Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
W odpowiedzi na Kontrraport Komitetu Obywatelskiego ds. Bezpieczeństwa Emerytalnego Ministerstwo Finansów opublikowało suplement do Przeglądu pod tytułem „Pomiar przeciętnych stóp zwrotu w OFE i wskaźników waloryzacji w ZUS.”
W „Suplemencie” ekonomiści MF opisali dokładnie metodologię liczenia stopy zwrotu w ZUS i OFE, czego nie zawierał oryginalny dokument rządu „Przegląd funkcjonowania systemu emerytalnego”.
Wg ekonomistów Komitetu Obywatelskiego ds. Bezpieczeństwa Emerytalnego, miary według której MF obliczył zwrot z oszczędności ZUS i z zwrot z oszczędności w OFE są nieporównywalne. Gdyby zastosowano zaproponowaną przez MF miarę zarówno do ZUS jak i OFE średnioroczny zwrot za lata 2000-2012 dla OFE wyniósłby 6,51% zaś dla ZUS 5,62%.
Zdaniem ekonomistów KOBE wniosek stawiany w dokumencie MF, że ZUS szybciej pomnaża oszczędności emerytalne niż OFE jest wynikiem przyjętej metody waloryzacji w składek ZUS.
Autorzy raportu wskazują, że przyjęta metoda waloryzacji jest niewłaściwa – wprowadza dużą zmienność wypłacanych emerytur dla osób o podobnej historii składkowania, np. osoba, która przejdzie na emeryturę w czerwcu będzie miała znacznie (ok.9 proc.) niższą emeryturę niż ta która przejdzie na nią w styczniu.
>>czytaj też: System emerytalny – jeden filar i dwa kikuty
Ponadto metoda waloryzacji składki w ZUS jest wynikiem arbitralnej decyzji rządu i parlamentu:
„OFE zostały pokonane przez ZUS na sterydach – kwartalna waloryzacja jest bowiem de facto obietnicą dotacji z budżetu państwa. Budżet zaś, jeśli by zechciał i jeśli jego wiarygodność finansowa by na to pozwoliła, mógłby przecież dotować w takim samym stopniu także emerytury wypłacane przez OFE.”
Pełny raport na stronie KOBE.
oprac. k. ned.