Getty Images
O sukcesie i zmianach w strukturze monetarnej i w systemie płatniczym decyduje zarówno podaż manifestująca się w atrakcyjności form pieniądza widocznej w ich cechach (np. bezpieczeństwo, łatwość użycia, oprocentowanie) i w atrybutach poszczególnych metod płatności (szybkość użycia, wygoda, cena itp.), jak i popyt determinowany skłonnością podmiotów do wyboru określonych form pieniądza jako aktywów i skłonnością podmiotów do użycia metod płatności. Popyt na pieniądz (poszczególne jego formy) oraz zwyczaje płatnicze ewoluują wraz ze zmianami w gospodarce wywoływanymi m.in. przez wojnę (lub jej groźbę), tsunami regulacyjne czy cyfryzację i rozwój sztucznej inteligencji.
Wśród czynników podażotwórczych ważną rolę odgrywają prywatne podmioty (takie jak banki, instytucje płatnicze i organizacje płatnicze), ale także regulatorzy tworzący prawo i nadzorujący rynek. Jednym z nich jest bank centralny jako władza monetarna, stojąca na wyższym szczeblu dwustopniowego systemu bankowego. Bank centralny może być architektem, który aktywnie reaguje na zmiany otoczenia i jest gotowy na różne scenariusze.
Status gotówki i swobodny wybór metody płatności
Polski bank centralny zareagował we właściwym momencie, przygotowując Narodową Strategię Bezpieczeństwa Obrotu Gotówkowego, mającą na celu zapewnienie powszechnej akceptacji i dostępności gotówki. Prace nad nią trwały w okresie pandemii COVID-19. NBP opublikował końcowy dokument w 2021 r. W tym czasie zaczęła też obowiązywać nowela do ustawy o usługach płatniczych obligująca akceptantów do przyjmowania płatności znakami pieniężnymi NBP.
Warto zwrócić uwagę, że niezależnie od polskiego banku centralnego podobną optykę miała Komisja Europejska (KE), która w 2020 r. ogłosiła Strategię płatności detalicznych w ramach pakietu cyfrowych finansów. Chociaż owa Strategia, zgodnie z priorytetami KE, koncentruje się na płatnościach elektronicznych, płatnościach natychmiastowych jako nowym standardzie w Europie (tzw. new normal) i innych innowacjach, które mają wspierać unijny rynek płatności, to znalazło się w niej miejsce dla gotówki. Założono, że należy zapewnić powszechną akceptowalność i dostępność gotówki. Stosowne przepisy wzmacniające status fizycznego euro jako prawnego środka płatniczego ujęto w propozycji rozporządzenia KE z czerwca 2023 r.
Zobacz również:
Płatności detaliczne a pieniądz cyfrowy banków centralnych
Wprawdzie gotówka w dzisiejszych turbulentnych czasach nadal jest traktowana jako pożądany środek gromadzenia oszczędności i dlatego często w wielu krajach jej wartość w obiegu rośnie, to jednak transakcyjnie banknoty i monety tracą na znaczeniu. W Polsce udział płatności gotówkowych w stacjonarnych sklepach spadł z ok. 80 proc. w 2012 r. do poniżej 50 proc. w ciągu niecałej dekady. Udział gotówki w wartości transakcji jest jeszcze niższy. Według danych EBC (badanie SPACE) w strefie euro udział gotówki w liczbie płatności w 2022 r. wyniósł 59 proc. i od 2019 r. zmniejszył się aż o 13 pkt proc. Są kraje, w których gotówka nadal jest relatywnie często wybierana w płatnościach (takie jak np. Austria, Niemcy, Malta, Słowenia, Włochy), ale na drugim biegunie znajdują się kraje skandynawskie, w których transakcyjnie odgrywa ona małą rolę.
W sytuacji postępującego w naturalny sposób szybkiego wypierania gotówki przez karty i inne instrumenty bezgotówkowe bezcelowe wydaje się przyspieszanie tego procesu, a wręcz właściwa staje się obrona jej statusu. Papierowy pieniądz ma wiele zalet – jest materialny, łatwy w użyciu, pozwala lepiej kontrolować wydatki, emituje go bank centralny – instytucja o najwyższej wiarygodności w systemie finansowym. Anonimowa gotówka pełni ponadto funkcję wentyla bezpieczeństwa w sytuacji nadmiernej ingerencji państwa w sferę prywatną obywatela, możliwej dzięki obrotowi bezgotówkowemu lub testowanemu już w niektórych krajach CBDC w modelu w pełni kontrolowanego pieniądza programowalnego (np. Chiny, Indie, Rosja). Fizyczna gotówka jest też elementem swobody prowadzenia działalności gospodarczej przez firmy.
