Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
(©Envato)
Konsekwencje ekonomiczne wysokiej i rosnącej koncentracji rynku były w okresie ostatnich kilku lat przedmiotem intensywnych debat decydentów politycznych oraz naukowców zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i Europie. Z jednej strony, wzrost koncentracji (związany z rozwojem gigantów biznesowych określanych jako tzw. supergwiazdy czyli „superstar firms”) interpretowany był jako objaw sprawnie funkcjonującego otoczenia konkurencyjnego działającego zgodnie z zasadą „zwycięzca bierze wszystko” („winner takes it all”), gdzie bardzo wydajni i innowacyjni producenci zdobywają większy udział w rynku. Z drugiej strony pojawił się pogląd, że wyższa koncentracja jest konsekwencją słabszej konkurencji wynikającej z większej siły rynkowej firm, niepowiązanej z postępem technologicznym w najlepszych firmach.
Zrozumienie, jak koncentracja rynku, siła rynkowa przedsiębiorstw i zmiany w zakresie produktywności oraz technologii produkcyjnych są ze sobą wzajemnie powiązane, ma kluczowe znaczenie (np. koncentracja rynku jest najczęstszym powodem interwencji antymonopolowych). Mimo tego, wciąż zaskakująco mało wiemy o empirycznych relacjach pomiędzy omawianymi zjawiskami (szczególnie w Europie).
W naszej niedawnej pracy podjęliśmy próbę udzielenia odpowiedzi na powyższe pytania w oparciu o zbiór danych na poziomie przedsiębiorstw CompNet. Jest to unikatowy panel 19 państw europejskich, obejmujący lata 2000-2017 i oparty głównie na rejestrach administracyjnych przesyłanych przez poszczególne kraje. W niniejszym artykule podsumowujemy kilka kluczowych ustaleń z naszych badań.
W szczególności przedstawiamy dowody na to, że:
Dzieje się tak w warunkach zmieniającego się otoczenia rynkowego, w którym bardziej wydajne firmy nagradzane są wzrostem udziałów w rynku.
Nasza agregacja pokazuje trend rosnącej koncentracji rynku na poziomie europejskim od 2008 roku. Ponadto zastosowana metoda agregacji pozwala nam również na dalszą dekompozycję udziału poszczególnych państw i sektorów w ogólnej koncentracji rynku.
Globalne powiązania i odporność przedsiębiorstw na wstrząsy po COVID-19
Ustalenia dotyczące rosnącej koncentracji wskazują na potrzebę poświęcenia większej uwagi odpowiedniej reakcji polityki publicznej na to zjawisko. Nie jest pewne, czy rosnąca koncentracja jest oznaką mniej konkurencyjnego otoczenia rynkowego, w którym wyższe marże nie są związane ze wzrostami produktywności, czy też jest ona wynikiem konkurencyjnego otoczenia rynkowego – co byłoby stosunkowo bardziej pozytywną interpretacją.
Aby rozwiązać ten problem, najpierw obliczamy premię produktywności związaną z wielkością przedsiębiorstw. Okazuje się, że wydajność pracy rośnie o około 15-18 proc. przy przejściu z jednego decylu do następnego decylu w rozkładzie wielkości przedsiębiorstw. Rosnąca w ciągu ostatniej dekady premia produktywności związana z wielkością przedsiębiorstw wskazuje, że w Europie większe firmy stają się relatywnie bardziej produktywne niż ich mniejsi konkurenci, co zwiększa różnicę w zakresie produktywności między dużymi i małymi przedsiębiorstwami.
W prawie wszystkich krajach i sektorach jednocyfrowych z naszej próbki premia produktywności związana z wielkością przedsiębiorstwa jest dodatnia. Wskazuje to na pozytywną rolę sił konkurencyjnych, które z upływem czasu „nagradzają” bardziej produktywne przedsiębiorstwa wzrostem udziałów w rynku.
Nasze badania wskazują, że koncentracja i produktywność są pozytywnie skorelowane w obrębie sektorów jednocyfrowych. To ustalenie potwierdza się również dla poziomu sektorów dwucyfrowych.
