Czy demokracja powoduje rozwój gospodarczy?

W przekonaniu wielu ekonomistów demokracja albo w ogóle nie wpływa na rozwój gospodarki, albo jej wpływ na ten rozwój jest negatywny. Omawiamy tu nowe dowody, że demokracja trwale i znacznie przyczynia się do wzrostu PKB. Nasze analizy sugerują, że państwo przechodzące od ustroju niedemokratycznego do demokracji w następnym trzydziestoleciu osiąga mniej więcej 20-proc. wzrost PKB per capita.
Czy demokracja powoduje rozwój gospodarczy?

Przekonanie, że demokracja źle wpływa na wzrost gospodarczy, jest rozpowszechnione zarówno wśród naukowców specjalizujących się w ekonomii politycznej, jak i w prasie. Ważne badania, które przeprowadził Robert Barro, skłoniły go do następującej konkluzji: „Zwiększenie zakresu praw politycznych nie wpływa na wzrost gospodarczy. […] Pierwszy wniosek jest taki, że demokracja nie jest zasadniczym czynnikiem powodującym wzrost gospodarczy” (R.J. Barro, Getting it Right: Markets and Choices in a Free Society, MIT Press 1997). W tym samym czasie w opublikowanym w dzienniku „New York Times” materiale Tom Friedman tak oto komentował rozwój Chin: „Jednopartyjny niedemokratyczny ustrój ma oczywiście wady. Ale kiedy państwem rządzi dość oświecona ekipa, jak to ma obecnie miejsce w Chinach, taki ustrój może mieć także ogromne zalety. Ta jedna partia może po prostu narzucić trudne z powodów politycznych, ale bardzo potrzebne programy polityczne, nieodzowne do tego, aby społeczeństwo wkroczyło w wiek XXI”.

W pracy zatytułowanej Democracy Does Cause Growth (Tak, demokracja wywołuje wzrost) przedstawiamy dane dotyczące sytuacji w różnych państwach w latach 1960–2010, które każą zakwestionować to przeświadczenie. Uzyskane przez nas wyniki świadczą o trwałym i znacznym wpływie demokracji na wzrost gospodarczy. Szacujemy, że państwo przechodzące od ustroju niedemokratycznego do demokracji osiąga mniej więcej 20-procentowy wzrost PKB per capita w długookresowej perspektywie (mniej więcej w trzydziestu następnych latach). To wynik duży, ale nie jest on niemożliwy do zaakceptowania. Wynikałoby z tego, że demokratyzacja na świecie w ostatnim półwieczu (o ponad 30 punktów procentowych) spowodowała wzrost światowego PKB o ok. 6 proc.

Estymacja na podstawie danych empirycznych

Przy estymacji wpływu demokracji na rozwój gospodarki pojawia się kilka wyzwań. Po pierwsze, istniejące wskaźniki demokracji zwykle są obarczone znacznym błędem pomiaru, co może prowadzić do zmian wyniku danego państwa, nawet gdy instytucje demokratyczne w tym kraju tak naprawdę się nie zmieniają. Po drugie, przed procesami demokratyzacji dochodzi do czasowego spadku PKB, co ukazuje wykres z rys. 1. Aby wiarygodnie szacować wpływ demokracji na przyszły PKB, należy wobec tego stworzyć model dynamiki zmian PKB i sporządzić odpowiednie szacunki. Wreszcie trzeba dodać, że postępująca demokratyzacja może być powiązana z innymi zmianami, przez co nie da się wykluczyć, że poprawa sytuacji gospodarczej jest spowodowana przez inny czynnik niż zmiana ustroju politycznego.

Omawiamy te wszystkie problemy w naszej analizie. Wykorzystujemy wyniki ważnej pracy opublikowanej przez Eliasa Papaioannou i Gregoriosa Siourounisa (zob. Democratisation and Growth, „Economic Journal”, 118[532]/2008, s. 1520–1551), aby przygotować dwuwartościowy wskaźnik demokracji oczyszczony z przypadkowych zmian poziomów demokratyzacji pojawiających się w danych. Wykorzystujemy informacje publikowane przez organizacje Freedom House oraz Polity, a także inne przejawy demokratyzacji, aby rozstrzygnąć sporne sytuacje. Prowadzi to do dwuwartościowej (0, 1) miary demokratyzacji dla 184 państw w każdym roku okresu od 1960 r. do 2010 r.

