Prezes NBP: Wzrost PKB powyżej 3 proc. podbije inflację

Wzrost PKB powyżej 3 proc. podbije inflację – ocenił na konferencji prezes NBP prof. Adam Glapiński.

„Jeśli gospodarka niemiecka ruszy, to da napęd do szybszego wzrostu naszej gospodarki, bo to jest nasz 30 proc. partner w wymianie. Jeśli nasza gospodarka ruszy szybciej, czyli wejdzie na poziom powyżej 3 proc. rocznie, to będzie wyższa inflacja. (…) Jak gospodarka rośnie szybciej, nasz dobrobyt, to ma tę złą stronę, że tworzy presję inflacyjną. Jak dochody, płace realne rosną – mamy z tym do czynienia w tej chwili, to rośnie popyt i inflacja. Wyższą inflację mają kraje, które się szybciej rozwijają (…). Jak będziemy mieli zerowy rozwój to nie będzie inflacji” – powiedział Glapiński.

pat/ map/ jz/ doa/ tus/ asa/


Artykuły powiązane

Prezes NBP: RPP może zacząć obniżki stóp proc. w II kwartale 2025 roku

Kategoria: Analizy
Mam nadzieję, że w marcu będzie taka projekcja, która merytorycznie skłoni członków Rady do rozpoczęcia cyklu obniżek – powiedział prof. Adam Glapiński i dodał, że złagodził swoje nastawienie w stosunku do wrześniowej konferencji.
Prezes NBP: RPP może zacząć obniżki stóp proc. w II kwartale 2025 roku

Prezes NBP: Nie widzę gotowości w Radzie do obniżki stóp proc. w 2024 r.

Kategoria: Analizy
Prof. Adam Glapiński zapowiedział, że Rada Polityki Pieniężnej będzie podejmować decyzje stosownie do napływających danych, ale dodał, że „nie widzi gotowości w Radzie do obniżki stóp w tym roku kalendarzowym”. Dyskusja w jego przekonaniu może zacząć się na początku 2025 r.
Prezes NBP: Nie widzę gotowości w Radzie do obniżki stóp proc. w 2024 r.

Oszczędności i inwestycje – trudne partnerstwo

Kategoria: Trendy gospodarcze
Na pisanie o tym, jak ważne jest oszczędzanie i inwestowanie zużyto morze atramentu i farby drukarskiej. O oszczędzaniu mówią dziesiątki przysłów np. „oszczędnością i pracą ludzie się bogacą”. Tak, tak „i pracą” – a może lepiej by było: „przede wszystkim pracą”? Liczni publicyści przekonują, a politycy pouczają, że Polacy muszą więcej oszczędzać, by gospodarka szybciej się rozwijała. Ale gdy się zastanowimy, co by było, gdyby tak nagle wszyscy zaoszczędzili dajmy na to 90 proc. tego co zarobili, to zauważymy, że byłoby niedobrze – katastrofa: towary leżałyby na półkach, a przedsiębiorcy by pobankrutowali – przecież tego, czego nie udało się sprzedać w kraju nie byłoby łatwo upchnąć za granicą, i tak borykającą się z nadprodukcją, szukającą po świecie rynków zbytu. Sprawy są zatem bardziej skomplikowane niż się powierzchownie wydaje.
Oszczędności i inwestycje – trudne partnerstwo