Wektor oddziaływania legislacji AML i CFT nastawionej na ograniczenie prania pieniędzy i finansowania terroryzmu jest odwrotny do wspomnianych wyżej działań broniących pozycji gotówki. Obecnie prawdopodobne jest wprowadzenie w UE jednolitego limitu płatności gotówkowych na poziomie 10 000 euro. W przeszłości regulacje AML mocno ograniczyły anonimowość pieniądza elektronicznego – trzeciej formy pieniądza obok gotówki i pieniądza bezgotówkowego istniejącej w ramach walut narodowych (urzędowych), mimo że rynek pożądał tej cechy dla pieniądza elektronicznego. Warto się zastanowić, jak wypada bilans kosztów i korzyści wprowadzania limitów gotówkowych, zwłaszcza, że nielegalne działania w szare strefie i pranie pieniędzy, zgodnie z wynikami badań, odbywają się w mniejszym stopniu w gotówce niż można by przypuszczać (porównaj np. Seitz, Reimers, Schneider 2018 i 2020, Schneider 2018), a w większości mają miejsce w pieniądzu bezgotówkowym, kryptowalutach i przy użyciu elektronicznych metod płatności. Na świecie w ostatnim okresie istotnie też zwiększa się skala oszustw dokonywanych cyfrowo instrumentami bezgotówkowymi na szkodę klientów instytucji finansowych.
Zobacz również:
CBDC z perspektywy konsumenta
W Polsce z mocy prawa sprzedawcy mający kasę fiskalną zostali w 2022 r. zobligowani do przyjmowania płatności bezgotówkowych. W praktyce sprowadza się to głównie do akceptacji kart płatniczych. W ostatnich latach, także na skutek działania Programu Polska Bezgotówkowa, silnie wzrosła sieć terminali płatniczych, zwiększając użyteczność kart. Swoboda wyboru między płatnością gotówkową i bezgotówkową przynosi Polakom korzyści.
Płatności natychmiastowe
Jednocześnie, zgodnie z trendami rozwojowymi, wybór instrumentów płatniczych o pożądanych przez konsumentów i przedsiębiorstwa cechach może się stawać jeszcze szerszy. Po statystykach systemu płatności BLIK widać, jak chętnie Polacy wykonują natychmiastowe, rozliczane w kilka sekund płatności na telefon. Także w innych krajach, takich jak np. Wielka Brytania, Szwecja czy poza UE – Indie i Brazylia można zaobserwować szybki rozwój płatności w czasie rzeczywistym wykonywanych bezpośrednio pomiędzy rachunkami płatniczymi (tzw. account-to-account, A2A payments).
Unia Europejska stosownym rozporządzeniem z 2024 r. (Instant Payments Regulation, IPR) realizującym cel priorytetowy Strategii płatności detalicznych UE, przyspiesza rozwój natychmiastowych poleceń przelewu w euro (standard SCT inst), wprowadzając obowiązek wobec dostawców usług płatniczych (banków i instytucji płatniczych) oferujących polecenia przelewu w euro, by zaczęły umożliwiać także odbiór i wysyłkę transferów natychmiastowych w euro. Zgodnie z rozporządzeniem takie błyskawiczne, rozliczane przez całą dobę (24/7) w max. 10 sekund przelewy w euro nie będą mogły być droższe dla płatników niż zwykłe przelewy. Płatnicy otrzymają jednocześnie nową, dodatkową usługę weryfikacji numeru rachunku (IBAN) odbiorcy płatności, która ma na celu zmniejszyć ryzyko oszustw i pomyłek w transferze środków pieniężnych. Rozporządzenie IPR otwiera też drogę do zrównania warunków konkurowania banków i niebankowych dostawców usług płatniczych, poprzez umożliwienie tym ostatnim bezpośredniego dostępu do wyznaczonych systemów płatności.
Polska będzie musiała dostosować się do przepisów rozporządzenia w zakresie transferów euro, jednak polskie banki i instytucje płatnicze mogą sukcesywnie w najbliższych latach dokonać większych zmian, które obejmą także przelewy złotowe. Zmiany te wymagałyby znacznych inwestycji, dlatego nawet innowacyjne polskie instytucje finansowe, już i tak solidnie obciążone regulacjami, nie zawsze na taką propozycję reagują entuzjastycznie. Co ciekawe jednak, w ogarniętej przecież wojną Ukrainie, transfery pieniądza już bardzo mocno przyspieszyły i trwają intensywne prace nad uczynieniem standardem – podobnie jak w przypadku euro – płatności natychmiastowych w hrywnie.
