USA: CPI w grudniu 2024 r. wzrosły o 2,9 proc. rdr

Ceny konsumpcyjne (CPI – consumer price index) w USA w grudniu 2024 r. wzrosły o 2,9 proc. w ujęciu rdr, a mdm wzrosły o 0,4 proc. – podał amerykański Departament Pracy w komunikacie. Oczekiwano +2,9 proc. rdr i +0,4 proc. mdm.

Inflacja bazowa, czyli wskaźnik, który nie uwzględnia cen paliw i żywności, wzrosła o 0,2 proc. mdm i 3,2 proc. rdr. Oczekiwano +0,3 proc. mdm i +3,3 proc. rdr.

Miesiąc wcześniej CPI wzrósł o 0,3 proc. mdm, a rdr wzrósł o 2,7 proc. Bazowy CPI miesiąc wcześniej wzrósł o 0,3 proc. mdm i 3,3 proc. rdr.

Znaczna część wzrostu wskaźnika CPI wynikała ze wzrostu cen energii o 2,6 proc. w tym miesiącu, co zostało spowodowane wzrostem cen benzyny o 4,4 proc. Według BLS odpowiadało to za około 40 proc. wzrostu CPI.

Ceny żywności również wzrosły, o 0,3 proc. w tym miesiącu. W ujęciu rocznym cena żywności wzrosła o 2,5 proc. w 2024 r., podczas gdy ceny energii spadły o 0,5 proc.

Koszty czynszów, które stanowią około jedną trzecią udziału we wskaźniku CPI, wzrosły o 0,3 proc. i 4,6 proc. rdr, co stanowi najmniejszy roczny wzrost od stycznia 2022 r.

Jak podał Departament Pracy w osobnym komunikacie, skorygowany o inflację godzinowy wzrost płac w tym miesiącu spadł o 0,2 proc., co oznacza wzrost rok do roku o 1 proc.

Według obliczeń Bloomberga, z wyłączeniem cen czynszów i energii, ceny usług wzrosły o 0,2 proc., co stanowi najmniejszy wzrost od lipca.

Analitycy nie przewidują obniżki stóp na posiedzeniu Fed 28–29 stycznia 2025 r. Rynki finansowe zwiększyły jednak zakłady na obniżkę stóp w czerwcu.

„Słabszy niż oczekiwano, odczyt bazowego CPI powinien pomóc ostudzić obawy o ponowne przyspieszenie inflacji. Podczas gdy dzisiejsza publikacja prawdopodobnie nie wystarczy, aby ponownie wzniecić dyskusję o obniżce stóp proc. w styczniu, wzmacnia ona argument, że cykl cięć stóp Fed jeszcze się nie zakończył. Biorąc pod uwagę, że dane z rynku pracy pozostają solidne, Fed ma jednak przestrzeń do zachowania ostrożności i będzie potrzebować więcej dobrych danych o inflacji, aby zapewnić dalsze łagodzenie polityki pieniężnej” – powiedziała Tina Adatia, szefowa działu zarządzania portfelem klientów o stałym dochodzie w Goldman Sachs Asset Management.

„Fed ma jeszcze wiele pracy do wykonania w walce z inflacją, dlatego zmienił plany, aby wolniej obniżać wciąż restrykcyjną stopę funduszy federalnych. Pod koniec tego miesiąca zapewne utrzyma stopy bez zmian i może nie wznowić obniżania stóp, dopóki nie uzyska jasności co do oddziaływania taryf na inflację” – podał w raporcie Sal Guatieri, starszy ekonomista w BMO Capital Markets.

Analitycy są podzieleni w kwestii tego, czy bank centralny USA obniży ponownie koszty pożyczek przed drugą połową roku.

„To była ulga, że inflacja bazowa okazała się nieco niższa niż w zeszłym miesiącu. Fed przechodzi przez długi, żmudny proces odbudowy swojej wiarygodności, więc prawdopodobnie spędzi większość 2025 r., nadmiernie reagując na wzrostowe niespodzianki inflacyjne i niedostatecznie reagując na niespodzianki spadkowe w swoich komunikatach” – powiedział Brian Jacobsen, główny ekonomista w Annex Wealth Management.

