Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
CC BY-SA Ken Teegardin
Gdyby skale wyłudzeń VAT udało się obniżyć do poziomu z 2007 roku w budżecie państwa pojawiłoby się dodatkowe 31,5 mld złotych wpływów, co jest kwotą odpowiadającą budżetowi Ministerstwa Obrony Narodowej.
– Wyłudzenia w VAT to wciąż palący problem polskiej gospodarki, jednak wydaje się, iż jesteśmy na dobrej drodze do zmian. Działania podjęte w ostatnich latach przez Ministerstwo Finansów przynoszą spodziewany skutek -mówi Tomasz Kassel, partner w dziale prawno–podatkowym PwC.
Efekty przyniosła wprowadzona rok temu zasada tzw. „VATu odwróconego” dla tych towarów, w przypadku których skala nadużyć była największa, jak np. wybranego asortymentu wyrobów stalowych.
Zintensyfikowały się także działania Urzędów Kontroli Skarbowej oraz Wywiadu Skarbowego. Efekty przynosi również współpraca z innymi służbami, w tym z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Policją, a także z organami podatkowymi w innych krajach UE.
Eksperci PwC mają pomysły na dalsze ograniczenie skali wyłudzeń. Jednym z mechanizmów może być model podzielonej płatności, który zakłada, iż przy każdej transakcji, cena netto jest wpłacana na konto bieżące dostawcy, a odpowiednia kwota podatku trafia na odrębne konto podatkowe. Innym rozwiązaniem byłaby centralna baza monitorująca VAT, która opiera się na e-fakturowaniu.
Należałoby także przeprowadzić zmiany w administracji podatkowej – jej pracownicy powinni być otwarci na dialog z przedsiębiorcami, którzy na co dzień ponoszą straty wynikające z nadużyć przestępców, wymiana informacji między służbami powinna być jeszcze lepsza. Można się także zastanowić nad utworzeniem wyspecjalizowanych jednostek do zwalczania przestępczości podatkowej.
Postulaty te zostały szerzej omówione w raporcie PwC.