Amerykański bank centralny musi uzbroić się w cierpliwość i pozwolić, aby wysokie stopy procentowe nadal oddziaływały na gospodarkę, biorąc pod uwagę brak postępu inflacji w ostatnich miesiącach – poinformował we wtorek prezes Rezerwy Federalnej USA Jerome Powell.
Powell powiedział, że spodziewa się spadku inflacji w ujęciu miesięcznym, jednak dane dotyczące cen w pierwszym kwartale osłabiły jego pewność siebie. Prezes Fedu dodał, że obecne nastawienie w polityce monetarnej banku określiłby jako restrykcyjne dla gospodarki.
„Pierwszy kwartał w USA charakteryzował się brakiem dalszego postępu w zakresie inflacji. (…) Nie spodziewaliśmy się, że będzie to prosta droga, ale odczyty były wyższe, niż ktokolwiek się spodziewał” – powiedział Powell podczas wtorkowego panelu dyskusyjnego zorganizowanego przez niderlandzkie Foreign Bankers Association.
„To nam unaoczniło, że musimy uzbroić się w cierpliwość i pozwolić, aby restrykcyjna polityka zadziałała” – dodał.
Powell określił odczyt PPI w USA za kwiecień jako niejednoznaczny, dodając, że następnym ruchem w kwestii stóp procentowych będzie utrzymanie ich na obecnym poziomie.
Ceny PPI w USA w kwietniu wzrosły o 0,5 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca, a rok do roku wzrosły o 2,2 proc. Analitycy spodziewali się, że PPI wzrośnie o 0,3 proc. mdm i o 2,2 proc. rdr.
W tym tygodniu w centrum uwagi inwestorów znajdą się kwietniowe dane o inflacji z USA. Odczyt zostanie opublikowany w środę 15 maja 2024 r. o 14.30 czasu polskiego.
Po posiedzeniu 30 kwietnia i 1 maja 2024 r. Fed pozostawił stopy proc. w USA bez zmian na poziomie 5,25–5,50 proc. Decyzja o stopach procentowych była zgodna z oczekiwaniami rynku i została podjęta jednogłośnie.
Kolejne posiedzenie Rezerwy zaplanowano na 11–12 czerwca 2024 r. Po tym posiedzeniu opublikowane zostaną kwartalne projekcje makro.
kkr/ osz/
