Trendy w globalnych przepływach zagranicznych inwestycji bezpośrednich
Kategoria: Trendy gospodarcze
Tajwański parlament przyjął we wtorek budżet, który głosami mającej większość opozycji został uszczuplony o rekordowe 6,6 proc. w stosunku do założeń rządu. Oznacza to m.in. zmniejszenie wydatków na obronność w obliczu zagrożeń ze strony Chin – przestrzega rząd.
Administracja prezydenta Lai Ching-te z Demokratycznej Partii Postępowej (DPP), która w ubiegłorocznych wyborach straciła parlamentarną większość, zaproponowała budżet na 2025 rok wartości 95,6 mld USD.
Najsilniejsza partia opozycyjna Kuomintang (KMT) i jej mniejszy partner, Tajwańska Partia Ludowa (TPP) przeforsowały szereg zmian, prowadzących do uszczuplenia budżetu o 6,6 proc. Jak podkreślają lokalne media, to największe takie ograniczenia w historii wyspy.
Przedstawiciele rządu twierdzą, że cięcia podważą jego zdolność do efektywnego rządzenia i mogą mieć wpływ na dyplomację, energetykę czy obronność – w tym ostatnim przypadku przełoży się to na zmniejszenie zakładanego budżetu na sprzęt i obiekty wojskowe o 3 proc. Dodatkowo cięcia wymuszą zamrożenie połowy nakładów na rozwój rodzimej floty okrętów podwodnych.
Dla prezydenta priorytetem jest wzmocnienie armii, w związku z rosnącą presją militarną i gospodarczą ze strony Chin. Jesienią 2024 r. rząd w Tajpej informował, że 2025 r. planuje przeznaczyć na obronność kwotę rekordową, stanowiącą równowartość ponad 20 mld dol. (około 2,45 proc. PKB Tajwanu), czyli o 7,7 proc. więcej niż rok wcześniej.
Po uchwaleniu budżetu KMT oskarżała DPP w mediach społecznościowych o to, że „marnuje” pieniądze podatników, a rząd o faworyzowanie określonych grup i ideologii przy przydzielaniu funduszy.
Premier Tajwanu Cho Jung-tai jeszcze przed posiedzeniem, które rozpoczęło się w poniedziałek, apelował do opozycji o wycofanie propozycji, które „sparaliżują pracę rządu i wpłyną na bezpieczeństwo narodowe”.
„Wrogie Chiny będą bardzo zadowolone” – podkreślił.
Komunistyczny rząd w Pekinie uznaje demokratycznie rządzony Tajwan za swoją zbuntowaną prowincję i nie wyklucza siłowego przejęcia władzy na wyspie, a prezydenta Laia nazywa groźnym „separatystą”.
Chiny w 2024 r. miały przeznaczyć na obronność równowartość około 230 mld dol. To trzeci rok z rzędu, gdy nakłady Państwa Środka na obronność rosną o ponad 7 proc.
Krzysztof Pawliszak
krp/ fit/ pr/