PIE: Wpływ kursu walutowego na eksport jest dużo słabszy

Wpływ kursu walutowego na eksport jest dużo słabszy niż się powszechnie uważa – wskazują w raporcie ekonomiści Polskiego Instytutu Ekonomicznego. W przypadku firm, które importują co najmniej 30 proc. komponentów używanych w trakcie produkcji z zagranicy, efekt zmian kursu walutowego na eksport jest pomijalny.

„Czy mocny kurs walutowy jest niekorzystny dla eksporterów? Tak sugeruje najbardziej schematyczne rozumowanie – silniejsza waluta oznacza, że towary z naszego kraju stają się droższe dla zagranicznych konsumentów. W konsekwencji powinni oni rzadziej kupować polskie produkty, a chętniej sięgać po zamienniki z innych państw. W rzeczywistości ta relacja jest dużo słabsza niż się powszechnie uważa” – napisano w tygodniku PIE.

Autorzy raportu powołują się m. in. na wyniki badania ekonomistów Gonzalo Vareli i Stefanii Lovo z 2016 r.

„Verela i Lovo przeprowadzili badanie dla Polski i wskazali, że firmy są jednocześnie importerami komponentów oraz eksporterami produktów, część straty na mniej opłacalnym eksporcie automatycznie kompensuje im odpowiednio tańszy import” – napisano w tygodniku.

„Ponadto, w branżach o większym zaawansowaniu technologicznym zakłady produkcyjne są połączone w ramach globalnych łańcuchów wartości, zmiana dostawcy jest bardzo kosztowna albo wręcz niemożliwa. Duże firmy mogą ponadto zabezpieczać ryzyko walutowe na rynku finansowym” – dodano.

Jak wskazali autorzy raportu, badacze wnioskują, że umocnienie złotego osłabia przede wszystkim eksport z małych przedsiębiorstw, tj. o niskiej produktywności oraz słabo powiązanych z partnerami zagranicznymi.

„Z drugiej strony są to firmy o większym udziale polskiego kapitału. W przypadku firm, które importują co najmniej 30 proc. komponentów używanych w trakcie produkcji z zagranicy, efekt zmian kursu walutowego na eksport jest pomijalny” – napisano w raporcie.

W raporcie PIE napisano, że na niewielki wpływ umocnienia złotego na eksport wskazują także dane o handlu.

„GUS podaje, że w 2023 r. polski eksport towarów mierzony w EUR oraz w wolumenie wzrósł o 1,4 proc., mimo najmocniejszego od 15 lat umocnienia waluty. Co więcej, najsłabszy eksport był do krajów borykających się ze szczególnie słabą koniunkturą, np. Czech. Polska zwiększyła eksport do Francji (o 8,4 proc. w EUR), Hiszpanii (o 8,3 proc.) czy USA (o 6,5 proc.)” – napisano.

Ekonomiści PIE zaznaczają, że również ankieta NBP wskazuje, że polski eksport jest nadal opłacalny.

„Dane NBP sugerują, że pod koniec 2023 r. polski złoty był o ok. 30 groszy słabszy od poziomu, przy którym eksport przestaje się opłacać i jest to wartość zbliżona do historycznej średniej. Odsetek firm o nieopłacalnym eksporcie wzrósł do 13 proc.” – napisano.

„Nieopłacalny eksport odpowiada natomiast zaledwie za 2 proc. łącznych przychodów z eksportu i rośnie wolniej niż w poprzednich epizodach umocnienia waluty. Sądzimy, że zeszłoroczne umocnienie złotego dotknęło głównie małe firmy o prostym profilu produkcji i niskiej wartości dodanej, ale też większym udziale polskiego kapitału” – dodano.

Z najnowszego raportu NBP – opublikowanego w czwartek – wynika, że wobec aprecjacji złotego w I kw. 2024 r. opłacalność cenowa polskiego eksportu obniżyła się, ale ze względu na dostosowanie się progowego kursu opłacalności wciąż kształtowała się na relatywnie bezpiecznym poziomie.

pat/ gor/


Artykuły powiązane

Ewolucja polityki kursowej Chin

Kategoria: Analizy
Chiny od dawna wykorzystywały politykę kursu walutowego jako instrument realizacji proeksportowej strategii wzrostu gospodarczego. Dążyły w ten sposób do poprawy konkurencyjności cenowej chińskiego eksportu, a w rezultacie do wzrostu PKB oraz znaczącej nadwyżki rachunku obrotów bieżących.
Ewolucja polityki kursowej Chin

Tydzień w gospodarce

Kategoria: Raporty
Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (16–20.05.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce

Złoty na drodze ku normalności (cz. 2)

Kategoria: Trendy gospodarcze
Dewaluacja z 27 sierpnia 1993 r. nieco zmąciła dobry nastrój wywołany wejściem Polski na ścieżkę szybkiego wzrostu gospodarczego. Jest jednak rzeczą oczywistą, że polepszenie wizerunku danej waluty musi być poprzedzone trwałą poprawą kondycji gospodarczej. A ta ostatnia nie może ograniczać się wyłącznie do jednego wskaźnika gospodarczego, czyli wzrostu PKB.
Złoty na drodze ku normalności (cz. 2)