Autor: Magdalena Rakowska

Główny specjalista w Departamencie Edukacji i Wydawnictw

Pod wpływem finfluencingu

Niepostrzeżenie weszliśmy w erę, w której finansowi influencerzy, zwani też „finfluencerami”, stali się liderami wpływu. Za pomocą jednego kliknięcia, dotknięcia lub przesunięcia palcem owi cyfrowi celebryci, zmieniają sposób, w jaki poruszamy się po skomplikowanym świecie finansów osobistych, od budżetowania i oszczędzania, aż po inwestowanie i planowanie emerytury.
Pod wpływem finfluencingu

(@Getty Images)

Na początku XXI w. pojawiło się w komunikacji, marketingu i reklamie pojęcie „influencer”. Jako pierwszy użył go Robert Beno Cialdini, amerykański psycholog i ekonomista,  w książce „Wywieranie wpływu na ludzi” (ang. Influence: Science and Practice). Określenia „wpływowy” (influential), mający „wpływ” (influence) zostały zdefiniowane jako „zdolność do powodowania lub przyczyniania się do zmiany opinii lub zachowania”.

Określenie „influencer” oznacza kogoś, kto ma większy niż przeciętny wpływ na „osobę lub grupę osób”. W istocie jest to lider opinii. Jest aktywny w sieci, ma profile w mediach społecznościowych, prowadzi konta, blogi i vlogi. Może to być zarówno dziennikarz wpływowego medium, znany sportowiec, piosenkarka lub celebryta. Skupia on wokół siebie internautów-fanów i ma z nimi trwałe relacje.

Rekomendacje liderów opinii i influencerów w sieciach społecznościowych mają dziś o wiele większy wpływ na zachowanie klientów niż reklamy emitowane w mediach tradycyjnych. Konsumenci chętnie podejmują decyzje zakupowe, opierając się na opiniach osób, które znają i lubią. Siła influencera polega na wypracowanym zaufaniu fanów. To jeden z powodów tego, że marki chętnie korzystają z promocji influencerów, którzy potrafią zachęcić swoich followersów do skorzystania z oferty, a jednocześnie (często pozornie) zachowują neutralność przekazu.

Liderzy opinii

Media społecznościowe sprawiły, że wiedza o finansach i ekonomii stała się bardziej angażująca oraz dostępna dla osób, które rozpoczynają swoją przygodę z inwestowaniem. Niekiedy krótkie i zabawne filmiki, które wykorzystują nowe narzędzia dostępne dla każdego – przykuwające uwagę memy, emotikony, gify, osiągają zasięgi niemożliwe do uzyskania w żadnym innym tradycyjnym medium.

Dzięki mediom społecznościowym zyskaliśmy większy dostęp do wiedzy o finansach, ale jej jakość i poziom może być niespójny, powierzchowny i podatny na oszustwa. Przekaz, także za pośrednictwem finfluencingu, może równie dobrze służyć dezinformacji i manipulacji. Zatem w związku z nieskrępowanym rozwojem mediów społecznościowych pilnie muszą być podjęte działania służące ochronie indywidualnych inwestorów.

Zobacz również: 
Edukacja finansowa dla przyszłości

Bez wsparcia ze strony instytucji zajmujących się edukacją finansową, negatywny wpływ finfluencingu może mieć realny wymiar. Dla przykładu – w pierwszym półroczu 2023 r. według Federalnej Komisji Handlu w Stanach Zjednoczonych inwestorzy ponieśli straty w wysokości 2,7 mld dol. z powodu oszustw związanych z inwestycjami, za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Zrozumienie złożonej dynamiki wpływu finfluencerów ma w erze cyfrowej kluczowe znaczenie dla poruszania się po zmieniającym się krajobrazie finansów osobistych i edukacji finansowej.

Potężne narzędzie

Influencerzy szczególnie mocno mogą wpływać na osoby młode, które często nie mają doświadczenia z finansami i wartościowaniem informacji pozyskiwanych z sieci. Gwiazdy internetu stają się dla nich autorytetami, a influencer i youtuber to obecnie najbardziej pożądana praca wśród młodzieży.

