Niepokorna Warszawa. Zmagania Polski z UE
Kategoria: Trendy gospodarcze
Lider CDU Friedrich Merz, który prawdopodobnie zostanie kanclerzem, sygnalizuje rewolucyjną zmianę w relacjach transatlantyckich – napisano w poniedziałek na portalu telewizji BBC. Chadek w niedzielę podał w wątpliwość przyszłość NATO i wezwał Europę do szybkiego wzmocnienia niezależnych zdolności obronnych.
„Nigdy bym nie pomyślał, że powiem to w programie telewizyjnym, ale […] jest jasne, że tej administracji (Donalda Trumpa) obojętne są losy Europy” – powiedział w niedzielę podczas debaty telewizyjnej Merz.
Dodał, że jego priorytetem będzie jak najszybsze wzmacnianie zdolności bojowych Europy, po to, aby stopniowo mogła osiągnąć prawdziwą niezależność od USA.
„Czy podczas szczytu NATO w czerwcu nadal będziemy mówić o NATO w jego obecnej formie, czy jednak będziemy musieli dużo szybciej zbudować niezależne zdolności obronne Europy” – zastanawiał się w programie Merz.
„Jesteśmy pod ogromną presją z dwóch stron (Rosji i USA), więc moim głównym celem jest budowanie jedności w Europie” – dodał.
BBC podkreśla, że słowa wypowiedziane przez Merza, który dotąd postrzegany był jako zagorzały zwolennik sojuszu transatlantyckiego, sygnalizują ogromną zmianę na linii UE-USA.
„Taki ton wypowiedzi […] byłby nie do pomyślenia jeszcze parę miesięcy temu. To jest +sejsmiczna+ zmiana. […] To, czego obecnie doświadczamy w kontekście stosunków transatlantyckich, nie ma precedensu w powojennej Europie” – dodał.
BBC przypomina, że Niemcy już zajmują drugie – po USA – miejsce pod względem pomocy wojskowej dla Ukrainy, a Merz chce nie tylko tę linię kontynuować, ale też wzmocnić przywództwo Berlina w dziedzinie obronności.
Jak przypomina portal brytyjskiej telewizji, Merz zasugerował ostatnio, że chciałby stworzenia europejskiego parasola nuklearnego, aby przygotować się na ewentualne wycofanie gwarancji bezpieczeństwa USA dla Europy.
„Chadek do tej pory sceptycznie odnosił się jednak do pomysłu wysłania żołnierzy do Ukrainy w ramach misji pokojowej” – zauważył portal.
„Biorąc pod uwagę dotychczasowe podejście Niemiec, które zwlekały na każdym etapie udzielania wsparcia Ukrainie, a mimo to dostarczyły jej więcej pomocy niż którykolwiek z europejskich sąsiadów, +nie+ nie oznacza +nie+ na zawsze” – powiedział lider CDU.
„Merz będzie musiał się jednak skonfrontować z rzeczywistością: jego plany wymagają bowiem dużych pieniędzy, a niemiecka gospodarka jest w dołku” – zauważyła telewizja BBC.
Ponadto – jak przypomina telewizja – chadecki lider będzie musiał wpierw porozumieć się w tej sprawie z przyszłymi koalicjantami oraz europejskimi sojusznikami, którzy mogą być niechętni do obrania konfrontacyjnego podejścia do USA.
„Wyniki wyborów są zwiastunem silniejszego przywództwa Berlina. Ale czy reszta Europy jest na to gotowa?” – zadał pytanie portal.
mws/ mms/ asa/