Polska musi wybrać: węgiel, gaz czy OZE

Polscy politycy muszą dokonać wyboru, czy inwestować w gaz ziemny i źródła odnawialne, ze szczególnym naciskiem na wiatr, czy pozostać przy węglu. Nakładów na te trzy kierunki nie da się ponosić jednocześnie – uważają eksperci Instytutu Jagiellońskiego.
Polska musi wybrać: węgiel, gaz czy OZE

CC BY-NC Maciek

Bartosz Bieliszczuk, Krystian Kowalewski, Adam Stolarz i Wojciech Jakóbik w raporcie „Jaka energia będzie napędzać polską gospodarkę?” apelują o przemyślany wybór kierunku w jakim będzie zmieniał się nasz miks energetyczny. Prezentują przy tym wady i zalety trzech wariantów: węglowego, gazowego i niskoemisyjnego.

I tak oparcie się w przyszłości na węglu oznacza, że nie spełniamy wymogów unijnej polityki klimatycznej co będzie kosztowne. Rezygnujemy wówczas z inwestycji w transport i wydobycie gazu, a także z elektrowni atomowej i znaczącego wsparcia OZE. Nie da się jednak uniknąć restrukturyzacji górnictwa i wymiany starych bloków węglowych na nowe.

Wariant drugi – wybór miksu gazowego oznacza, że być może zdążymy spełnić na czas wymogi unijnej polityki klimatycznej jeśli źródła gazowe i odnawialne będą powstawać wystarczająco szybko. Nie wydajemy wtedy wiele na nowe bloki węglowe, a pieniądze przeznaczamy na import i wydobycie gazu. Nie budujemy elektrowni atomowej i znacząco nie wspieramy OZE, ale podobnie jak w pierwszym scenariuszu nie możemy zaniechać restrukturyzacji górnictwa.

https://www.youtube.com/watch?v=xGQUB9TUaQ0

Najdalej idący jest wariant trzeci – górnictwo upada, bo państwo decyduje zastąpić węgiel OZE aby spełnić wymogi polityki klimatycznej. Inwestycje w import i wydobycie gazu także są wstrzymane, a brakującą moc dostarcza elektrownia atomowa, czyli zbudowana w Polsce niemal od zera nowa dziedzina przemysłu.

„Każdy z tych wyborów będzie rodził pozytywne i negatywne konsekwencje oraz koszty. Zainwestujemy w rynek mocy, poszukiwanie gazu łupkowego lub rozwój OZE. Tych wydatków nie da się uniknąć. Każda z rewolucji – węglowa, łupkowa czy odnawialna – będzie kosztować podatnika” – piszą autorzy w podsumowaniu.

Oprac. MP

Raport na stronie Biznesalert.pl

CC BY-NC Maciek

Tagi


Artykuły powiązane

Upadek gazowego imperium

Kategoria: Sektor niefinansowy
Wywołany przez Rosję i sterowany przez Gazprom kryzys na europejskim rynku energetycznym w założeniu miał uderzyć w gospodarkę krajów unijnych, uzależnionych od importu rosyjskiego gazu, osłabiając ich wolę oporu i krytykę wobec działań wojennych w Ukrainie. W efekcie jednak to Rosja, z kolejnej „wojny gazowej” wychodzi jako totalnie przegrana, nie tylko bez osiągnięcia zamierzonych celów, ale ze znamionami  nieuchronnego końca gazowego imperium i wyraźnej autodestrukcji niepodważanego przez dziesięciolecia „cara” światowego rynku gazowego Gazpromu.
Upadek gazowego imperium

Sytuacja w europejskim sektorze gazowym

Kategoria: Sektor niefinansowy
Po kryzysie gazowym w 2022 r. państwa UE są obecnie zdecydowanie lepiej przygotowane do sezonu grzewczego. Czynnikami, które mogą wpłynąć na ponowny wzrost cen gazu są warunki pogodowe, ograniczenia w dostawach gazu LNG oraz nieplanowane przestoje produkcyjne.
Sytuacja w europejskim sektorze gazowym

Rynek gazu ziemnego po dwóch latach wojny w Ukrainie

Kategoria: Sektor niefinansowy
Od rozpoczęcia wojny w Ukrainie duża część handlu węglowodorami między Rosją a państwami Unii Europejskiej (UE) została zablokowana, a rosyjskie firmy przekierowały swoją produkcję do wąskiej grupy państw, w tym głównie do Chin, Indii czy Turcji.
Rynek gazu ziemnego po dwóch latach wojny w Ukrainie