Wyniki te są zgodne z bardziej optymistyczną interpretacją, która łączy wzrost koncentracji z mechanizmem „nagradzającym” najbardziej produktywne firmy.
Wykorzystując podejście, które przedstawili w swojej pracy G. Steven Olley i Ariel Pakes, dokonujemy dekompozycji zagregowanej wydajności pracy na komponent „wewnątrz przedsiębiorstwa” oraz „między przedsiębiorstwami” (kowariancja między wydajnością pracy i udziałem przedsiębiorstw w rynku). Ten ostatni stanowi prostą miarę efektywności alokacyjnej, ponieważ odzwierciedla stopień, w jakim czynniki produkcji są alokowane do bardziej produktywnych przedsiębiorstw.
Następnie przeprowadzamy regresję koncentracji na poziomie sektorowym na te dwa komponenty i stwierdzamy występowanie silniejszego i bardziej precyzyjnie szacowanego pozytywnego związku pomiędzy wartościami wskaźnika Herfindahla-Hirschmana na poziomie sektorowym a wyznacznikiem kowariancji (wydajności dystrybucyjnej).
W świetle powyższego możemy stwierdzić, że rosnąca koncentracja rynkowa w Europie wydaje się przede wszystkim odzwierciedlać skutki realokacji udziałów w przychodach od mniej produktywnych do bardziej produktywnych przedsiębiorstw. Warto zauważyć, że wyniki naszej analizy wykazują odporność na zastosowanie różnych miar koncentracji (np. udział dziesięciu największych firm w przychodach) oraz alternatywnych miar produktywności (np. łączna produktywność czynników produkcji z metodologii funkcji produkcji).
W niniejszym artykule podsumowaliśmy dwa ważne wnioski z przeprowadzonych badań. Po pierwsze, dzięki wykorzystaniu nowatorskiego podejścia metodologicznego i wysokiej jakości zbioru danych na poziomie przedsiębiorstw dokumentujemy empiryczne dowody rosnącej koncentracji rynkowej w Europie. Po drugie, stwierdzamy istnienie dodatnich i znaczących korelacji pomiędzy rosnącą koncentracją na poziomie sektorowym oraz wzrostami produktywności i wydajności dystrybucyjnej na poziomie sektorowym.
Rosnąca koncentracja rynku w Europie niekoniecznie powinna być postrzegana jako powód do niepokoju związanego ze słabszym otoczeniem konkurencyjnym. Ma to istotne konsekwencje dla polityki antymonopolowej i przemysłowej, która musi opierać się na dokładnej ocenie kosztów i korzyści wynikających ze wzrostu koncentracji rynkowej.
Niemcy odpowiadają za znaczną część zagregowanej koncentracji w Europie.
W dalszych badaniach planujemy wykorzystać niemieckie dane na poziomie przedsiębiorstw, aby bliżej przyjrzeć się mikromechanizmom stojącym za rosnącą koncentracją. W toku naszych badań okazało się bowiem, że Niemcy odpowiadają za znaczną część zagregowanej koncentracji w Europie. Ponadto planujemy w przyszłych wersjach zbioru danych CompNet uwzględnić nowe miary koncentracji oparte na zatrudnieniu, wartości dodanej oraz wartościach niematerialnych i prawnych.
Tommaso Bighelli – doktorant, Instytut Badań Gospodarczych w Halle; badacz, zespół naukowy CompNet
Filippo di Mauro – profesor wizytujący, Narodowy Uniwersytet Singapuru; przewodniczący CompNet
Marc Melitz – profesor ekonomii politycznej w katedrze im. Davida A. Wellsa, Uniwersytet Harvarda
Matthias Mertens – badacz w stopniu doktora habilitowanego, Instytut Badań Gospodarczych w Halle; koordynator, zespół naukowy CompNet
Artykuł ukazał się na portalu VoxEU. Tam też znajduje się pełna bibliografia.