(©Envato)
Komisja ds. ustalania dat cykli koniunkturalnych Krajowego Biura Badań Gospodarczych (NBER) stwierdziła w lipcu 2021 r., że gospodarka USA wyszła z recesji związanej z pandemią COVID-19 w kwietniu 2020 r., po tym jak dwa miesiące wcześniej doświadczyła szczytu aktywności. Jest to najkrótszy okres recesji od 1857 roku, czyli od momentu, kiedy komisja rozpoczęła prowadzenie swojego rejestru.
Jak przedstawia się sytuacja gospodarki francuskiej? Czy możemy uznać, że recesja związana z pandemią COVID-19 jest już za nami?
Według francuskiej komisji ustalania dat cykli koniunkturalnych utworzonej niedawno pod patronatem Francuskiego Towarzystwa Ekonomicznego możemy pozytywnie odpowiedzieć na to ostatnie pytanie. Przypomnijmy, że cykl koniunkturalny określany jest jako sekwencja okresów wzrostu poziomu aktywności gospodarczej (ekspansji), po których następują okresy spadku poziomu aktywności gospodarczej (recesji). Okresy te wyznaczane są przez szczyty (najwyższy poziom aktywności) i minima (najniższy poziom aktywności), odpowiadające punktom zwrotnym cyklu koniunkturalnego.
Główną trudnością okazuje się dokładna identyfikacja szczytów i minimów, ponieważ nie ma możliwości bezpośredniej obserwacji cykli koniunkturalnych. W tym zakresie stosuje się na ogół różne podejścia statystyczne i ekonometryczne. Metodologia przyjęta przez francuską komisję ds. ustalania dat cykli koniunkturalnych opiera się na dwóch filarach: i) filar ilościowy oparty na podejściach ekonometrycznych mających na celu ocenę zasady „3D” (czas trwania, głębokość i rozprzestrzenianie się); oraz ii) filar jakościowy oparty na podejściu narracyjnym (twierdzenia ekspertów tworzących komitet).
Dolny punkt zwrotny cyklu został osiągnięty w II kwartale 2020 r.
Komisja uzgodniła, że drugi kwartał 2020 r. stanowi dolny punkt zwrotny cyklu koniunkturalnego związanego z pandemią COVID-19. Choć wniosek ten wydaje się banalny, to niekoniecznie tak jest, biorąc pod uwagę wysoki poziom niepewności, który nadal się utrzymuje.
Uwzględniając nietypowe cechy recesji związanej z pandemią, a w szczególności „dominację zdrowia”, która doprowadziła do mniej lub bardziej poważnych blokad gospodarek, komisja postanowiła poczekać na zebranie wystarczających informacji makroekonomicznych. Kolejne fale pandemii mogły w istocie przesunąć dolny punkt zwrotny w cyklu koniunkturalnym znacznie poza II kwartał 2020 r.
Ogólnie rzecz biorąc, okazuje się, że komisje ds. ustalania dat cyklu koniunkturalnego potrzebują znacznie więcej czasu na określenie minimów (na przykład średnio 15 miesięcy w przypadku NBER) niż szczytów (średnio tylko siedem miesięcy w przypadku NBER). Głównym powodem jest to, że zawsze istnieje niezerowe prawdopodobieństwo „recesji z podwójnym spadkiem”, które należy ocenić.
Francuska gospodarka odnotowała silne odbicie w trzecim kwartale 2020 roku. Choć dynamika ta jest dość mechaniczna tuż po przejściu przez minimum recesji, wzrost PKB jest średnio bliski zeru przez trzy kolejne kwartały, a w IV kwartale 2020 r. wykazuje nawet wartość ujemną. Jednakże wyraźne przyspieszenie wzrostu PKB latem 2021 r. (zgodnie z ostatnimi danymi Insee (2021) kwartalny wzrost PKB zwiększył się skokowo do 3 proc.) potwierdza, że od III kwartału 2020 r. gospodarka francuska znajduje się w fazie ożywienia.
Inwestycje przedsiębiorstw, zatrudnienie i wskaźnik wykorzystania mocy produkcyjnych w przemyśle utrzymywały się na stałym poziomie wzrostu od II kwartału 2020 r., natomiast produkcja przemysłowa i przepracowane godziny były bardziej zmienne w tym okresie.
