Stagnacja w światowym handlu

Grecja już nie jest tematem dnia, więc globalni inwestorzy wrócili do swoich zmartwień związanych ze stopami procentowymi w USA i wynikającą z nich zmiennością na rynku. Nie przejmują się natomiast stagnacją w światowym handlu i to może być ich duży błąd.
Stagnacja w światowym handlu

Roberto Azevêdo, szef Światowej Organizacji Handlu, ma poważny problem (CC BY-SA World Trade Organization)

Najświeższe dane pokazują, że spadł on w maju o 1,1 proc. i spadał w ciągu czterech na pięć pierwszych miesięcy tego roku. W ciągu ostatnich 12 miesięcy wzrósł zaledwie o 1,5 proc., czyli mniej niż globalne PKB i poniżej długoterminowej średniej 7 proc. rocznie.

Problem pogarsza się już od jakiegoś czasu. Handel wzmocnił się w 2010 r. po światowej recesji, ale od tamtej pory rozczarowuje, rosnąc w tempie zaledwie 3 proc. rocznie. Teraz wydaje się, że świat już nawet na takie tempo liczyć nie może.

Cały komentarz na stronie Financial Timesa.

 

Roberto Azevêdo, szef Światowej Organizacji Handlu, ma poważny problem (CC BY-SA World Trade Organization)

Tagi