Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Robin Harding (CC BY-NC-SA 2.0)
Dwanaście tygodni po objęciu fotela prezydenta USA, gdy kraj znajdował się w apogeum kryzysu, Barack Obama, wówczas wciąż wcielenie nadziei, wygłosił przemówienie o odbudowie i przebudowie amerykańskiej gospodarki. W biblijnym stylu, który tak do niego pasuje, Obama opowiedział przypowieść o głupcu budującym swój dom na piasku i człowieku mądrym, który buduje go na skale. – Musimy budować naszą gospodarkę na skale! Musimy położyć fundament oszczędzania i inwestowania, a nie pożyczania i wydawania – mówił Prezydent.
Cztery lata później, stwierdzić trzeba, że rzeczywiście gospodarka USA się odbudowuje, ale na piaskowym fundamencie. Jej struktura staje się taka sama, jak przed kryzysem – napędza ją konsumpcja i bazowanie na imporcie. To pierwsze kroki w kierunku kolejnego kryzysu.
Robin Harding