Ożywienie gospodarcze na razie bez nowych zatrudnionych

Dzisiejsze dane PMI o poziomie aktywności gospodarczej w przemyśle wyglądają cudownie, ale też z drugiej strony sa całkowicie zgodne z tym, w co od paru miesięcy głęboko wierzę – pokazują, że czasy recesyjne minęły i własnie rozpoczynamy okres kolejnego ożywienia gospodarczego. Wykres PMI wygląda naprawdę imponująco, bo tak wyraźne skoki w górę, jak w tym miesiącu nie zdarzają się często:

pmi1

Nie popadałbym jednak w euforię, bo komunikat dotyczący PMI zawiera dwie bardzo ciekawe łyżki dziegciu.

pmi2

Czyli PMI pięknie rośnie dzięki wielkiej ilości nowych zamówień, które pozwalają na wzrost produkcji, ale:

– po pierwsze zatrudnienie nadal spada. coraz wolniej, ale spada, a nie rośnie. Optymizm w firmach i wykorzystanie posiadanych mocy produkcyjnych na razie nie są aż tak wielkie, aby decydować się na zatrudnianie nowych ludzi
– po drugie zapasy materiałów i gotowych produktów nadal spadają, a nie rosną. A to też zjawisko charakterystyczne dla czasów trudnych i niepewnych. Kiedy firmy wierzą w lepszą przyszłość, zaczynają gromadzić zapasy, oczekując rychłego wzrostu popytu. Tego też na razie nie widać.

Czyli jest znacznie lepiej niż pół roku temu, ale nadal jesteśmy ostrożni.

Źródło: http://rafalhirsch.blogspot.com/

pmi1
pmi1
pmi2
pmi2