Finfluencerzy, poprzez opowiadanie cyfrowych historii, wykorzystanie specyficznej składni i symboli, docierają do zróżnicowanych grup odbiorców, szczególnie zaś do młodych, a tym samym sprawiają, że tematy finansowe wydają się bardziej dostępne, ekscytujące, a nawet zabawne, co pomaga normalizować uczestnictwo finansowe. W ten sposób media społecznościowe stają się potężnym nowym narzędziem finansyzacji życia codziennego (Hayes, Ben-Shmuel, 2024).

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez London Foundation for Banking & Finance, prawie jedna czwarta młodych ludzi czerpie wiedzę z zakresu finansów ze źródeł, do których docierają samodzielnie, np. za pośrednictwem mediów społecznościowych i osób wpływających na opinię publiczną. Raport Young Persons’ Money Index 2023/24 wykazał, że liczba młodych ludzi, których wiedza finansowa została zdobyta w ten sposób, wzrosła z 8 proc. w 2016 r. do 23 proc. w 2023 r.

Stwierdzono również, że liczba młodych osób polegających na rodzicach w zakresie zrozumienia finansów gwałtownie spadła w ostatnich latach: z 80 proc. w 2016 r. do 41proc. w 2023 r. Raport opisał ten trend jako „niepokojący”. Dyrektor naczelna LFBF Shelley Doorey-Williams, powiedziała, że „możemy się znajdować w punkcie zwrotnym dla mediów społecznościowych jako źródła informacji finansowych”, co naraża młodych ludzi na ryzyko „rzeczywistej szkody finansowej”.

Młodzi w sieci finansów

W czwartym kwartale 2024 r., na zlecenie Związku Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce, przeprowadzono badanie, którym objęta została grupa 771 osób w wieku 13–17 lat. Wynika z niego, że młode pokolenie spotyka się z różnymi wyzwaniami w trakcie korzystania z finansów w sieci. Najczęściej zgłaszanym problemem okazuje się zrozumienie treści informacji z instytucji finansowych (38,7 proc.).

Młodzież pozyskuje informacje na temat technologicznych nowinek związanych z finansami głównie z internetu – wskazuje go prawie trzy czwarte badanych. Duże znaczenie mają dla nastolatków media społecznościowe (59,1 proc.). Uwagę w odpowiedziach zwraca niewielki udział nauczycieli jako źródła informacji o świecie finansów. Potwierdza to opinie o niewystarczającej ofercie edukacyjnej szkół w tym zakresie.

Zobacz również: 
Potrzebna jest edukacja finansowa od najmłodszych lat

W najnowszym raporcie „Nadużycia w sektorze finansowym. Edycja 2024”, opracowanym przez ZPF oraz EY Polska, szczególną uwagę zwrócono na pokolenie, które wchodzi na rynek jako nowi klienci instytucji finansowych. Z raportu wynika, że młodzi ludzie dorastają obecnie w świecie cyfrowym, co wpływa na ich nawyki, oczekiwania i sposób interakcji z usługami finansowymi. Eksperci zajmujący się problemem nadużyć w firmach z sektora finansowego oceniają, że poziom przygotowania młodego pokolenia do wyzwań związanych z nadużyciami na rynku finansowym nie jest odpowiedni.

Młodzi są często bardziej ufni wobec nowych rozwiązań finansowych, co może narażać ich na nowe typy oszustw. Ich nawyki – spędzanie czasu online, mogą zwiększać ryzyko wystawienia na ataki phishingowe oraz inne metody socjotechniczne. Choć aż 80 proc. ankietowanych odpowiedziało, że ocenia swój poziom wiedzy na ten temat bardzo dobrze, to właśnie edukacja w zakresie cyberbezpieczeństwa będzie w najbliższym czasie jednym z największych wyzwań.

Nowe znaczenia i konteksty

Porady udzielane w mediach społecznościowych mogą wydawać się wiarygodne, umożliwiając dostęp do wiedzy finansowej każdemu, kto ma smartfon i odrobinę ciekawości, a nie tylko osobom zamożnym lub ekspertom z tej dziedziny. Dla wielu osób, zwłaszcza tych, które dopiero zaczynają przygodę z inwestowaniem, finfluencerzy stanowią portal do tematów, które do niedawna podlegały kontroli instytucjonalnej lub były hermetyzowane niezrozumiałym żargonem zawodowym i złożonością.

