Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Niekończący się Urząd Wojewódzki we Wrocławiu (CC-BY Doe, John)
Marcin Chludziński, Krzysztof Brosz i Przemysław Wipler z Fundacji Republikańskiej dokonali przeglądu wielkości zatrudnienia w administracji rządowej. Oto najważniejsze wnioski.
Największy skok zatrudnienia na podstawie omowy o pracę miał miejsce między 2008 i 2009 rokiem – przybyło ok. 16 tys. etatów. Zmiany w kolejnych latach nie skompensowały tego skoku. W tym samym czasie bardzo dynamicznie wzrosło przeciętne wynagrodzenie w administracji rządowej – o przeszło 15 proc.
Zatrudnienie na podstawie umów cywilnoprawnych utrzymywało się na stabilnym poziomie do 2011 roku, gdy liczba osób pracujących na podstawie umowy o dzieło i umowy-zlecenia wzrosła o ponad 3,5 tysiąca osób. W sumie w latach 2008 – 2012 zatrudnienie (we wszystkich formach) w administracji rządowej wzrosło o prawie 19,3 tys. osób.
Wzrost wydatków na wynagrodzenia w administracji jest jeszcze szybszy. W sumie w latach 2008-połowa 2012 r. wyniósł 23,8 proc.
Autorzy raportu przyjmując założenie, że zatrudnienie w administracji pozostaje na poziomie z 2007 r., wynagrodzenia w administracji rosną w takim tempie jak to rzeczywiście miało miejsce a koszty pośrednie i wydatki na umowy cywilnoprawne są indeksowane wskaźnikiem inflacji obliczyli, że „dodatkowe” zatrudnienie kosztowało w latach 2008-połowa 2012 polskiego podatnika prawie 11 mld złotych (ponad 700 zł na pracującego Polaka).
Badanie objęło naczelne i centralne organy administracji państwa (takie jak ministerstwa, Główny Urząd Statystyczny, itp.), administracja rządowa w województwach (wojewodowie i urzędy wojewódzkie) oraz podmioty wykonujące zadania rządu w terenie, podległe odpowiedniemu ministrowi – np. urzędy skarbowe. W badaniu nie uwzględniono żołnierzy i funkcjonariuszy, sędziów i prokuratorów (z wyjątkiem Trybunału Konstytucyjnego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i Sądu Najwyższego), pracowników szkół, szkół wyższych, parków narodowych, lasów państwowych oraz placówek medycznych.
Głównym źródłem danych były bazy danych zrealizowanych wydatków budżetowych za lata 2008-2011 oraz pierwszą połowę 2012 r. jak również raporty GUS i MF. Autorzy zwracali się również do poszczególnych instytucji w trybie wniosku o udzielenie informacji publicznej. W wielu przypadkach informacje te nie zostały udzielone (m.in. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Agencja Rynku Rolnego) lub zostały udzielone w sposób niepełny – np. bez wskazania liczby zatrudnionych na podstawie umowy o dzieło i umowy-zlecenia (m.in. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Obrony Narodowej). W badaniu uwzględniono koszty pośrednie zatrudnienia takie jak zakup wyposażenia i materiałów, zakup energii, telefony, internet, szkolenia, podróże służbowe.
Pełna wersja raportu „Zatrudnienie w administracji rządowej – dynamika i koszty” znajduje się na stronie Fundacji Republikańskiej.