graf 1

W-stosunku-do-państw-demokratycznych

 

Przewidujemy jakie jest prawdopodobieństwo przejścia do ustroju demokratycznego na podstawie PKB z czterech lat, a następnie porównujemy dynamikę PKB krajów po demokratyzacji z dynamiką PKB  po „prawie demokratyzacji” w tych państwach, co do których można sądzić, że dojdzie w nich do przemiany ustrojowej. Wykres z rys. 2 ukazuje, że nie ma różnicy w latach poprzedzających demokratyzację, ale jest wielka różnica między PKB w następnych latach. To pokazuje, że wzrost PKB widoczny na wykresie z rys. 1 nie jest tylko wynikiem zastoju obserwowanego w latach poprzedzających zmianę ustroju.

Na koniec, wykorzystujemy pracę Samuela Huntingtona na temat fal demokratyzacji, żeby poradzić sobie z problemem zmiennych pominiętych. Przyjmujemy, że demokratyzacja, do której doszło w pewnym państwie, rozprzestrzenia się na inne niedemokratyczne państwa tego regionu. Nie ma natomiast bezpośredniego wpływu na tempo rozwoju tych państw. Rezultaty uzyskane w wyniku zastosowania tej metody są bardzo zbliżone do naszych wyników przedstawionych wyżej.

Dyskusja

Jak skomentować rozpowszechniony pogląd, że demokracja nie jest dobrym ustrojem dla biednych państw? Ponownie można zacytować przekonanie wyrażone na łamach dziennika „New York Times” przez Davida Brooksa, który bronił wojskowych, którzy dokonali przewrotu w Egipcie. Pisze następująco: „Nie chodzi o nawet to, że Egipt nie wie jak wprowadzić demokrację. Wygląda na to, że nie ma tam mentalności, której wymaga ustrój demokratyczny”. Richard Posner zgadza się z tą konkluzją i pisze tak: „Dla bardzo biednych państw często najlepszym rozwiązaniem jest dyktatura. W takich państwach nie tylko na ogół system gospodarczy jest prosty, ale także nie ma kulturowych ani instytucjonalnych warunków koniecznych dla demokracji.

Czy są jakieś dowody, że demokracja jest dobra wyłącznie dla państw już rozwiniętych? Odpowiedź jest przecząca. Chociaż ustalamy, że procesy demokratyzacji wiążą się z większym wzrostem PKB per capita w państwach o lepszym poziomie szkolnictwa średniego, nie ma żadnych dowodów, że demokracja źle wpływa na rozwój gospodarki w państwach o niskim dochodzie, a nawet w państwach o słabym szkolnictwie.

Dlaczego więc demokracja powoduje wzrost gospodarczy? Nasze badanie nie daje szczegółowej odpowiedzi jak to się dzieje. Możemy jednak wskazać, że największy wpływ na rozwój gospodarczy mają najprawdopodobniej prawa obywatelskie. Dostrzegamy ponadto korzystny wpływ demokracji na reformy gospodarcze, inwestycje prywatne, wielkość i sprawność administracji państwowej oraz redukcję konfliktów społecznych. Nie ma wątpliwości, że te wszystkie elementy są czynnikami, przez które demokracja może powodować szybszy rozwój gospodarczy, potrzeba jednak dalszych badań w tym zakresie. Wraz z naszą wcześniejszą pracą, w której wykazywaliśmy, że demokracja nie wpływa w żaden sposób na nierówność, te wyniki świadczą o tym, że interakcje między instytucjami demokratycznymi a wielkością i dystrybucją dochodu są bardziej złożone, niż by to wynikało z wcześniejszych publikacji.

Daron Acemoglu jest profesorem ekonomii, wykłada ekonomię stosowaną na Massachusetts Institute of Technology

Suresh Naidu wykłada ekonomię i sprawy publiczne na Uniwersytecie Columbii

Pascual Restrepo jest pracownikiem MIT

James A Robinson jest profesorem wykładającym problematykę rządzenia na Uniwersytecie Harvarda oraz członkiem zespołu badawczego Ośrodka Badań Polityki Gospodarczej (CEPR)

Artykuł po raz pierwszy ukazał się w VoxEU.org (tam dostępna jest pełna bibliografia). Tłumaczenie i publikacja za zgodą wydawcy.

graf 1
W-stosunku-do-państw-demokratycznych