Ancyparowicz, RPP: stabilizacja stóp NBP, podwyżka później

W tej chwili najbardziej prawdopodobna jest stabilizacja stóp NBP, a w dość odległej przyszłości ich powolna podwyżka – oceniła dla PAP Grażyna Ancyparowicz z RPP.

„Prognoza, to jak ktoś powiedział, naukowy sposób przeprowadzenia dowodu, że przyszłości przewidzieć się nie da. Nie spodziewałam się aż tak silnego obniżenia dynamiki naszego PKB, jak wynika to z publikacji w dniu 15 listopada szacunku wstępnego GUS” – napisała w odpowiedzi dla PAP Ancyparowicz.

Ancyparowicz pytana o zawarty w ostatniej projekcji NBP scenariusz, jeśli chodzi o ścieżkę CPI i PKB, wskazała, że metodologia prognozowania bazuje na kontynuacji dotychczasowych trendów, więc łatwo przewidzieć, że prognozy PKB będą niższe niż pierwotnie to zakładano, a deflacja zacznie powoli hamować pod wpływem wyhamowania tendencji spadkowej ceny ropy i innych surowców.

„Poczekajmy na bardziej szczegółowe dane, które pokażą czy zawiódł któryś z prowzrostowych komponentów PKB, czy jest to głównie efekt wyższej bazy odniesienia po rewizji wyników ubiegłorocznych. Istnieją przesłanki dla stwierdzenia, że spadek PKB wiąże się z awersją do ryzyka systemowego. Przedsiębiorcy boją się eksperymentu określanego mianem +jednej daniny+ i stan ten może utrzymać się do końca roku po deklaracji pani premier, że sytuacja wyjaśni się dopiero w końcu roku” – napisała.

„Wprawdzie mamy obietnicę, że obciążenia podatkowe nie wzrosną, ale to nie wystarczy. Może niepokój inwestorów zmniejszy się po oficjalnej prezentacji +konstytucji dla Biznesu+, lecz trudno oczekiwać przełomu. Przedsiębiorcy, w obliczu zapowiadanych zmian warunków działania przybrali postawę +wait and see+” – dodała.

Ancyparowicz pytana, jaki kierunek zmiany poziomu stóp jest na obecną chwilę bardziej prawdopodobny – podwyżka stóp czy ich obniżka, odpowiedziała: „W tej chwili najbardziej prawdopodobna jest stabilizacja stóp, a w dość odległej przyszłości ich powolna podwyżka”.

W odpowiedzi na pytanie czy wyobraża sobie scenariusz, w którym stopy NBP mogą pozostać stabilne cały przyszły rok, odpowiedziała: Tak, jeśli diagnoza o przyczynach spowolnienia wzrostu PKB była prawidłowa. Nie należy łączyć +miękkiej+ polityki monetarnej z +luzowaniem fiskalnym+, bo sytuacja może wymknąć się spod kontroli, tak jak miało to miejsce choćby w latach osiemdziesiątych minionego wieku. Wiele ankiet przeprowadzonych wśród przedsiębiorców i raporty przygotowywane przez to środowisko wskazuje na to, że nie mają oni trudności z dostępem do kredytu. Powściągliwość inwestorów wydaje się mieć podłoże behawioralne”.

Pytana o horyzont czasowy dotyczący możliwości zmiany poziomu stóp i jakie mogłyby być główne powody do takiego ruchu, odpowiedziała: „W dość odległym, to znaczy pod koniec następnego roku lub nawet na początku 2018 roku. Jeśli idzie o kierunek zmian, to raczej nie spodziewam się obniżki, natomiast możliwa jest niewielka podwyżka stóp NBP. Taka decyzja mogłaby zapaść wtedy, gdy +twarde+ dane pokażą, że inflacja ma charakter trwały i autonomiczny, a CPI wyraźnie zbliży się do górnej granicy celu inflacyjnego. Ale ten scenariusz wydaje się w tej chwili mało prawdopodobny”.

jba/ jtt/

 


Artykuły powiązane