Pracodawcy RP: Czas zacząć wydawać unijne pieniądze na większą skalę

Cieszy, że agencja Moody’s podnosi prognozę wzrostu PKB Polski w 2017 r. z 3,2 do 4,3 proc. Mamy za sobą dwa kwartały solidnego wzrostu, a przed nami nieuchronne odbicie inwestycji. Przynajmniej publicznych, w szczególności infrastrukturalnych. Czas zacząć wreszcie wydawać unijne pieniądze na większą skalę.
Pracodawcy RP: Czas zacząć wydawać unijne pieniądze na większą skalę

Potencjalnym wąskim gardłem będzie jednak nagromadzenie inwestycji w krótkim okresie. Firmy budowlane nie dysponują nieskończonymi zasobami kadr i sprzętu, a ceny surowców rosną.

Dlatego, aby utrzymać dynamikę wzrostu PKB niezbędne jest odblokowanie potencjału inwestycyjnego sektora prywatnego. Tymczasem firmy z nieufnością podchodzą do inwestycji. Wydaje się, że istotną barierą dla ich rozwoju jest niepewność wynikająca zarówno z wprowadzanych, jak również zapowiadanych zmian prawnych – głównie podatkowych.

Przedsiębiorcy nie są w stanie dokonać racjonalnej kalkulacji biznesowej, przewidzieć jakie będą potencjalne zyski i koszty. W takiej sytuacji lepiej poczekać. Jeśli weźmiemy pod uwagę to, że mamy do czynienia z bardzo dobrą koniunkturą zarówno w Polsce jak i na świecie, a także to, iż głównym motorem napędowym wzrostu PKB  jest konsumpcja, tym bardziej rządzący powinni czuć się zaalarmowani. Wstrzymywanie się biznesu z inwestowaniem to bardzo czytelny sygnał dla decydentów, by zmienić kurs.

Piotr Wołejko, ekspert Pracodawców RP

 

 

 


Tagi


Artykuły powiązane

Generatywna sztuczna inteligencja a wzrost gospodarczy

Kategoria: Innowacje w biznesie
ChatGPT zapoczątkował nowy etap automatyzacji. W nadchodzących latach generatywna sztuczna inteligencja może doprowadzić do głębokich zmian na rynku pracy oraz znacząco przyspieszyć wzrost gospodarczy.
Generatywna sztuczna inteligencja a wzrost gospodarczy

Geopolityczne tarcia w obliczu zielonej transformacji

Kategoria: Sektor niefinansowy
Powodzenie procesu całkowitego przestawienia gospodarki na ekologiczne rozwiązania jest uzależnione przede wszystkim od dostępności szeregu surowców krytycznych. Obecnie produkcja oraz przetwarzanie wielu z nich jest zdominowana przez Chiny, a większość złóż znajduje się w krajach, których polityka nie jest zbieżna z polityką gospodarczą Zachodu. Celem felietonu jest próba omówienia obecnej sytuacji oraz możliwych rozwiązań strategicznych.
Geopolityczne tarcia w obliczu zielonej transformacji