Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Manifestacja poparcia dla wprowadzenia podatku Robin Hooda (CC BY Robin Hood Tax)
Jedenaście europejskich krajów – włączając w to Niemcy, Francję, Włochy i Hiszpanię – negocjują obecnie wprowadzenie takiej składki. Jesteśmy w finalnej fazie rozmów, ale sukces wcale nie jest zagwarantowany. Rząd Wielkiej Brytanii chce, by podatku takiego nie musiało płacić wcale londyńskie City. Zamierza iść z tym nawet do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
Tak naprawdę najważniejsze z punktu widzenia efektywności wprowadzenia podatku Robin Hooda będzie obłożenie nim transakcji z udziałem instrumentów pochodnych. To one mają dać ponad połowę z przewidywanych 34 mld euro przychodów podatkowych. Gdyby je wyłączyć z opodatkowania, bankom byłoby też znacznie łatwiej uniknąć podatku w ogóle.
Cały komentarz na stronie Guardiana.