Trump: Wstrzymałem cła, bo ludzie trochę się wystraszyli

Ludzie trochę się wystraszyli, trochę się bali – powiedział w środę prezydent USA Donald Trump, uzasadniając decyzję o 90-dniowym wstrzymaniu wyższych ceł dla większości państw. Stwierdził przy tym, że trzeba być elastycznym.

„Ludzie trochę wyskakują poza linię. Trochę się wystraszyli, ludzie się bali” – stwierdził Trump podczas spotkania z kierowcami rajdowymi przed Białym Domem, pytany o powody nagłego zawieszenia wysokich ceł nałożonych na prawie 60 państw świata, w tym UE.

Trump odpowiedział, że obserwował rynki finansowe, które w ostatnich dniach były „ponure”, a ludzie obserwujący gwałtownie rosnącą rentowność amerykańskich obligacji we wtorek „zaczęli odczuwać mdłości”.

Komentarz Trumpa zdawał się przeczyć słowom wypowiedzianym godzinę wcześniej przez ministra finansów Scotta Bessenta i rzeczniczkę Białego Domu Karoline Leavitt, którzy twierdzili, że „taki był plan od początku” i że decyzja Trumpa pokazuje jego „sztukę dobijania targu” („Art of the Deal”, tytuł jego książki).

Trump odrzucił sugestie, że nagłe zmiany zdań podważają jego wiarygodność, twierdząc, że konieczna jest „elastyczność”.

„Tu nie o to chodzi. Tu chodzi o elastyczność. Mógłbym powiedzieć: oto ściana i przejdę przez nią. Przejdę przez nią bez względu na wszystko. […] Czasami musisz być w stanie przejść pod ścianą, wokół ściany. Ci goście to wiedzą lepiej niż ktokolwiek inny” – powiedział Trump, wskazując na towarzyszących mu rajdowców.

Prezydent USA wyraził pewność, że uda mu się dojść do sprawiedliwych porozumień handlowych z wszystkimi krajami – w tym z Chinami, na które nałożył w środę 125 proc. cła. Jak ocenił, „Chiny są dumnym narodem, a ich przywódca Xi Jinping jest dumnym człowiekiem i chce zawrzeć układ z USA, ale nie wie, jak do tego się zabrać”.

Nie wykluczył też zwolnienia z ceł dla niektórych amerykańskich firm, dodając, że decyzję w tej sprawie będzie podejmował instynktownie.

Wciąż jednak twierdził, że nałożenie ceł było konieczne, bo w przeciwnym wypadku „nie mielibyśmy kraju”.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński

osk/ mal/ pr/


Artykuły powiązane

Obietnice kandydatów na prezydenta USA w zakresie gospodarki

Kategoria: Trendy gospodarcze
Czy jeśli listopadowe wybory prezydenckie w USA wygra Donald Trump powróci Trumponomika i wysoka inflacja? Czy jeśli wygra je Kamala Harris, to wystrzeli deficyt? Sprawdzamy co proponują kandydaci Republikanów i Demokratów na najważniejszy fotel w Białym Domu.
Obietnice kandydatów na prezydenta USA w zakresie gospodarki

Co zrobi Fed

Kategoria: Analizy
Niezależnie od poglądów na funkcjonowanie gospodarki światowej należy się zgodzić, że to jak będzie się ona rozwijać zależy od ekonomiki USA. Należy mieć na uwadze nie tylko udział gospodarki amerykańskiej w światowym PKB, ale również status dolara jako powszechnej waluty rezerwowej, rolę amerykańskiej giełdy w przepływach finansowych i wpływ rządu USA na międzynarodowe instytucje gospodarcze.
Co zrobi Fed

Kryzys WTO, cła i perspektywy handlu światowego

Kategoria: Trendy gospodarcze
Globalny handel coraz wyraźniej zmienia oblicze. Ustalone, instytucjonalne zasady zaczynają ustępować woli i sile ekonomicznej dominujących graczy. Musi to wpłynąć na kierunki i wielkość strumieni międzynarodowej wymiany handlowej.
Kryzys WTO, cła i perspektywy handlu światowego