deponentów – systemy gwarantowania depozytów

Kategoria: Usługi finansowe
Banki były i są szczególnie narażone na pojawienie się problemów z płynnością. Źródła ich finansowania (głównie depozyty) są bowiem często rozproszone i krótkoterminowe, a czasem nawet płatne na żądanie.
Ochrona deponentów – systemy gwarantowania depozytów

Mocna Polska to silna gospodarka

Kategoria: Trendy gospodarcze
Diamenty gospodarki: ekonomia wartości, umiaru i oszczędności
Mocna Polska to silna gospodarka

O zdrowy rozsądek w polityce pieniężnej

Kategoria: Analizy
Dziennik „Rzeczpospolita” wyróżnia się regularnym udostępnianiem swych łamów opiniom dotyczącym polityki pieniężnej. W większości autorami tych opinii są byli członkowie Rady Polityki Pieniężnej. Niestety, często zawierają one błędy merytoryczne. Bank centralny poświęcił wiele uwagi ich prostowaniu.
O zdrowy rozsądek w polityce pieniężnej