A zatem, nawet jeśli blokady gospodarki wprowadzone w listopadzie 2020 roku i kwietniu 2021 roku wpłynęły negatywnie na aktywność gospodarczą, to metodologia zastosowana przez komisję pozwala na stwierdzenie, że dolny punkt zwrotny (minimum) cyklu koniunkturalnego we Francji przypada na II kwartał 2020 roku. Istotnie, spośród różnych zmiennych makroekonomicznych, które uwzględniliśmy, inwestycje przedsiębiorstw, zatrudnienie i wskaźnik wykorzystania mocy produkcyjnych w przemyśle utrzymywały się na stałym poziomie wzrostu od II kwartału 2020 r., natomiast produkcja przemysłowa i przepracowane godziny były bardziej zmienne w tym okresie.
Jeśli spojrzymy na sektorowe rozproszenie fazy ożywienia w gospodarce francuskiej, okazuje się, że tylko pięć z 15 głównych sektorów działalności gospodarczej odnotowało spadek między III kwartałem 2020 roku a I kwartałem 2021 roku. Sektory te najbardziej ucierpiały w wyniku blokad wprowadzonych w listopadzie 2020 r. i kwietniu 2021 r. (tj. handel, transport, usługi gastronomiczne i hotelarskie, usługi dla gospodarstw domowych oraz branża urządzeń transportowych), ale stanowią one jedynie niecałe 20 proc. całkowitego PKB. Zdecydowana większość gałęzi działalności gospodarczej, stanowiących około 60 proc. PKB, odnotowała w tym okresie wzrost aktywności.
Niestandardowa recesja: duża amplituda, ale krótki okres trwania
Szok COVID-19, który uderzył w gospodarkę francuską w 2020 r., był całkowicie niestandardowy. Okres recesji od szczytu do końca trwał dwa kwartały i był najkrótszy od 1970 r., podczas gdy średni czas trwania recesji wynosił cztery kwartały dla czterech poprzednich epizodów zidentyfikowanych przez komisję (szoki naftowe w latach 1974-75 i 1980, cykl inwestycyjny w latach 1992-93 i wielka recesja w latach 2008-2009). Obecna recesja jest jednak zdecydowanie największa pod względem amplitudy, ponieważ spadek PKB między szczytem a minimum wynosił 18,4 proc., w porównaniu ze średnim spadkiem wynoszącym 1,6 proc.
Czy obecnie, kiedy mamy już za sobą dolny punkt zwrotny cyklu koniunkturalnego związany z pandemią COVID-19, można powiedzieć, że skutki kryzysu zostały w pełni zaabsorbowane?
Obecnie jest dobrze udokumentowane, że cykle koniunkturalne nie są niezależne od długoterminowych trendów i że czynniki potencjalnego wzrostu mogą (z tego powodu) podlegać negatywnym wpływom.
Prognozy wzrostu PKB dla Francji na rok 2021 są raczej dobre (6,75 proc. wg MFW), ale nie należy zapominać, że to odbicie następuje po historycznym załamaniu o około 8 proc. w roku 2020. Ponadto, badania empiryczne często wskazują na efekt histerezy, jaki recesje wywierają na długoterminowy wzrost gospodarczy.
Obecnie jest dobrze udokumentowane, że cykle koniunkturalne nie są niezależne od długoterminowych trendów i że czynniki potencjalnego wzrostu mogą (z tego powodu) podlegać negatywnym wpływom. Wydaje się, że Francja nie unika tych empirycznych dowodów: wzrost PKB zmienił się ze średniej wartości około 1,3 proc. kwartalnie w okresie ekspansji 1970-1974 do średniej wartości około 0,3 proc. w okresie ekspansji 2009-2019, nawet jeśli ewidentnie w grę wchodzą również czynniki stagnacji sekularnej.
Zatem, nawet jeśli recesja związana z pandemią COVID-19 dobiegła końca, gospodarka francuska nadal znajduje się w fazie ożywienia, a doświadczenia z przeszłości skłaniają nas do zachowania czujności w odniesieniu do przyszłego wzrostu, zwłaszcza jeśli chodzi o wsparcie polityki gospodarczej dla aktywności.
Professor of International Economics, SKEMA Business School
Artykuł ukazał się w wersji oryginalnej na platformie VoxEU, tam też dostępne są przypisy i bibliografia