Liz Moor w książce „Communication and Economic Life” (2022), twierdzi, że finfluencerzy wykorzystują możliwości mediów społecznościowych, aby promować strategie i produkty finansowe, a także informować swoich obserwatorów o koncepcjach finansowych oraz trendach rynkowych, tworzyć przekonujące narracje, a także wspierać dyskusje i budowanie społeczności za pomocą interaktywnych funkcji, takich jak komentarze, wiadomości bezpośrednie, sesje pytań czy odpowiedzi na żywo.

Podczas gdy finfluencerzy omawiają wiele podstawowych zasad dotyczących finansów, nie powtarzają ich po prostu jako stałych faktów z oficjalnej doktryny. Zamiast tego tworzą nowe znaczenia i konteksty wokół takich pojęć, jak budżetowanie, inwestowanie i oszczędzanie. Ich siła leży nie w treści porad, ale w sposobach prezentacji i reklamowym opakowaniu.

Można wydzielić cztery odrębne sposoby opowiadania przez finfluencerów o finansach: historie w formie cyfrowej, dzieląc się osobistymi anegdotami, historiami sukcesu i opowieściami, z którymi odbiorca może się utożsamić; wykorzystanie składni i symboli, stosowanie internetowego slangu, emotikonów i hashtagów, służących demistyfikowaniu złożonych terminów i koncepcji; zaangażowanie partycypacyjne – poprzez zachęcanie do dyskusji oraz dialogu, niejako w przeciwieństwie do statycznego, odgórnego podejścia doradczego; opowiadanie poprzez różnorodność głosów, podkreślających zakres osobistych doświadczeń i perspektyw, odzwierciedlających zróżnicowane realia finansowe różnych grup demograficznych.

Finfluencerzy kwestionują podejście „akademickie”, eksperckie, stosowane w wielu tradycyjnych poradach finansowych. Okazuje się, że granice między procesami ekonomicznymi a praktykami komunikacyjnymi są coraz bardziej rozmyte. Realia ekonomiczne są nie tylko prezentowane przez influencerów finansowych, ale i przez nich aktywnie tworzone. Gospodarka nie jest bytem, który jest po prostu opisywany lub o którym się informuje, jest raczej nieustannie konstruowana i rekonstruowana poprzez różne formy komunikacji, od codziennych rozmów po statystyki rządowe i narracje medialne.

Zobacz również: 
Misja edukacyjna NBP

Komunikacja w tym przypadku odnosi się nie tylko do dyskursu lub reprezentacji medialnych, ale obejmuje niezliczone formy kulturowe: schematy poznawcze, urządzenia techniczne i infrastruktury, które umożliwiają wspólne tworzenie znaczeń wokół działań ekonomicznych. Poprzez połączenie doradztwa finansowego z nowymi mediami finfluencerzy przyczyniają się do tworzenia znaczeń ekonomicznych.

Bogaty w obrazy świat mediów społecznościowych umożliwia bardziej przekonujące i zapadające w pamięć treści. Bieżąca, ciągła natura komunikacji w mediach społecznościowych dodatkowo pozwala finfluencerom zapewniać stały strumień komentarzy, porad i inspiracji finansowych, utrzymując zaangażowanie fanów oraz obserwatorów. Można powiedzieć, że influencerzy odnoszą taki spektakularny sukces właśnie dzięki technologicznej i społecznej infrastrukturze platform, na których działają.

Oprócz infrastruktury komunikacyjnej Moor identyfikuje cztery kluczowe aspekty samej komunikacji, które stanowią podstawę gospodarki: promocja, informacja, narracja i dyskusja. Komunikacja skierowana na dyskusję odnosi się do dialogów i debat, które mają miejsce w sferze publicznej i prywatnej odnośnie do polityk, praktyk i teorii ekonomicznych. Ten aspekt umożliwia wymianę pomysłów, kwestionowanie obowiązujących norm i wspólną eksplorację rozwiązań problemów. Poprzez dyskusję jednostki i społeczności mogą zbiorowo negocjować znaczenia, a także implikacje wydarzeń ekonomicznych oraz informacji, ostatecznie przyczyniając się do kształtowania zarówno opinii indywidualnej, jak i publicznej. Finfluencerzy w różnym stopniu stosują wszystkie cztery z tych technik. I robią to w unikalny sposób, który pasuje do mediów społecznościowych i w szczególności trafia do młodszych, cyfrowych odbiorców.

