Jak pandemia wpłynęła na gospodarstwa domowe w strefie euro

Pandemia w zróżnicowany sposób dotknęła gospodarstwa domowe w strefie euro. Obawy finansowe okazały się znacznie silniejszym czynnikiem kształtującym wydatki na konsumpcję niż obawy dotyczące zdrowia.
Jak pandemia wpłynęła na gospodarstwa domowe w strefie euro

Envato

Według danych zagregowanych dla strefy euro, w 2020 roku wydatki gospodarstw domowych spadły o prawie 7 proc. w porównaniu z 2019 rokiem. Spadek ten był silniejszy we Francji (-8,1 proc.), Hiszpanii (-10,9 proc.) i we Włoszech (-8,9 proc.).

Do przeanalizowania dostosowania konsumpcji na poziomie gospodarstw domowych, w niedawnej pracy wykorzystujemy specyficzne dla poszczególnych gospodarstw domowych informacje na temat postrzegania konsekwencji finansowych pandemii COVID-19. Można by oczekiwać, że z wielu powodów obawy finansowe związane z pandemią będą miały negatywny wpływ na konsumpcję.

Po pierwsze, obawy finansowe zależą od bieżących dochodów, dostępnej płynności i zgromadzonego majątku – przy czym mniej zamożne gospodarstwa domowe są gorzej przygotowane do łagodzenia negatywnych skutków wybuchu pandemii.

Po drugie, obawy finansowe wiążą się z niższymi oczekiwaniami w zakresie dochodów (m.in. ze względu na obostrzenia związane z lockdownem), zależnie od zawodu, sektora działalności i możliwości pracy zdalnej członków gospodarstwa domowego.

Po trzecie, obawy finansowe mogą odzwierciedlać wzrost niepewności co do przyszłości związany z obawami niektórych gospodarstw domowych co do większego prawdopodobieństwa utraty zatrudnienia lub ogólną niepewnością co do długości trwania kryzysu i konsekwencji gospodarczych kolejnych fal COVID-19.

Obawy finansowe mogą również odzwierciedlać inne czynniki specyficzne dla poszczególnych gospodarstw domowych, począwszy od wielkości gospodarstwa domowego aż po obawy dotyczące przyszłego wzrostu obciążeń podatkowych.

Bankierzy centralni nie mają wpływu na wszystko

Pojawia się obecnie coraz więcej prac badawczych, w których analizuje się – głównie na podstawie danych administracyjnych – wpływ pandemii na konsumpcję w Stanach Zjednoczonych i Europie. W pracach tych wpływ pandemii na konsumpcję zwykle określany jest na podstawie danych dotyczących efektów oddziaływania pandemii na danym obszarze (np. liczby zgonów przypadającej na dany region). Co istotne, badania te nie wykorzystują specyficznej dla poszczególnych gospodarstw domowych miary ekspozycji na szok wywołany przez COVID-19, która mogłaby uchwycić wysoce zróżnicowany wpływ pandemii na różne gospodarstwa domowe.

My wykorzystujemy bogate dane panelowe z badania oczekiwań konsumentów (Consumer Expectations Survey) – nowego przedsięwzięcia badawczego Europejskiego Banku Centralnego, które zostało uruchomione jako program pilotażowy w styczniu 2020 roku. Od kwietnia 2020 roku badanie prowadzone jest na docelowej liczebności próby badawczej; co miesiąc przeprowadzane są wywiady z około 10 000 gospodarstw domowych w sześciu największych gospodarkach strefy euro (Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania, Niderlandy i Belgia). Panelowy wymiar danych oznacza, że respondenci ankietowani są wielokrotnie. Jest to szczególnie ważne, ponieważ umożliwia badanie dynamicznej reakcji tych samych gospodarstw domowych w czasie.

Badanie jest reprezentatywne dla analizowanych populacji i gromadzi (za pośrednictwem internetu) w pełni zharmonizowane informacje wysokiej częstotliwości na temat demografii, dochodów i konsumpcji gospodarstw domowych oraz tego, w jaki sposób gospodarstwa domowe postrzegają ekonomiczne konsekwencje pandemii. W przypadku wielu zmiennych jesteśmy w stanie wykorzystać panelowy charakter badania od kwietnia do października 2020 roku.

Obawy finansowe gospodarstw domowych

W ankiecie respondentom zadawane jest następujące pytanie dotyczące ekonomicznych konsekwencji pandemii:

„Do jakiego stopnia są Państwo zaniepokojeni wpływem koronawirusa (COVID-19) na sytuację finansową swojego gospodarstwa domowego? (odpowiedzi kodowane są od 0, „nie jestem wcale zaniepokojony”, do 10, „jestem bardzo zaniepokojony”).”