Własna waluta w Polsce ma tę przewagę, że pozwala prowadzić elastyczną politykę pieniężną, bardziej dopasowaną do koniunktury w kraju. Posiadanie własnej waluty przez Polskę nie wyklucza jednak otwartości na zmiany i gotowości większej integracji w ramach UE, naturalnie w tych obszarach, gdzie taka integracja jest rozsądna oraz korzystna. Usługi płatnicze i finansowe wydają się być takim obszarem.
Pieniądz cyfrowy banku centralnego (CBDC)
Możemy się też uważnie przyglądać planom wprowadzenia cyfrowego euro. Trwa właśnie kolejna faza tego projektu. Mimo że w czerwcu 2023 r. KE przygotowała już propozycję rozporządzenia dotyczącego cyfrowego euro, to jednak decyzja o jego wprowadzeniu nastąpi dopiero w przyszłości. Cyfrowe euro miałoby mieć charakter detaliczny, tj. być powszechnie dostępne dla społeczeństwa i cyrkulować jako prawny środek płatniczy obok euro fizycznego. Choć nic nie jest jeszcze przesądzone, to model szerzej obecnie testowany przez EBC w kooperacji z sektorem finansowym jest modelem pośrednim, w którym banki komercyjne (i ew. inne instytucje płatnicze z dostępem do infrastruktury banku centralnego) zajmowałyby się dystrybucją cyfrowego euro oraz obsługiwały cyfrowe portfele. Wysokość salda na portfelu miałaby nie przekraczać pewnego limitu (w propozycji rozporządzenia 3000 euro). Cyfrowe euro miałoby nie być oprocentowane, by nie stwarzać konkurencji depozytom bankowym. W Eurosystemie dostrzegane są też zalety takich technologii jak blockchain (łańcuch bloków), który mógłby być potencjalnie wykorzystany do dystrybucji cyfrowego euro w postaci tokenów.
Zobacz również:
Perspektywy wprowadzenia pieniądza cyfrowego banku centralnego (CBDC)
CBDC zostało już wprowadzone w niektórych krajach – na Bahamach (Sand Dollar) i Jamajce (Jam-Dex), w Nigerii (e-Naira). Dwa projekty upadły w fazie wdrożenia, w Ekwadorze Dinero Electrónico i w Wenezueli Petro (chociaż nie było to klasyczne CBDC, lecz narodowa kryptowaluta stworzona w celu uniknięcia amerykańskich sankcji). Inne projekty są na zaawansowanym etapie prac wdrożeniowych (e-Yuan, e-Rupia, czy e-Rubel). Już 130 banków centralnych bada możliwości CBDC. Motywacje do wprowadzenia CBDC są różne. Na Karaibach czy w Nigerii chodzi głównie o zwiększenie włączenia finansowego, rozwój płatności elektronicznych i poprawę efektywności rozliczeń. W Rosji, Indiach oraz w Chinach te aspekty też mają znaczenie, ale istotnym motywatorem jest potencjał CBDC do sprawowania kontroli nad obywatelami. Dlatego w tych krajach CBDC ma mieć cechy pieniądza programowalnego, który ułatwi prowadzenie mikrocelowanej polityki pieniężnej. Pieniądz programowalny może mieć różne atrybuty, np. ograniczoną ważność, możliwość wydatkowania na określone dobra czy oprocentowanie. W strefie euro i w USA banki centralne kategorycznie zaprzeczają, by cyfrowe euro i cyfrowy dolar, o ile zostaną wprowadzone, miały mieć cechy pieniądza programowalnego. Przez te banki centralne artykułowane jest stanowisko, że CBDC nie może być narzędziem inwigilacji i ograniczania wolności obywateli, a więc musi być projektowane z pełnym poszanowaniem ich prawa do prywatności.
Polacy i mieszkańcy innych krajów UE doceniają zalety gotówki, w tym to, że jest zobowiązaniem (pasywem) banku centralnego, a więc ma najwyższą wiarygodność. Model pośredni CBDC jest łatwiejszy do wprowadzenia, bo opiera się na dostawcach usług płatniczych, którzy już mają doświadczenie w świadczeniu usług płatniczych na rynku, ale model bezpośredni CBDC daje większą niezależność bankowi centralnemu i bardziej przypomina system fizycznej gotówki. Dość wspomnieć, że grupa doradzająca Komisji Europejskiej reprezentująca konsumentów – użytkowników usług płatniczych (Financial Services User Group, FSUG) w opinii nt. cyfrowego euro stanowczo opowiedziała się za modelem bezpośredniego CBDC, niezależnego od banków komercyjnych i innych pośredników finansowych oraz replikującego w największym możliwym stopniu cechy fizycznej gotówki.
dr hab. Jakub Górka, Wydział Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, CEO Smart Fintech Network