Emoji, hashtagi i slang w nowym doradztwie finansowym

Przemycane treści promocyjne często trudno wychwycić między rozrywką a edukacją. Informacje, którymi operują influencerzy finansowi, są często opakowane w przyswajalne, atrakcyjne wizualnie formaty, takie jak infografiki i krótkie filmiki, także osobiste oraz bliskie odbiorcom narracje, opowieści oparte „na własnych doświadczeniach” i pełne emocji. Dzięki temu stają się dla odbiorców autentyczne i sprawiają wrażenie istnienia prawdziwej więzi między finfluencerem a jego obserwatorami.

Oprócz narracji występuje obfite użycie określonego języka potocznego, symboli (takich jak emoji), hashtagów i specyficznego slangu. Jest to nieodłączne dla medium cyfrowego i platform, na których działają finfluencerzy. Emoji stały się wszechobecną formą ekspresji w komunikacji cyfrowej, przekraczając bariery językowe i dodając emocjonalny podtekst.

Użycie tych symbolicznych elementów może „przetłumaczyć” złożone idee i zachowania ekonomiczne na dostępne i podkreślić kluczowe punkty lub postawy w swoich postach. Emoji „worek pieniędzy” obok porady inwestycyjnej może wywołać poczucie potencjalnego bogactwa i sprawić, że obserwujący będzie bardziej skłonny zwrócić uwagę na tę poradę. „Ostrzeżenie” może służyć jako sygnał wizualny podkreślający wagę ostrzeżenia (Reschke, Strych, 2024).

Slang z kolei obniża barierę wejścia do dyskusji finansowych, czyniąc je dostępnymi dla tych, którzy mogą uznać tradycyjny język finansowy za onieśmielający lub wykluczający. Włączając slang i symboliczną reprezentację do swoich treści, finfluencerzy przyczyniają się do tworzenia unikalnej subkultury finansowej. A ta służy angażowaniu zwolenników na głębszym poziomie emocjonalnym, wzmacnia poczucie przynależności i wspólnej tożsamości wśród tych, którzy potrafią te przekazy rozszyfrować i uczestniczyć w tych symbolicznych wymianach.

Zobacz również: 
Złote Szkoły NBP: Jak edukacja ekonomiczna zmienia polskie szkoły

Stosowanie przez finfluencerów języka, który ma sprawiać wrażenie fachowego, posługiwanie się slangiem ze świata giełdy i bankowości nie jest tylko dodatkiem czy ozdobnikiem, służy jako potężne narzędzia komunikacji ekonomicznej oraz włączenia finansowego, ale również manipulacji. Nagle ludzie, którzy nigdy wcześniej nie inwestowali, omawiają strategie giełdowe online.

Moor podkreśla, że przejście na platformy cyfrowe przekształca krajobraz komunikacji gospodarczej, tworząc środowiska, w których dwustronny dialog może rozkwitać, wolny od ograniczeń kontroli głównych mediów. Tradycyjne kanały doradztwa finansowego, takie jak książki, seminaria, a nawet osobiste konsultacje, ograniczają przepływ informacji do jednokierunkowej transmisji od eksperta do odbiorców, tracąc walor interaktywności, która naturalnie charakteryzuje komunikację międzyludzką.

Dzięki dwustronnemu zaangażowaniu, widocznemu w wątkach komentarzy, ankietach, sesjach pytań i odpowiedzi oraz spersonalizowanych wiadomościach bezpośrednich, finfluencerzy wzmacniają poczucie przynależności do kręgu wtajemniczonych wśród swoich obserwatorów.

Ryzyko podejmowania błędnych decyzji finansowych

Należy pamiętać, że korzystanie z porad w mediach społecznościowych nie jest pozbawione ryzyka. Media te są często pierwszym źródłem informacji dla młodszych pokoleń. To tam sprawdzają, jak lub gdzie inwestować. Treści proponowane jednak przez platformy są w dużym stopniu zależne od algorytmów, co oznacza, że posty mogą być chwytliwe i zarazem zdradliwe (Duffy, Hund, 2019). Badania pokazują, że porady zamieszczane w mediach społecznościowych są niepełne, a filmy są powierzchowne.