Finanse europejskich gospodarstw domowych w czasie pandemii

Odsetek respondentów zaniepokojonych swoją sytuacją finansową jest wyższy w krajach, które doświadczyły największej liczby zachorowań i zgonów oraz bardziej rygorystycznych lockdownów podczas pierwszej fali pandemii. We Włoszech i Hiszpanii odpowiednio 36 proc. i 52 proc. respondentów wyraża duże zaniepokojenie (określone na 7 lub powyżej) odnośnie konsekwencji finansowych Covid-19. Istotnie, te dwa kraje wyróżniają się faktem zgłaszania przez znaczną część gospodarstw domowych najwyższego możliwego poziomu zaniepokojenia (10). Z drugiej strony, w Niemczech i Niderlandach odsetek respondentów wyrażających stosunkowo silne obawy (powyżej 7) wynosi odpowiednio 25 proc. i 20 proc.

Odsetek respondentów zaniepokojonych swoją sytuacją finansową jest wyższy w krajach, które doświadczyły największej liczby zachorowań i zgonów oraz bardziej rygorystycznych lockdownów podczas pierwszej fali pandemii.

Dalsza analiza pokazuje, że obawy finansowe nie rozkładają się równomiernie w całej populacji. Pandemia wywołała większe obawy finansowe w młodszych grupach wiekowych niż wśród osób w wieku powyżej 65 lat (spośród których wiele przeszło już na emeryturę i w związku z tym jest prawdopodobnie bardziej chroniona przed szokami dochodowymi wynikającymi z kryzysu).

Ponadto poziom obaw finansowych jest większy wśród gospodarstw domowych o niższych dochodach oraz tych, które doświadczają ograniczeń w zakresie płynności finansowej (tj. zgłaszających, że nie są w stanie pokryć nieoczekiwanej płatności równej jednomiesięcznemu dochodowi ich gospodarstwa domowego). Ponadto wyższy ogólny poziom obaw finansowych zgłaszają kobiety.

Badanie ankietowe zawiera również odrębne pytania dotyczące konsekwencji zdrowotnych COVID-19. W przeciwieństwie do obaw finansowych, obawy dotyczące zdrowia są znacznie wyższe wśród gospodarstw domowych składających się z osób starszych (65+) i w średnim wieku (36-64) niż wśród osób młodych.

Formalna analiza ekonometryczna pokazuje jednak, że wpływ pandemii na konsumpcję oddziałuje głównie poprzez percepcje gospodarstw domowych dotyczące konsekwencji finansowych szoku, a nie poprzez ich obawy dotyczące wpływu pandemii na ich własne zdrowie.

W jaki sposób gospodarstwa domowe dostosowały swoją konsumpcję

Osoby, które bardzo obawiają się finansowych konsekwencji pandemii (9 lub 10) wykazują ograniczenie konsumpcji o około 25 proc. w porównaniu z osobami, które obawiają się tych konsekwencji najmniej (wartość 2 i poniżej). Oczywiście zależność ta nie uwzględnia innych zmiennych wpływających na konsumpcję.

Osoby, które bardzo obawiają się finansowych konsekwencji pandemii (9 lub 10) wykazują ograniczenie konsumpcji o około 25 proc. w porównaniu z osobami, które obawiają się tych konsekwencji najmniej (wartość 2 i poniżej).

Szacunki ekonometryczne wskazują, że po uwzględnieniu możliwego wpływu innych zmiennych, wzrost poziomu obaw z 0 (najmniejsza obawa) do 6 (mediana obaw) ogranicza konsumpcję o 8,2 proc. Natomiast obawy o wpływ choroby na własne zdrowie, a także zdrowie innych członków gospodarstwa domowego nie ma statystycznie istotnego wpływu na konsumpcję.

Wyniki sugerują, że obawy finansowe są znacznie silniejszym niezależnym czynnikiem kształtującym zachowania związane z wydatkami niż obawy dotyczące zdrowia – skutki tych ostatnich mogą natomiast być transmitowane poprzez wpływ na oczekiwane warunki finansowe gospodarstwa domowego (np. gdyby z powodu problemów zdrowotnych miało dojść do utraty pracy).

Rząd czy rynek? Odwieczne pytanie

Co więcej, ponieważ nasze oszacowanie uwzględnia potencjalny wpływ bieżących dochodów, zmiennych społeczno-ekonomicznych, nieobserwowanych cech gospodarstw domowych (np. postawy wobec ryzyka) oraz efektów zagregowanych (np. warunki makroekonomiczne w danym kraju), prawdopodobnym wyjaśnieniem negatywnego związku między obawami finansowymi a konsumpcją jest zapobiegawcze oszczędzanie.

