Eksport z Polski do Niemiec w czerwcu spadł o 9,6 proc. rdr

Eksport z Polski do Niemiec w czerwcu 2024 r. spadł o 9,6 proc. po spadku o 13,6 proc. rdr w maju – poinformował Federalny Urząd Statystyczny Niemiec w komunikacie.

Eksport z Polski do Niemiec w czerwcu wyniósł 6,296 mld euro.

Od początku roku eksport spadł o 6,0 proc. do 39,538 mld euro.

map/ ana/


Artykuły powiązane

Pogłębiający się spadek polskiego eksportu do Niemiec

Kategoria: Trendy gospodarcze
Niemcy pozostają od 1990 r. najważniejszym partnerem handlowym Polski. Zachodni sąsiad odgrywa kluczową rolę we wzroście naszego eksportu zarówno ze względu na potencjał ekonomiczny, jak i silne powiązania kapitałowe. Z uwagi na relatywnie niewielkie zmiany popytu w największej europejskiej gospodarce na przestrzeni ostatnich lat, eksport do naszego zachodniego sąsiada przyczyniał się do stabilizowania dynamiki polskiego eksportu. Wraz ze wzrostem obrotów handlowych i zmniejszającą się rolą inwestycji zagranicznych, koniunktura u Niemczech ma jednak coraz silniejszy bezpośredni wpływ na polską gospodarkę. Zwłaszcza koniunktura w branży motoryzacyjnej, która w ostatnim okresie napotyka na liczne wyzwania.
Pogłębiający się spadek polskiego eksportu do Niemiec

Rola cyfrowego euro w płatnościach detalicznych

Kategoria: Trendy gospodarcze
Współczesną rzeczywistość charakteryzuje szybki postęp. Dynamiczny rozwój technologii informatycznych i cyfryzacja gospodarki wymuszają zmiany także w funkcjonowaniu systemu płatniczego i w samych płatnościach. Zjawisko to ma zasięg globalny. Dotyczy również strefy euro. W dyskusji publicznej pada pytanie, czy po 25 latach od wprowadzenia banknotów i monet euro nadszedł już czas na równoległe wprowadzenie przez Eurosystem (tj. Europejski Bank Centralny i 20 banków centralnych państw strefy euro) cyfrowego odzwierciedlenia gotówki?
Rola cyfrowego euro w płatnościach detalicznych

Upadek gazowego imperium

Kategoria: Trendy gospodarcze
Wywołany przez Rosję i sterowany przez Gazprom kryzys na europejskim rynku energetycznym w założeniu miał uderzyć w gospodarkę krajów unijnych, uzależnionych od importu rosyjskiego gazu, osłabiając ich wolę oporu i krytykę wobec działań wojennych w Ukrainie. W efekcie jednak to Rosja, z kolejnej „wojny gazowej” wychodzi jako totalnie przegrana, nie tylko bez osiągnięcia zamierzonych celów, ale ze znamionami  nieuchronnego końca gazowego imperium i wyraźnej autodestrukcji niepodważanego przez dziesięciolecia „cara” światowego rynku gazowego Gazpromu.
Upadek gazowego imperium