NBP: W scenariuszu niedobór kap. Tier I banków to 1,3 mld zł

W scenariuszu szokowym na koniec 2026 r. banki komercyjne o udziale 1,5 proc. w aktywach sektora nie spełniłyby łącznie norm kapitałowych filarów I i II oraz wymogu połączonego bufora, a niedobór kapitału podstawowego Tier I wynosiłby w sumie 1,3 mld zł – poinformował NBP w raporcie o stabilności systemu finansowego. Bank ocenia, że oszacowane kwoty niedoborów kapitału byłyby niewielkie.

„Należy podkreślić, że oszacowane kwoty niedoborów kapitału na koniec scenariusza szokowego byłyby niewielkie. Sprzyjałyby temu dobra wyjściowa sytuacja kapitałowa analizowanych banków (w tym wysoki wskaźnik dźwigni) oraz relatywnie wysoka dochodowość podstawowej działalności bankowej” – napisano w raporcie.

Z kolei banki komercyjne o udziale 7,4 proc. w aktywach sektora nie spełniłyby łącznie norm kapitałowych filarów I i II, wymogu MREL-RCA i wymogu połączonego bufora, a niedobór kapitału podstawowego Tier I wynosiłby w sumie około 2 mld zł.

„W przypadku materializacji scenariusza szokowego, na koniec horyzontu analizy, niektóre banki nie spełniłyby wymogów kapitałowych na skutek pokrycia kapitałem poniesionych strat (zwłaszcza wynikających z kosztów ryzyka prawnego), natomiast na koniec scenariusza referencyjnego prawie wszystkie objęte symulacją banki spełniałyby analizowane wymogi kapitałowe” – napisano w raporcie.

NBP wziął pod uwagę dwa scenariusze rozwoju sytuacji gospodarczej w okresie od III kwartału 2024 r. do końca 2026 r.

NBP podał, że materializacja założonego scenariusza szokowego wpłynęłaby negatywnie na sytuację analizowanych banków przede wszystkim przez wysokie koszty ryzyka prawnego walutowych kredytów mieszkaniowych, a także przez spadek wyniku przed odpisami i podatkiem (przede wszystkim wyniku odsetkowego) i straty kredytowe.

Odpisy na ryzyko prawne byłyby ponad 2,5-krotnie wyższe niż w scenariuszu referencyjnym, a banki musiałyby zwiększyć rezerwy z tego tytułu o prawie 80 proc. w porównaniu ze stanem na koniec czerwca 2024 r. Wyniki odsetkowe byłyby niższe o 12 proc. niż w scenariuszu referencyjnym, przede wszystkim na skutek spadku stóp procentowych. Z kolei straty kredytowe – ze względu na założone w scenariuszu szokowym spowolnienie gospodarcze – byłyby o jedną trzecią wyższe niż w scenariuszu referencyjnym.

Według NBP wejście w życie podwyższonego poziomu bufora antycyklicznego w okresie analizy „zamrozi” część istniejących nadwyżek kapitałowych banków, ale nie spowoduje istotnego zwiększenia niedoborów kapitału.

„Zdecydowana większość analizowanych banków spełniłaby docelowy poziom bufora antycyklicznego, nawet gdyby został wprowadzony z końcem czerwca 2024 r. Przejściowo mógłby wzrosnąć udział w aktywach sektora banków komercyjnych z niedoborem kapitału względem łącznego wymogu I i II filara, MREL-RCA i wymogu połączonego bufora, ale – w przypadku materializacji scenariusza referencyjnego – analizowane banki byłyby w stanie odbudować w horyzoncie symulacji nadwyżki kapitału do poziomu wyższego niż z końca czerwca 2024 r.” – napisano w raporcie.

NBP podał, że nawet w przypadku wystąpienia szoku zdecydowana większość banków wypracowałaby dodatnie wyniki finansowe w okresie symulacji, a zatrzymanie części zysków mogłoby wzmocnić kapitały banków.

Analizę przeprowadzono dla dwóch scenariuszy – referencyjnego i szokowego. Jako scenariusz referencyjny wykorzystano centralną ścieżkę projekcji makroekonomicznej NBP z „Raportu o inflacji. Listopad 2024 r.”. Scenariusz szokowy opracowano za pomocą modelu wykorzystywanego do przygotowania projekcji makroekonomicznych NBP oraz historycznych przebiegów zmiennych makroekonomicznych dla okresów kryzysów finansowych w innych krajach.

Scenariusz szokowy obejmuje stagnację realnego PKB i spadek rynkowych stóp procentowych (referencyjny – umiarkowany wzrost realnego PKB przy założonym stałym poziomie stóp procentowych). Dodatkowo w scenariuszu szokowym przyjęto, że na skutek wzrostu awersji do ryzyka mogą nastąpić: długotrwała deprecjacja złotego o 30 proc. oraz natychmiastowy wzrost spreadu kredytowego obligacji skarbowych o 300 punktów bazowych (stopniowo malejący w kolejnych kwartałach symulacji do 120 punktów bazowych na koniec 2026 r.).

Testy warunków skrajnych oraz inne analizy służą identyfikacji i ocenie wrażliwych obszarów działalności sektora bankowego. NBP podał, że z tego względu nie należy traktować wyników testów warunków skrajnych jako prognozy sytuacji sektora bankowego.

seb/ ana/


Artykuły powiązane

Ewolucja podejścia banków centralnych do złota

Kategoria: Trendy gospodarcze
Rola złota ulegała znaczącym przemianom wraz z ewolucją międzynarodowego systemu walutowego. Doprowadziło to do stopniowego spadku roli złota w odniesieniu do trzech klasycznych funkcji pieniądza: środka wymiany, jednostki obrachunkowej oraz środka tezauryzacji. Był to proces stopniowej eliminacji tego kruszcu z systemu monetarnego. Należy jednak podkreślić, że okres braku oficjalnej roli złota w systemie monetarnym jest relatywnie krótki w porównaniu z czasem, kiedy pełniło ono wszystkie klasyczne funkcje pieniądza.
Ewolucja podejścia banków centralnych do złota

Niezrealizowane straty banków z USA coraz większym problemem

Kategoria: Trendy gospodarcze
Dla amerykańskich banków 2023 r. był ciężki, ale 2024 r. może być gorszy. Wszystko przez narastające niezrealizowane straty z inwestycji w papiery wartościowe oraz straty kredytowe generowane z działalności na rynku nieruchomości komercyjnych. A na to wszystko nakłada się jeszcze wygaszenie Bank Term Funding Program.
Niezrealizowane straty banków z USA coraz większym problemem

Dużo pieniędzy, mało kapitału i niewiele reform – zawirowania na rynku bankowym w 2023 roku

Kategoria: Trendy gospodarcze
Wydarzenia z marca 2023 r. w Stanach Zjednoczonych i Szwajcarii uwidoczniły – nie po raz pierwszy – utrzymującą się kruchość systemów bankowych. Autorzy najnowszego Raportu genewskiego na temat gospodarki światowej oceniają, czy dotychczasowe reformy wystarczą, aby stawić czoło zmianom otoczenia gospodarczego i postępującym przekształceniom strukturalnym oraz jakie dodatkowe reformy systemów bankowych mogą okazać się konieczne. Co prawda konkretne przyczyny słabości banków są różne w rozmaitych jurysdykcjach, ale wiele wniosków zawartych w raporcie dotyczy ogółu systemów bankowych.
Dużo pieniędzy, mało kapitału i niewiele reform – zawirowania na rynku bankowym w 2023 roku