Czy krzywa Phillipsa może wyjaśnić ostatni wzrost płac?
Kategoria: Trendy gospodarcze
Wynagrodzenia negocjowane w strefie euro wzrosły w I kwartale 2024 r. o 4,7 proc. rdr, wobec 4,5 proc. w IV kwartale 2023 r. – podał w raporcie Europejski Bank Centralny. Większość ekonomistów spodziewała się spadku lub stabilnego odczytu indeksu.
Odczyt indeksu wyrównał rekord ustanowiony w trzecim kwartale ubiegłego roku. W strefie euro oznaki utrzymującej się presji wzrostowej pojawiły się w środę, gdy Bundesbank podał, że płace w największej gospodarce Europy wzrosły o 6,2 proc. w okresie od stycznia do marca, do czego przyczyniły się wolne od podatku jednorazowe wypłaty mające zrekompensować pracownikom rosnące koszty utrzymania.
Dane napływają dwa tygodnie przed posiedzeniem EBC, na którym rynek oczekuje, że bank centralny zacznie obniżać stopy procentowe po raz pierwszy od serii podwyżek mających na celu powstrzymanie rosnącej inflacji. Choć wzrost cen konsumpcyjnych znacznie spowolnił, decydenci twierdzą, że powrót do celu na poziomie 2 proc. zależy od równowagi i wzajemnego oddziaływania płac, zysków przedsiębiorstw i produktywności.
Kilkoro bankierów EBC wyraziło pewność, że dane zmierzają we właściwym kierunku. Prezes Bundesbanku Joachim Nagel powiedział, że spodziewa się, że wzrost płac będzie umiarkowany w miarę dalszego spadku inflacji.
Więcej danych na temat wynagrodzeń pracowników zostanie opublikowanych dzień po decyzji EBC ws. stóp proc. w przyszłym miesiącu, kiedy Eurostat opublikuje wynagrodzenie na pracownika – wskaźnik, który główny ekonomista EBC Philip Lane nazwał najbardziej kompleksowym wskaźnikiem presji płacowej. W marcu bank centralny prognozował, że wzrost tego wskaźnika wyniesie w tym roku średnio 4,5 proc. i spowolni do 3 proc. w 2026. Jest to poziom, który bank uważa za zasadniczo zgodny z celem inflacyjnym.
W poście na blogu ekonomiści EBC ocenili, że ogólna tendencja w zakresie wynagrodzeń zmierza w stronę bardziej umiarkowanego wzrostu.
„Oczekuje się, że w 2024 r. wynegocjowany wzrost wynagrodzeń pozostanie wysoki, co jest zgodne z utrzymującą się tendencją uwzględnioną w prognozach ekspertów Eurosystemu i odzwierciedla wieloletni proces dostosowywania wynagrodzeń. Wygląda jednak na to, że presja płacowa osłabnie w 2024 r. Dane EBC dotyczące monitorowania płac za kilka pierwszych miesięcy roku, kiedy zawieranych jest najwięcej porozumień, wskazują, że presja płacowa maleje. Potwierdzają to także inne wskaźniki presji płacowej w strefie euro” – napisano w publikacji.
Według analityków dane za pierwszy kwartał mogą jednak sprawić, że szybkie łagodzenie polityki pieniężnej po początkowej, ewentualnej obniżce stóp w czerwcu będzie mało prawdopodobne. Inwestorzy wyceniają obecnie około trzech obniżek w tym roku, z przerwą na lipcowym posiedzeniu.
„W pierwszych trzech miesiącach roku negocjowane płace w strefie euro nieznacznie przyspieszyły. Jest mało prawdopodobne, aby wykoleiło to pierwszą obniżkę stóp procentowych EBC w czerwcu, ale sprawi, że decydenci będą się denerwować w związku z zobowiązaniem się do przyszłych obniżek” — powiedział David Powell, ekonomista Bloomberg Economics.
Na posiedzeniu 10–11 kwietnia 2024 r. EBC pozostawił stopy proc. bez zmian. Stopa procentowa podstawowych operacji refinansujących oraz stopy kredytu i depozytu w banku centralnym pozostają na niezmienionym poziomie, odpowiednio: 4,50 proc., 4,75 proc. oraz 4,00 proc. EBC podał, że może złagodzić nastawienie, jeżeli utwierdzi się w przekonaniu, że inflacja trwale obniża się do celu.
Kolejne posiedzenie EBC odbędzie się 5–6 czerwca 2024 r. Po posiedzeniu zostaną zaprezentowane najnowsze projekcje makroekonomiczne.
kkr/ ana/