DABE NBP: Inwestycje w latach 2025 i 2026, potem niepewność
Kategoria: Analizy
W wyniku amerykańskich ceł PKB USA może zmniejszyć się o 0,8–1,4 proc. do 2027 r., a negatywny wpływ na UE będzie mniejszy i może wynieść ok. 0,2 proc. PKB – wynika z najnowszych szacunków KE, jakie komisarz UE ds. gospodarczych Valdis Dombrovskis przedstawił podczas spotkania Eurogrupy w Warszawie.
Komisarz podkreślił, że chociaż UE cieszy się z 90-dniowego wzajemnego wstrzymania ostatniej rundy amerykańskich ceł powyżej 10 proc., bo otwiera to przestrzeń do negocjacji, to nie można zapomnieć, że w mocy pozostają 10-proc. wzajemne cła na prawie wszystkie kraje i stanowią one cios dla globalnej gospodarki.
„Ponadto, USA nie wstrzymały swoich 25-proc. ceł na stal i aluminium, jak również 25-proc. ceł na samochody i ich części” – przypomniał komisarz.
„Zgodnie z naszymi ostatnimi symulacjami dotyczącymi wpływu amerykańskich ceł, PKB USA uległby redukcji o 0,8 proc. – 1,4 proc. do 2027 r. Negatywny wpływ na UE byłby mniejszy niż w przypadku USA i wyniósł ok. 0,2 proc. PKB” – dodał.
Gdyby uznać te cła za stałe albo gdyby były dalsze kontr-cła, negatywne skutki dla gospodarki byłyby jeszcze większe: do 3,1-3.3 proc. dla USA oraz 0,5-0,6 proc. dla UE, a także 1,2 proc. dla światowego PKB, podczas gdy globalny handel zredukowałby się o 7,7 proc. w ciągu trzech lat.
Dombrovskis podkreślił, że to nie Europa rozpoczęła tę konfrontację i Europa jej nie chce.
„Cła są wbrew politycznej i ekonomicznej logice oraz wieloletniemu handlowemu partnerstwu transatlantyckiemu, które było szacowane na 1,6 biliona euro w 2023 r.” – podsumował komisarz.
jz/ gor/