Nie ma miejsca na zarzuty niekonstytucyjności skupu obligacji przez NBP

Nie może mieć miejsca jakikolwiek zarzut co do występowania deliktu konstytucyjnego z uwagi na skupowanie przez NBP obligacji w trakcie pandemii – podał w komunikacie polski bank centralny, przedstawiając obszerne wyjaśnienia do stawianych w przestrzeni publicznej zarzutów w tej sprawie.

„Wobec powyższego nie może mieć miejsca jakikolwiek zarzut co do występowania deliktu konstytucyjnego, o którym mowa w art. 220 ust. 2 Konstytucji RP, z uwagi na przesłanki wskazane powyżej. NBP w ramach strukturalnych operacji otwartego rynku nie skupował obligacji na rynku pierwotnym. Tym samym skup papierów wartościowych przez NBP był zgodny z przepisami Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, jak i przepisami ustawy o NBP tj. art. 48 ww. ustawy, co znalazło również odzwierciedlenie w zapisach przyjętych przez Radę Polityki Pieniężnej Założeń polityki pieniężnej na rok 2020 w rozdziale 2 Instrumenty polityki pieniężnej w 2020 r.” – podał bank centralny.

Przywołany powyżej art. Konstytucji stanowi, że ustawa budżetowa nie może przewidywać pokrywania deficytu budżetowego przez zaciąganie zobowiązania w centralnym banku państwa.

W trakcie pandemii koronawirusa NBP skupił obligacje o łącznej wartości nominalnej 144 mld zł.

tus/ gor/


Artykuły powiązane

Nowe wyzwania prezesa Banku Japonii

Kategoria: Analizy
Zagadnienie łagodzenia polityki pieniężnej w otoczeniu wysokiej inflacji to jedno z szeregu wyzwań, w obliczu którego stoi nowy prezes Banku Japonii
Nowe wyzwania prezesa Banku Japonii

Dokąd zmierza polityka pieniężna

Kategoria: Trendy gospodarcze
W latach 90. XX w. wydawało się, że patent na prowadzenie polityki pieniężnej jest znany. Kraje małe, o otwartej gospodarce i swobodnych przepływach finansowych, powinny zrezygnować z prowadzenia własnej polityki monetarnej i przywiązać kurs swojego pieniądza do zagranicznej waluty dominującej w obrotach handlu zagranicznego. Oczywiście takie rozwiązanie wymagało prowadzenia odpowiedzialnej polityki budżetowej i zaufania rynków finansowych wykluczające raptowny odpływ zagranicznego finansowania.
Dokąd zmierza polityka pieniężna