GUS: W lipcu liczba budowanych mieszkań -0,5 proc. rdr

Liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto w lipcu 2023 r. spadła o 0,5 proc. rdr, a mdm wzrosła o 0,3 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny.

Podał też, że na koniec lipca 2023 r. w budowie było 808,5 tys. mieszkań, o 8,2 proc. mniej niż w analogicznym miesiącu 2022 r.

W pierwszych siedmiu miesiącach 2023 r. oddano do użytkowania mniej mieszkań niż przed rokiem. Spadła również liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym oraz liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto.

Według wstępnych danych, w okresie styczeń–lipiec 2023 r. oddano do użytkowania 126,4 tys. mieszkań, tj. 0,2 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2022 r. Deweloperzy przekazali do eksploatacji 73,6 tys. mieszkań – o 0,3 proc. więcej niż przed rokiem, natomiast inwestorzy indywidualni – 50,6 tys. mieszkań, tj. o 2,0 proc. mniej. W ramach tych form budownictwa wybudowano łącznie 98,3 proc. ogółu nowo oddanych mieszkań. W pozostałych formach budownictwa, tj. spółdzielczej, komunalnej, społecznej czynszowej i zakładowej, oddano do użytkowania łącznie 2,2 tys. mieszkań (wobec 1,7 tys. przed rokiem).

Powierzchnia użytkowa mieszkań oddanych wyniosła 11,9 mln m2 , czyli o 1,6 proc. mniej niż przed rokiem, a przeciętna powierzchnia użytkowa 1 mieszkania osiągnęła wartość 93,8 m2.

doa/ ana/


Artykuły powiązane

Jak zaspokajać potrzeby mieszkaniowe?

Kategoria: Trendy gospodarcze
Nabywanie nieruchomości jest istotnym czynnikiem w procesie akumulacji kapitału i w długim okresie przyczynia się do rozwoju rynku pracy oraz wzrostu gospodarczego. Nabywcy nieruchomości zadają sobie niejednokrotnie pytanie, w jaki sposób zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe oraz z jakimi zagrożeniami wiążą się te rozwiązania.
Jak zaspokajać potrzeby mieszkaniowe?

Rynek mieszkaniowy szuka nowej równowagi

Kategoria: Trendy gospodarcze
Można Warszawę zabudować jak Hongkong, ale jeden 27-piętrowy budynek z maksymalnym wykorzystaniem działki wzbudza jednak kontrowersje. Klasyczna droga polega więc na tym, że miasto naturalnie poszerza swoje granice, a samorządy i państwo to ułatwiają – mówi prof. Jacek Łaszek, odpowiedzialny w NBP za badania rynku nieruchomości.
Rynek mieszkaniowy szuka nowej równowagi