Wnioski

Nasze badanie sugeruje, że złagodzenie obaw finansowych związanych z pandemią może przeciwdziałać obserwowanemu spadkowi wydatków i ograniczyć stopień, w jakim gospodarstwa domowe dostosowują konsumpcję w reakcji na negatywne szoki dochodowe. W szczególności duże zróżnicowanie poziomu obaw finansowych między gospodarstwami domowymi sugeruje, że wysoce ukierunkowane interwencje rządowe, których celem jest zmniejszenie poziomu obaw finansowych młodszych gospodarstw domowych, gospodarstw domowych o niższych dochodach oraz gospodarstw domowych o mniej stabilnych warunkach zatrudnienia, będą stymulować poprawę poziomu konsumpcji tych grup i przyczyniać się do poprawy ogólnej sytuacji gospodarczej.

Uwaga od autorów: Ten artykuł ukazał się pierwotnie jako Biuletyn Badawczy Europejskiego Banku Centralnego. Autorzy z wdzięcznością przyjęli komentarze Michaela Ehrmanna, Alexandra Popova i Louise Sagar. Poglądy wyrażone w niniejszym artykule są poglądami autorów i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy Europejskiego Banku Centralnego lub Eurosystemu.

 

Dimitris Christelis
Profesor ekonomii, Adam Smith Business School, University of Glasgow

Dimitris Georgarakos
Starszy ekonomista, Dyrekcja Generalna ds. Badań Naukowych, Europejski Bank Centralny

Tullio Jappelli
Profesor ekonomii na Uniwersytecie Neapolitańskim im. Fryderyka II, Dyrektor Centrum Studiów nad Ekonomią i Finansami (Centre for Studies in Economics and Finance – CSEF) oraz pracownik naukowy Centrum Badań Polityki Gospodarczej (Centre for Economic Policy Research – CEPR)

Geoff Kenny
Szef działu ekonomii monetarnej, Europejski Bank Centralny

 

Artykuł został opublikowany w wersji oryginalnej na platformie VoxEU (tam dostępna jest pełna bibliografia).

Envato

Tagi


Artykuły powiązane

Niski i zróżnicowany poziom kompetencji finansowych na świecie

Kategoria: Analizy
Definiując pojęcie kompetencji finansowych (financial literacy), warto odwołać się do podejścia zaproponowanego przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Jest ono bowiem na świecie powszechnie akceptowane i wykorzystywane w badaniach. Przez kompetencje finansowe należy rozumieć „kombinację świadomości, wiedzy, umiejętności, postaw i zachowań niezbędnych do podejmowania skutecznych decyzji finansowych i ostatecznego osiągania indywidualnego dobrobytu finansowego” (OECD/INFE Guidance on digital delivery of financial education, OECD 2022). Nawet z bardzo pobieżnej analizy tej definicji widać, że pojęcie kompetencji finansowych jest wielowątkowe i zawiera kilka wzajemnie uzupełniających się komponentów.
Niski i zróżnicowany poziom kompetencji finansowych na świecie

Wpływ cen energii na oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych i przedsiębiorstw

Kategoria: Instytucje finansowe
Ceny energii były ważnym czynnikiem niedawnego wzrostu inflacji. W artykule analizujemy związek między szokami cen energii a oczekiwaniami inflacyjnymi gospodarstw domowych i przedsiębiorstw. Okazuje się, że gospodarstwa rozciągają (ekstrapolują) indywidualną percepcję wzrostu cen energii na ogląd całej gospodarki. Z kolei przedsiębiorstwa, które w znacznej części przenoszą wzrost kosztów energii na ceny swoich produktów, nie wykazują wpływu szoku cen energii na oczekiwania inflacyjne. Spostrzeżenia te zdają się potwierdzać istnienie różnic w posiadanej wiedzy ekonomicznej (ang. information frictions), oraz ich roli w wyjaśnianiu różnic między gospodarstwami domowymi a przedsiębiorstwami.
Wpływ cen energii na oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych i przedsiębiorstw

Oszczędności i inwestycje – trudne partnerstwo

Kategoria: Instytucje finansowe
Na pisanie o tym, jak ważne jest oszczędzanie i inwestowanie zużyto morze atramentu i farby drukarskiej. O oszczędzaniu mówią dziesiątki przysłów np. „oszczędnością i pracą ludzie się bogacą”. Tak, tak „i pracą” – a może lepiej by było: „przede wszystkim pracą”? Liczni publicyści przekonują, a politycy pouczają, że Polacy muszą więcej oszczędzać, by gospodarka szybciej się rozwijała. Ale gdy się zastanowimy, co by było, gdyby tak nagle wszyscy zaoszczędzili dajmy na to 90 proc. tego co zarobili, to zauważymy, że byłoby niedobrze – katastrofa: towary leżałyby na półkach, a przedsiębiorcy by pobankrutowali – przecież tego, czego nie udało się sprzedać w kraju nie byłoby łatwo upchnąć za granicą, i tak borykającą się z nadprodukcją, szukającą po świecie rynków zbytu. Sprawy są zatem bardziej skomplikowane niż się powierzchownie wydaje.
Oszczędności i inwestycje – trudne partnerstwo