Niewyobrażalna złożoność

Zbyt wielu ludzi, w tym polityków, nadal wierzy, że na podstawie paru makro-faktów gospodarczych będzie potrafiło dokonać interwencji w gospodarkę, które ją ulepszą. To przekonanie jest jednak objawem pychy.
Niewyobrażalna złożoność

Nie rozumiemy dokładnie jak latają ptaki, pisze Daniel Boudreaux, jak więc możemy dokonywać interwencji w gospodarkę, która jest jeszcze bardziej złożona? (CC BY-NC-SA JDB Photos)

Daniel Boudreaux, profesor ekonomii na George Mason University, rysuje ciekawą analogię w artykule opublikowanym we Freemanie.

Wielokrotnie – pisze Boudreaux – na obrazach widzieliśmy ludzi, do których ramion przytwierdzone są skrzydła. Obserwując ptaki próbują ze wszystkich sił trzepotać skrzydłami. Na próżno.

Pomimo naszej inteligencji, my ludzie możemy dostrzec zaledwie małą część uwarunkowań, które pozwalają ptakom latać. Gołym okiem widzimy tylko najbardziej oczywiste makro-składniki lotu (ptaki machają skrzydłami porośniętymi przez lekkie, elastyczne, zachodzące na siebie pióra). Ale liczba szczegółów, które nam umykają – jest olbrzymia (sposób umięśnienia ptaków, krążenie i układ oddechowy, waga, minimalne ruchy ogonem).

Współczesna nauka pokazuje nam jak kapitalne znaczenie mają te „szczegóły”. (samoloty latają na innej zasadzie niż ptaki) Przez zachwyt nad działami natury rozumiemy, że nawet kolejny Loenardo czy Einstein nie są w stanie dorównać, a co dopiero prześcignąć wytworów doboru naturalnego.

Ta mądrość, która pozwala nam rozumieć biologię, zbyt często opuszcza nas gdy zajmujemy się gospodarką. Centralne sterowanie czy nawet poważne interwencje w gospodarce rynkowej można porównać do prób oderwania się od ziemi dzięki przytwierdzonym do ramion skrzydłom.

Cały artykuł na stronach Freemana.

Nie rozumiemy dokładnie jak latają ptaki, pisze Daniel Boudreaux, jak więc możemy dokonywać interwencji w gospodarkę, która jest jeszcze bardziej złożona? (CC BY-NC-SA JDB Photos)