(CC BY tiseb)
Unia Europejska i jej trzech wschodnich partnerów wchodzą w to porozumienie mimo wszelkich przeciwności. Zwłaszcza ze strony Rosji. Nie udało się jej uniemożliwić krajom, uznawanych przecież za będące częścią strefy jej wpływów, dalszej gospodarczej integracji z UE. Oznacza to, że ani polityczna ani gospodarcza presja, ani nawet bezpośrednia interwencja militarna nie może konkurować z „miękką” siłą Europy.
Cały komentarz na stronie EUObserver.