„Zaskakująco słaby grudniowy odczyt CPI podtrzymuje ideę, że dezinflacja nadal postępuje. Wraz z danymi PPI z tego miesiąca uważamy, że bazowy deflator PCE, preferowany przez Fed wskaźnik inflacji, którego odczyt ma zostać opublikowany pod koniec tego miesiąca, będzie zgodny z założeniem obniżania się poziomu inflacji do poziomu 2-proc. celu” – powiedzieli Anna Wong i Stuart Paul, ekonomiści Bloomberg Economics.

W ocenie strategów, niższy od oczekiwań odczyt inflacji bazowej redukuje szanse na rozpoczęcie dyskusji o możliwości podwyżki stóp proc.

„Dzisiejszy odczyt CPI może pomóc Fedowi poczuć się nieco bardziej gołębim. Nie zmieni to oczekiwań co do przerwy w obniżkach w tym miesiącu, ale powinno ograniczyć część rozmów o potencjalnym podniesieniu stóp przez Fed. A sądząc po początkowej reakcji rynku, inwestorzy wydawali się odczuwać ulgę po kilku miesiącach podwyższonych odczytów inflacji” – powiedziała Ellen Zentner, główna strateg ekonomiczny w Morgan Stanley Wealth Management.

„Stopa inflacji zmaga się obecnie z tzw. problemem ostatniej mili, gdzie postęp w ograniczaniu presji cenowej spowolnił. Kluczowe czynniki napędzające inflację, w tym ceny gazu, żywności, pojazdów i czynszów, pozostają ciągłymi wyzwaniami. Istnieją jednak oznaki nadziei, że długoterminowa presja inflacyjna może nadal się zmniejszać, wspomagana przez trendy spadkowe w kluczowych sektorach, takich jak czynsze i koszty pracy” – powiedział Sung Won Sohn, profesor na Loyola Marymount University i główny ekonomista w SS Economics.

kek/ asa/


Artykuły powiązane

Sintra 2024: Polityka pieniężna w dobie transformacji

Kategoria: Trendy gospodarcze
Dyskusja podczas tegorocznego forum bankierów centralnych w portugalskiej Sintrze dotyczyła głównie aktualnych wyzwań dla polityki pieniężnej związanych z zachodzącymi w gospodarce światowej zmianami strukturalnymi, napięciami geopolitycznymi i skutkami silnych wstrząsów z poprzednich lat.
Sintra 2024: Polityka pieniężna w dobie transformacji

O zdrowy rozsądek w polityce pieniężnej

Kategoria: Analizy
Dziennik „Rzeczpospolita” wyróżnia się regularnym udostępnianiem swych łamów opiniom dotyczącym polityki pieniężnej. W większości autorami tych opinii są byli członkowie Rady Polityki Pieniężnej. Niestety, często zawierają one błędy merytoryczne. Bank centralny poświęcił wiele uwagi ich prostowaniu.
O zdrowy rozsądek w polityce pieniężnej

Svensson o przeszacowaniu cen nieruchomości mieszkaniowych

Kategoria: Trendy gospodarcze
Przedstawiane przez organy nadzoru makroostrożnościowego twierdzenia o przeszacowaniu cen nieruchomości – na przykład w Szwecji – oparte na współczynniku cen nieruchomości do dochodów są często przesadzone. W niniejszym artykule dowodzimy, że dla określenia czynników fundamentalnych kształtujących ceny nieruchomości mieszkaniowych konieczne jest uwzględnienie zrównoważonego poziomu stóp procentowych, lecz żadna konkretna miara przeszacowania lub niedoszacowania nie jest zadowalająca. Do miar tych należy współczynnik kosztów użytkowania do dochodów. Zamiast nich dla potrzeb przeprowadzenia oceny opartej na dowodach wymagane są strukturalne modele empiryczne rynku mieszkaniowego i rynku kredytowego.
Svensson o przeszacowaniu cen nieruchomości mieszkaniowych