Kwalifikacje finfluencerów znacznie się różnią – od samouków, aż po formalną akredytację, co często sprawia, że jakość porad jest trudna do odróżnienia dla początkującego inwestora. Ponadto finfluencerzy mogą otrzymywać wynagrodzenie od kontrahentów, marek lub czerpać korzyści z reklam, co może prowadzić do dwuznaczności ich przekazu i potencjalnego manipulowania odbiorcami.

Podczas gdy niektóre platformy dodały zastrzeżenia lub etykiety ostrzegawcze do treści porad finansowych, etykiety te mogą dotyczyć tylko niektórych terminów wyszukiwania i mogą być trudne do zidentyfikowania przez odbiorców. Ze względu na brak spójnych globalnych przepisów, dotyczących tych treści, ryzyko podejmowania błędnych decyzji inwestycyjnych z powodu dezinformacji i oszustw jest większe niż ryzyko, gdyby porady były pobierane z tradycyjnych kanałów doradczych.

Potrzebujemy systematycznych badań, krytycznej refleksji i wysiłków na rzecz promowania kompetencji cyfrowych oraz finansowych w internecie, aby korzyści z finfluencingu były oparte na uczciwych zasadach, przy jednoczesnym ograniczaniu nieuniknionych szkód. Rzeczowa analiza dotychczasowej praktyki i wykorzystanie dobrych rozwiązań, powinny się stać podstawą koniecznych do wprowadzenia regulacji prawnych.

Autorka wyraża własne opinie, a nie oficjalne stanowisko NBP.

(@Getty Images)

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Zobaczyć i usłyszeć znaczy uwierzyć: rola komunikacji audiowizualnej w kształtowaniu oczekiwań inflacyjnych

Kategoria: Trendy gospodarcze
Strategie komunikacyjne banków centralnych mają kluczowe znaczenie dla kształtowania oczekiwań inflacyjnych społeczeństwa, zwłaszcza że inflacja nadal jest palącym problemem globalnym. W niniejszym artykule przedstawiono dowody z eksperymentu ankietowego, w którym przeanalizowano wpływ różnych form przekazu informacji – tekstu, zdjęć, materiałów audio i wideo – na oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych. Wyniki sugerują, że dynamiczne metody audiowizualne, takie jak audio i wideo, są znacznie efektywniejsze niż statyczne formy przekazu, takie jak tekst czy zdjęcia, szczególnie w przypadku odbiorców mniej zaznajomionych z tematyką inflacji. Ma to istotne implikacje dla strategii komunikacyjnych banków centralnych w dzisiejszym niepewnym klimacie gospodarczym.
Zobaczyć i usłyszeć znaczy uwierzyć: rola komunikacji audiowizualnej w kształtowaniu oczekiwań inflacyjnych

Generatywna sztuczna inteligencja – szanse i wyzwania

Kategoria: Sektor niefinansowy
Od listopada 2022 r., kiedy to firma OpenAI oddała do bezpłatnego użytku narzędzie ChatGPT, hasło „generatywna sztuczna inteligencja” nie schodzi z czołówek portali internetowych. W tle toczy się dyskusja nad korzyściami i zagrożeniami płynącymi z rozwoju tej technologii.
Generatywna sztuczna inteligencja – szanse i wyzwania

Rynek prawdy

Kategoria: Trendy gospodarcze
Możliwość przekazu i odbioru informacji jest najistotniejszym czynnikiem wspólnotowości człowieka. Chcemy być poinformowanymi, bo jesteśmy ciekawi i chcemy wiedzieć. Ale skąd ludzie czerpią informacje? Wiedzy na ten temat dostarczają m.in. badania prowadzone od 2012 r. przez Reuters Institute. Przygląda się on źródłom, z których ludzie na całym świecie korzystają, oraz zakresowi, w jakim różne grupy uważają je albo za łatwe, albo trudne do zrozumienia.
Rynek prawdy