Autor: Mirosław Ciesielski

Wykładowca akademicki, opisuje rynki finansowe, zmiany na rynku fintechów i startupów

więcej publikacji autora Mirosław Ciesielski

Londyn jeszcze broni pozycji lidera technologicznego hubu

Huby technologiczne są zjawiskiem globalnym. Ich liczba rośnie z roku na rok. Deloitte opublikował właśnie ich najszerszy jak dotąd ranking klasyfikując 44 lokalizacje.
Londyn jeszcze broni pozycji lidera technologicznego hubu

Kryteria pozostały bez zmian i mają charakter ilościowo-jakościowy. Jeśli chodzi o wskaźniki ilościowe to zastosowano prostą metodę agregacji. Zsumowano pozycję danego kraju lub miasta w trzech rankingach, a mianowicie: Global Financial Centre Index (miasta), Doing Business i Global Innovation Index. Stąd im niższa suma zdobytych punktów, tym wyższa pozycja w rankingu.

W tej części rankingu triumfuje Londyn wraz z Singapurem. Została też sklasyfikowana po raz pierwszy Warszawa zajmując miejsce na początku trzeciej dziesiątki. Jest to najwyższa pozycja spośród państw Europy Środkowej – w tyle pozostał Budapeszt, Praga, Moskwa a także Madryt, Lizbona i Bruksela. Za zaskoczenie można uznać fakt, że Warszawa wyprzedziła – choć nieznacznie – Tel Awiw (111 pkt.). >>czytaj więcej

Jakościowy aspekt badania polegał na samoocenie hubów, przez organizacje je reprezentujące (w przypadku Polski to FintechPoland) wg ustalonego wzorca i pięciopunktowej skali. Wzięto pod uwagę sześć kluczowych obszarów: regulacje, zdolność przyciągania zagranicznych start-upów, bliskość klientów, dostęp do wiedzy eksperckiej, innowacyjną kulturę, wsparcie rządu. Tutaj z kolei im wyższa punktacja tym lepiej. W tej kategorii również najwyższe miejsca zdobyły wspomniany Londyn i Singapur.

Nowi cyfrowi gracze rozpychają się na rynku bankowym

Brytyjska stolica tylko w kategorii „przyciąganie zagranicznych start-upów i innowacyjna kultura” nie uzyskała maksymalnej oceny. Problemem Londynu są wysokie koszty życia, powierzchni biurowej i pracy. Władze finansowe (regulatorzy, bank centralny, ministerstwo finansów) robią natomiast wszystko, aby Londyn nie utracił swojej pozycji w wyniku Brexitu.

Urząd nadzoru finansowego (FCA) deklaruje jeszcze większe wsparcie dla technologicznych start-upów wskazując nowe miejsce ich rozwoju – Glasgow-Edynburg oraz Manchester Leeds. FCA podpisało też kolejne umowy dotyczące ustanowienia mostów regulacyjnych z Hong Kongiem, Chinami, Japonią i Kanadą.

To ma być jednym z wyróżników brytyjskiego hubu w Europie, gdzie podobne porozumienia, ale na mniejsza skalę ma Szwajcaria i Francja. Ma nastąpić również poszerzenie oferowanego firmom doradztwa wybiegającego poza dotychczasowy projekt Innovate i regulacyjną piaskownicę.

Ta ostatnia funkcjonuje także w Holandii, Szwajcarii i Norwegii. Na początku kwietnia Philip Hammond, brytyjski kanclerz skarbu, na londyńskiej Międzynarodowej Konferencji Fintech wyraził nadzieję, że sektor odegra pozytywną rolę w gospodarce brytyjskiej łagodząc negatywne konsekwencje Brexitu. Wtórował mu gubernator Banku Anglii Mark Carney, mówiąc w tym kontekście o korzyściach dla konsumentów i brytyjskiej przewadze konkurencyjnej. Trudno na razie ocenić, czy zapowiadane działania pozwolą na utrzymanie pozycji brytyjskiego hubu mając na uwadze utratę praw paszportowych firm ulokowanych na Wyspach i fakt, że 30 proc. założycieli brytyjskich start-upów to nie Brytyjczycy.

Raport Deloitte podkreśla znaczenie firm technologicznych w polskiej Strategia Odpowiedzialnego Rozwoju, choć w żadnej kategorii ocenianej pod kątem jakości nie uzyskaliśmy najwyższej punktacji. Dobrze oceniono kategorie: bliskość konsumentów i dostęp do wiedzy eksperckiej, nieco powyżej przeciętnej – regulacje, słabiej natomiast innowacyjną kulturę i jej rozpowszechnienie, źle – zdolność przyciągania zagranicznych start-upów. Poziom i tempo wyjść start-up­ów, czyli ich przekształcenie w spółki publiczne lub odkupienie od inwestorów venture capital przez inne podmioty także pozostawia sporo do życzenia. Kierunek mamy dobry, dystans do czołówki jest jednak widoczny i trudny do szybkiego pokonania.

>>cały raport Deloitte


Tagi


Artykuły powiązane

Szanse na „smart cities” w Polsce

Kategoria: Analizy
Po ponad dwóch dekadach rozwoju i wdrażania koncepcji smart city mogłoby się wydawać, że mieszkańcy polskich miast zaczną dostrzegać „inteligentne” zmiany, które zachodzą w otaczającej ich przestrzeni. Tymczasem pytanie, które na spotkaniach lub konferencjach wciąż zadają osoby niezwiązane z tematem smart city, od lat niezmiennie brzmi tak samo: czy w Polsce mamy jakieś inteligentne miasta?
Szanse na „smart cities” w Polsce

Trendy w globalnych przepływach zagranicznych inwestycji bezpośrednich

Kategoria: Polityka fiskalna
Spowolnienie gospodarcze, napięcia geopolityczne, obawy dotyczące bezpieczeństwa łańcucha dostaw i szerzej bezpieczeństwa narodowego prowadzące do wzrostu protekcjonizmu i fragmentacji handlu, bardziej restrykcyjne otoczenie regulacyjne biznesu, trudniejsze globalne warunki finansowe i rosnące koszty negatywnych skutków zmian klimatu to wybrane czynniki podważające stabilność i przewidywalność globalnych przepływów inwestycyjnych. Nie pozostają bez wpływu na przepływy zagranicznych inwestycji bezpośrednich (ZIB), zarówno w rozwiniętych, jak i w rozwijających się krajach.
Trendy w globalnych przepływach zagranicznych inwestycji bezpośrednich