Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
(CC BY-ND me and the sysop)
22 proc. przedsiębiorców ankietowanych w czwartym kwartale 2013 r. wskazuje, że nie ma żadnych kłopotów z uzyskaniem zapłaty za sprzedane towary lub usługi. Podobna grupa twierdzi, że problem opóźnień w płatnościach maleje. 12 proc. firm uskarża się na narastające zatory płatnicze.
Zdecydowanie najmniejsze problemy z otrzymywaniem zapłaty mają przedsiębiorstwa duże, zatrudniające powyżej 250 osób. Poprawę sytuacji z regulowaniem należności odnotowały także mikroprzedsiębiorstwa. Zatory płatnicze dużo większy problem stanowią dla firm małych, a zwłaszcza średnich.
Średni czas oczekiwania na zapłatę wyniósł w czwartym kwartale 2013 r. 3 miesiące i 18 dni, podczas gdy jeszcze kilka kwartałów wcześniej zbliżał się do 5 miesięcy.
Rekordowo niski poziom osiągnęły też wydatki ponoszone przez przedsiębiorstwa w związku z nieterminowym regulowaniem płatności przez kontrahentów. Spadły one do poziomu 6,6% wszystkich kosztów działalności.
Malejące zatory płatnicze sprawiły także, że ubyło firm, które z braku terminowej zapłaty od kontrahentów wstrzymywały się z inwestycjami (spadek z 30,9 proc. do 29,1 proc.) oraz musiały redukować zatrudnienie (z 10,6 proc. do 8,3 proc.).
Autorzy badania zwracają uwagę na to, że sytuacja przedsiębiorstw pod względem terminowości zapłat za dostarczone towary i usługi jest ściśle skorelowana z dynamiką PKB i potwierdza sygnały że w gospodarce następuje ożywienie.
Indeks Należności Przedsiębiorstw kompleksowym wskaźnikiem, który pokazuje na ile dotkliwe są dla przedsiębiorców zatory płatnicze.