Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Opublikowane w czwartek prognozy Komisji Europejskiej dla Polski są konserwatywne, niedoszacowane – ocenił w rozmowie z PAP Biznes wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński. Dodał, że w ocenie MR w I kwartale PKB wzrósł o 3,5-3,6 proc.
W opublikowanych w czwartek wiosennych prognozach gospodarczych, Komisja Europejska podniosła oczekiwania dotyczące wzrostu PKB w 2017 roku w Polsce do 3,5 proc. z 3,2 proc. wcześniej, a w raporcie zaznaczyła, że motorem napędowym wzrostu będzie popyt wewnętrzny.
Kwieciński ocenił optykę KE jako konserwatywną.
„Wiele instytucji patrzy konserwatywnie. Wolą nie doszacować niż podać za dużo. My podtrzymujemy nasze prognozy. To będzie spokojnie 3,6 proc. z bardzo dobrym plusem. Absolutnie bym się nie zdziwił, gdybyśmy osiągnęli 4 proc. w tym roku” – powiedział w czwartek PAP Biznes Kwieciński.
Jego zdaniem, w I kwartale polska gospodarka urosła o 3,5-3,6 proc.
„Myślę, że I kwartał był bliski 3,5-3,6 proc.” – powiedział.
Na pytanie PAP Biznes, czy te szacunki opierają się jedynie na miesięcznych danych GUS za okres styczeń-marzec czy też na wewnętrznych, ministerialnych danych, Kwieciński powiedział: ”My nie mamy aż takiego aparatu, nie mamy dostępu do takich danych jak GUS”.
„My mamy bardziej informacje jakościowe, które dotyczą naszych obserwacji, tego, co się dzieje w gospodarce, w poszczególnych branżach, co się dzieje w funduszach europejskich. To nas skłania do tej prognozy 3,5-3,6 proc.” – powiedział.
Dodał, że istotnym bodźcem dla gospodarki w pierwszych miesiącach roku były środki unijne.
„Fundusze wystartowały w II kwartale zeszłego roku, ale był jeszcze moment bezwładności – od momentu podpisywania do momentu, gdy się przekłada to na konkretne rozpoczęcie prac. To już ewidentnie widzimy” – powiedział.
W ocenie Kwiecińskiego, w 2017 roku fundusze europejskie podniosą dynamikę wzrostu gospodarczego w Polsce o 1,0 pkt proc.
Komisja Europejska w swoim raporcie zaznaczyła, że inwestycje publiczne odbiją w 2017 r. i będą dodatnio kontrybuowały do wzrostu również w 2018 r. Zdaniem KE, nieco później wystartują zaś inwestycje prywatne i w 2018 r. pokażą wyższą dynamikę niż w 2017 r.
nik/ pud/ asa/